– Za mną bardzo intensywny tydzień. Po meczu z Rekordem wiedziałem, że w starciu z Legią będę musiał pokazać się z lepszej strony, odbudować się mentalnie – powiedział nam po zakończeniu sobotniego spotkania w Warszawie jeden z jego głównych bohaterów, Bartosz Klebaniuk.

“Kleban” nieoczekiwanie pojawił się w wyjściowej jedenastce naszej drużyny na mecz 14. kolejki PKO Ekstraklasy z Legią. I swoją szansę wykorzystał – przez całe 90 minut bronił bardzo pewnie, w dodatku w doliczonym czasie pierwszej połowy obronił rzut karny. – Nie ukrywam, że bramka, którą wpuściłem w meczu z Rekordem siedziała mi przez ostatnie dni w głowie. Przez ostatni czas mogłem jednak liczyć na wsparcie drużyny i zaufanie trenerów, co dużo mi dało. W efekcie mogę powiedzieć, że dzisiejsze spotkanie poszło po mojej myśli – mówi 20-latek.

Klebaniuk kilkoma świetnymi interwencjami wydatnie pomógł po sobotnim meczu przywieźć naszej drużynie do Szczecina z trudnego terenu punkt. – Gdybym przed meczem miał sobie wizualizować w głowie scenariusz tego spotkania, to pewnie nigdy bym nie pomyślał, że na stadionie Legii, przed tak dużą publicznością, uda mi się obronić jedenastkę – mówi nasz piłkarz. – Był to dla mnie ważny mecz także z tego względu, że pochodzę ze wschodniej Polski, gdzie mecze z Legią zawsze miały wyjątkowy wymiar. To było moje marzenie, aby zagrać kiedyś na tym obiekcie. Nie mogłem wymyślić sobie lepszego momentu na debiut w Ekstraklasie i cieszę się, że jest on już za mną – stwierdził nasz zawodnik.

Czy 20-latek spodziewał się, że dostanie w dzisiejszym spotkaniu szansę zagrać od pierwszej minuty? – Ciężko pracowałem na swoją szansę. Już wcześniej wiedziałem, że zagram w Pucharze Polski. Wielokrotnie też rozmawiałem z trenerami i miałem świadomość, że jeśli będę dobrze prezentował się na treningach, to zacznę pojawiać się w wyjściowym składzie również w lidze. Nie sądziłem, że będę miał taką okazję już podczas meczu z Legią, ale byłem na to przygotowany – zapewnia młody golkiper.

Teraz przed naszą drużyną wyjazdowy, ligowy mecz z Miedzią Legnica. – Po spotkaniu w Pucharze Polski, a także rywalizacji z Legią Warszawa czujemy niedosyt. W nadchodzącym spotkaniu w Legnicy zrobimy wszystko, aby sięgnąć po trzy punkty – zakończył młody golkiper.

fot. i źródło: Pogoń Szczecin SA

Damian Sosna

Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.