Cibicki: „Moja bramka nic nie zmienia”
W historii meczów w ekstraklasie Pogoń Szczecin tylko raz wygrała na stadionie Górnika Zabrze. W sobotni wieczór nie udało się poprawić tego słabego bilansu. Gospodarze byli groźniejszym zespołem i pokonali szczecinan 3:1.
Już po pierwszej połowie Górnik prowadził 2:0 po golach Erika Jirki i Igora Angulo, którzy znaleźli lukę w defensywie Dumy Pomorza i wyszli na dogodne pozycje. Grę Portowców w drugiej części ożywić miał wchodzący z ławki rezerwowych Paweł Cibicki. Tak też się stało, ale wystarczyło to, by zdobyć tylko honorowego gola, w jego przypadku drugiego dla Pogoni. W dodatku zabrzanie także dołożyli jedno trafienie, a dobrych okazji mieli więcej. – Na pewno nie jestem zadowolony z tego meczu. Przegrywamy 1:3. Nie mamy ani jednego punktu. Moja bramka zupełnie nic nie zmieniła. Nasza gra była słabsza niż jest wynik. Rywal nie grał nic trudnego, nawet nie próbował. Postawili na długie podania i prawie za każdym razem tworzyli tak sytuacje. Byli po tym względem bardzo efektywni. Mogli wygrać z nami wyżej. Musimy lepiej organizować się widząc jak gra przeciwnik. Dzisiaj niestety nie było dobrze – twierdzi Cibicki.
Zawodnicy Kosty Runjaica mają dwa dni, by poprawić błędy przed spotkaniem z Jagiellonią Białystok. Starcie z Jagą już we wtorek przy Twardowskiego. – Bardzo dobrze, że jest ten mecz. Można szybko zapomnieć o przegranej w Zabrzu. Będziemy mieli analizę, ale zapewne niezbyt długą. We wtorek trzeba zwyciężyć – podkreśla strzelec gola przy Rosevelta.
Autor: Pogoń Szczecin S.A.
Źródło: Pogoń Szczecin S.A.
Foto: Pogoń Szczecin S.A.
Zapisz się!!!
Komentarze
Cibicki: „Moja bramka nic nie zmienia” — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>