Byli piłkarze Dumy Pomorza wracają do Ekstraklasy.
Przez ostatnie tygodnie emocjonujemy się transferowymi ruchami w Ekstraklasie. W Pogoni Szczecin wczoraj został dopięty kolejny transfer i Portowcem został Vahan Bichakhchyan. Ciekawie również dzieje się u ligowych rywali. W ostatnich dniach zapewne wielu kibiców Dumy Pomorza usłyszało, że do Ekstraklasy wrócił zawodnik reprezentujący ponad pół roku temu granatowo-bordowe barwy.
Jest nim David Stec. Austriacki prawy obrońca Polskiego pochodzenia po ponad pół roku od odejścia z Pogoni Szczecin, wrócił do Ekstraklasy i został zawodnikiem Lechii Gdańsk. Wcześniej całą jesień spędził w Austriackim TSV Hartberg, gdzie rozegrał łącznie 17 spotkań, notując w nich 17 spotkań. Steca na pewno do transferu do Gdańska pomógł przekonać trener Tomasz Kaczmarek, z którym zna się oczywiście z czasów pracy w granatowo-bordowych barwach, jako asystent Kosty Runjaicia. Łącznie David Stec zagrał dla Pogoni Szczecin w 62 oficjalne spotkania, w których strzelił jedną bramkę i zanotował 3 ostatnie podania. W Lechii prawy obrońca, będzie grał z numerem 29 na koszulce. Przeciwko swojej byłej drużynie, będzie miał okazję zagrać za kilka miesięcy.
To może nie być jedyny były Portowiec, który zimą wróci do Polski. Niedawno Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl przekazał informację, że drużynę Zagłębia Lubin, może wzmocnić Zvonimir Kožulj. Bośniacki pomocnik Chorwackiego pochodzenia, reprezentował barwy Dumy Pomorza w latach 2018-2020. Z Pogonią pożegnał się 2 kwietnia 2020 roku, rozwiązując kontrakt w czasie przerwy w rozgrywkach, spowodowanej początkiem w naszym kraju pandemii COVID-19. W tym czasie zawodnik zagrał w 58 oficjalnych spotkaniach, 12 razy posyłając piłkę do siatki rywala i notując 11 asyst. Wizytówką Kožulja, jest przede wszystkim niesamowity strzał z dystansu. Potrafi uderzyć piłkę z dalekiej odległości i z dużą szybkością, przez co bramkarze rywali wiele razy kapitulowali. W ten sposób najbardziej karcona była Legia Warszawa. To jej Bośniak strzelił najwięcej goli, podczas swojej przygody w Szczecinie. Szczególnie dwie bramki na pewno zapadły kibicom w pamięci. Pierwsza, to ta z meczu w Szczecinie z Legią w 2018 roku, kiedy niesamowitym rotacyjnym uderzeniem z za pola karnego, strzelił bramkę na 2:0, dającą ostatecznie zwycięstwo 2:1 nad Mistrzem Polski. Druga, to ta strzelona w Warszawie na 2:1 w lipcu 2019 roku. Ten gol z za pola karnego, dał Pogoni Szczecin zwycięstwo w stolicy po 36 latach. M.in. właśnie dzięki tym bramkom, kibice Dumy Pomorza zapewne do dziś pamiętają o pomocniku. Po odejściu z Pogoni, Kožulj miał dwie dosyć nieudane przygody w Turcji. Łącznie w barwach Tureckiego Gazişehir Gaziantep FK i Eyüpsporu, zagrał 27 spotkań, strzelając jedną bramkę i notując jedno ostatnie podanie. Teraz stoi przed szansą powrotu do Polski i próbą odbudowania się po nieudanych sezonach poza granicami naszego kraju. Czy do transferu dojdzie? To zapewne wyjaśni się w najbliższych dniach, ale słyszy się, że temat jest i się toczy. Gdyby faktycznie Bośniak wzmocnił drużynę z Lubina, to już w lutym przyjedzie do Szczecina i stanie przed szansą występu, przeciwko byłym kolegom.
Źródło: własne
Redaktor/ dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.
Komentarze
Byli piłkarze Dumy Pomorza wracają do Ekstraklasy. — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>