Eksperci nie mają wątpliwości! Pogoń Szczecin okradziona z rzutu karnego przez sędziego Lasyka i arbitrów VAR!
Zakończyła się 28 kolejka PKO BP Ekstraklasy. Nie zabrakło w niej emocji, goli i zwrotów akcji. Nie zabrakło również niestety wręcz skandalicznych decyzji arbitrów, które zaważyły na wynikach meczów. Dotyczy to przede wszystkim dwóch spotkań. Piątkowego meczu Pogoni Szczecin z Wisłą Płock i ligowego klasyku, w którym Lech Poznań grał z Legią Warszawa. I Pogoń i Lech w tej kolejce zostały ewidentnie skrzywdzone przez arbitrów, ale my skupimy się na kontrowersji w Szczecinie.
Chodzi o sytuację z końcówki meczu. Portowcy przegrywają 2:1 i szukają okazji na wyrównanie i nagle w pole karne wpada Kostas Triantafyllopoulos, który oddaje strzał na bramkę Krzysztofa Kamińskiego, ale piłka zatrzymuje się na ewidentnie wysuniętej ręce zawodnika gości Dušana Lagatora. Przepisy są tutaj bezwzględne. Rzut karny i sytuacja na remis. Ale co robi sędzia Lasyk? Analizuje sytuację i ostatecznie każe wznowić grę. Sytuację możecie zobaczyć w poniższym materiale od stacji Canal+
Kontrowersja ciężkiej wagi!👀 Zbieramy Wasze głosy: powinien być karny czy nie❓
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 8, 2022
🔜Tę sytuację przeanalizujemy wraz z @BartoszGlen i @Marciniak_k w niedzielnej Lidze+ Extra pic.twitter.com/pzAhRxm0xX
Po ostatnim gwizdku kibice, dziennikarze i eksperci nie kryli swojego szoku i złości tą skandaliczną decyzją. 3/4 osób w mediach społecznościowych pisało o ewidentnym błędzie sędziego, który zabrał Portowcom szansę na odwrócenie wyniku i nawet utrzymanie pozycji lidera, bo punkty stracili również Lech Poznań i Raków Częstochowa. Potwierdzenie tego mieliśmy również w niedzielę w programie Lidze+Extra, gdzie omawiane były kontrowersje. Dziennikarze i eksperci Canal+ na czele z Krzysztofem Marciniakiem nie mieli wątpliwości. Głos zabrał również sam przewodniczący kolegium sędziów Tomasz Mikulski, który potwierdził to, że sędzia Lasyk popełnił błąd zaważający na wyniku spotkania, ale później dodał, że błędy nie były duże. Tak?! Klub walczący o Mistrzostwo Polski traci punkty po błędach sędziego, a ten remis może mieć ogromną wartość i to nie jest ważny błąd?! To w takim razie co się musi wydarzyć, żeby to był duży błąd?!
Podsumowując krótko to już nie pierwszy raz, kiedy Portowcy są kradani z punktów i szans na zdobycie ważnych goli.
Na koniec mała prośba do arbitrów prowadzacych mecz. Nie bierzcie pod uwagę tylko zdania kolegów z VAR-u. Macie możliwość sprawdzenia samodzielnie danej sytuacji, więc korzystajcie z tego. Przedłużenie meczu na podjęcie sprawiedliwej decyzji nie będzie was kosztować finansowo, czy będzie kosztować stratę pracy. Po to macie system VAR, żeby go używać do pomocy. Tak więc korzystajcie z tego telewizora za linią boczną znacznie częściej, żebyście mogli zapisać na swoim koncie dobre zawody, a nie błędy, które wypaczą wynik meczów i za które wam się długo będzie obrywać w mediach. Proszę pomyślcie, jak bardzo ważne może być podejście samemu do monitora, żeby zobaczyć daną sytuację. Kilka minut analizy dłużej nie pozbawi was pracy, a możecie tylko zyskać dobre słowa, za sprawiedliwe zawody.
fot. Prawda Futbolu
Redaktor/ dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.
Konkretnie napisane. Bardzo dobrze. W pięty wejdzie, ale czy oni to przeczytają? Zapewne mają to w du…. a nam to nic nie zmieni w tabeli. Ale szacun za artykuł. Nie ma co się pitolić.