Dobry początek Cojocaru i Ulvestada
Valentin Cojocaru i Fredrik Ulvestad dołączyli do Pogoni Szczecin pod koniec letniego okienka transferowego. Po wrześniowej przerwie na mecze reprezentacji zadebiutowali w granatowo-bordowych barwach i zaczęli regularnie grać w podstawowej jedenastce. Obaj od pierwszych meczów pokazują dużą jakość i wnieśli dużo spokoju do bramki i środka pola Dumy Pomorza.
Cojocaru został wypożyczony na rok z belgijskiego Oud-Heverlee Leuven. Miał wzmocnić pozycję bramkarza rywalizować o miejsce w bramce z Bartoszem Klebaniukiem. Po przerwie na kadrę rumuński bramkarz wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie Portowców i zadebiutował w minionym tygodniu w spotkaniu z Koroną Kielce. Pierwszy występ w nowym klubie Cojocaru mógł zaliczyć do udanych. Co prawda skapitulował po strzale ”Nono” z rzutu karnego, ale w dalszej części meczu pokazał się z dobrej strony i zanotował kilka ważnych interwencji, które uchroniły Pogoń przed stratą gola. Szczególnie kluczowa była obrona strzału z bliska Jacka Podgórskiego przy stanie 2:1 dla zespołu Jensa Gustafssona. Finalnie czujność w bramce Rumuna sprawiła, że pomógł Dumie Pomorza przełamać się i odnieść upragnione zwycięstwo w lidze po serii czterech porażek.
Z dobrej strony wychowanek Steaua Bukareszt pokazał się również we wczorajszym wyjazdowym pojedynku z Cracovią. Cojocaru pewnie zachowywał się w bramce, a w drugiej połowie obronił rzut karny wykonywany przez Patryka Makucha, który był jednym z kluczowych momentów rywalizacji w Krakowie. W doliczonym czasie pokonał go Michał Rakoczy, ale to nie przykrywa dobrej postawy Rumuna w bramce.
Ulvestad trafił do Szczecina zasadzie transferu definitywnego z tureckiego Sivassporu. Dołączył do Pogoni Szczecin z misją zastąpienia Mateusza Łęgowskiego, a także żeby wprowadzić do granatowo-bordowego środka pola doświadczenia i spokoju. Jak na razie bardzo dobrze wywiązuje się z tej roli. W starciach z Koroną Kielce i Cracovią skutecznie zabezpieczał przestrzeń przed polem karnym, oraz dobrze rozgrywał i napędzał wiele akcji ofensywnych, a swoim doświadczeniem pewnie radził sobie przy pressingu przeciwnika. Widać również, że przy nim większej pewności siebie nabrał Rafał Kurzawa, który po ostatnich gorszych występach zaczął grać znacznie lepiej. Dodatkowo wczoraj zaliczył asystę przy golu Alexandra Gorgona na 2:0.
Cojocaru i Ulvestad zaliczyli dobry początek w barwach Pogoni Szczecin i wnieśli dużo do drużyny. Wierzymy, że w kolejnych meczach również będą pokazywać się z dobrej strony, czego bardzo im życzymy.
Komentarze
Dobry początek Cojocaru i Ulvestada — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>