To był świetny początek weekendu w wykonaniu zawodników Pogoni Szczecin. Na otwarcie 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy Portowcy rywalizowali w Radomiu z miejscowym Radomiakiem. Duma Pomorza od początku pokazywała, że jest zdecydowanie lepszym zespołem, co udokumentowała trzema golami w pierwszej połowie spotkania. Dodatkowo od 31 minucie gospodarze grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla bramkarza Gabriela Kobylaka. W drugiej części rywalizacji jej dominacja była jeszcze mocniejsza i ostatecznie granatowo-bordowi pewnie pokonali Zielonych aż 4:0 i odnieśli drugie z rzędu zwycięstwo na wyjeździe, jak i w rundzie wiosennej sezonu 2023/2024. Piłkę do bramki Radomiaka posłali dwukrotnie Fredrik Ulvestad, Kamil Grosicki z rzutu karnego i Patryk Paryzek. Szczególnie trafienie tego ostatniego było wyjątkowe, bo młody napastnik wpisał się na listę strzelców w swoim debiucie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ten dzień zapamięta na bardzo długo.

1 Połowa

Podopieczni trenera Jensa Gustafssona od początku meczu ruszyli na bramkę Radomiaka i już w 4 minucie zrobiło się groźnie w polu karnym gospodarzy. Po wrzutce Kamila Grosickiego piłkę przed siebie odbił Gabriel Kobylak. Blisko było, żeby do siatki dobił ją Adrian Przyborek, ale młodzieżowiec Portowców został uprzedzony przez Daniela Abramowicza. W 8 minucie Duma Pomorza oddała pierwszy celny strzał za sprawą Efthymiosa Koulourisa. Grecki napastnik główkował po dośrodkowaniu Grosika, ale w tej sytuacji pewnie obronił golkiper Zielonych. W następnych minutach dalej swoją przewagę na boisku potwierdzali granatowo-bordowi, szukając kolejnych okazji na otwarcie wyniku. Radomianie z kolei chcieli dobrze się bronić i szukać okazji po kontrach. Upór Portowców przyniósł jednak efekt w 27 minucie. Turbo Grosik otrzymał podanie od Rafała Kurzawy i od razu zagrał do wbiegającego w szesnastkę Fredrika Ulvestada. Defensywny pomocnik od razu oddał strzał bez przyjęcia i piłka wpadła do bramki. 1:0 i Pogoń wyszła na prowadzenie. Chwilę później sytuacja zespołu trenera Macieja Kędziorka mocno się skomplikowała. Kobylak wyskakując do futbolówki uderzył kolanem w twarz Koulourisa. Grek od razu padł na murawę i szybko musiał otrzymać pomoc medyczną. Sędzia Paweł Malec prowadzący te zawody po chwili udał się do monitora VAR. Następnie podyktował rzut karny dla Pogoni, a golkiperowi Radomiaka pokazał czerwoną kartkę dopatrując się tutaj faulu na napastniku szczecinian. Od 31 minuty gospodarze grali w dziesiątkę, a dodatkowo od 35 przegrywali już 0:2. Grosicki stanął oko w oko w Filipem Majchrowiczem, który wszedł do bramki w miejsce wykartkowanego Kobylaka kosztem Vágnera Diasa. Majchrowicz wyczuł intencje kapitana Dumy Pomorza, ale nie dał rady obronić jego uderzenia. Piłka zatrzepotała w siatce, a reprezentant Polski do asysty zapisał jeszcze na swoim koncie pierwszego gola w rundzie wiosennej. Grającego w osłabieniu rywala granatowo-bordowi przycisnęli jeszcze mocniej i praktycznie nie wychodzili z jego połowy. Pod koniec pierwszej połowy Radomiak był już na deskach. W 43 minucie Kamil kolejny raz dośrodkował w szesnastkę, a tam doszedł do uderzenia Koulouris i kierował piłkę w stronę bramki. Majchrowicz odbił futbolówkę przed siebie, ale tam do dobitki zdarzył Ulvestad i już drugi raz wpisał się na listę strzelców. Dla Norwega był to pierwszy dublet w granatowo-bordowych barwach. Chwilę później sędzia Malec zaprosił oba zespoły na przerwę.

2 Połowa

Obraz drugiej części spotkania nie zmienił się wiele w porównaniu do pierwszej. Podopieczni trenera Gustafssona cały czas dominowali nad Zielonymi pod każdym względem i stwarzali sobie kolejne okazje na powiększenie przewagi. Tym razem jednak radomianie mocniej się bronili i w 60 minucie oddali pierwszy i jedyny tego dnia celny strzał za sprawą Bruna Jordão. Uderzenie Portugalczyka pewnie jednak złapał Valentin Cojocaru, który w porównaniu do poprzedniego meczu we Wrocławiu nie miał dzisiaj za dużo roboty. W następnych minutach okazje strzeleckie mieli Przyborek i wprowadzony z ławki rezerwowych Marcel Wędrychowski, ale w obu ich okazjach czujnie zachowali się defensorzy i bramkarz zespołu z Radomia. Portowcy mimo trzybramkowej przewagi dalej szukali kolejnych trafień i ostatecznie w doliczonym czasie gry zadali jeszcze czwarty cios. Debiutujący w PKO BP Ekstraklasie Patryk Paryzek przyjął sobie piłkę po zgraniach Kurzawy, Wojciecha Lisowskiego i Mariusza Malca, a następnie uderzył z półobrotu i piłka po rykoszecie od Luki Vuškovicia wpadła do bramki tuż pod ręką Majchrowicza. Tym samym młody napastnik zapisał w swoim debiucie także pierwszego gola w najwyższej klasie rozgrywkowej i ustalił wynik piątkowej rywalizacji w Radomiu. Chwilę później arbiter zakończył dzisiejsze zawody. Pogoń Szczecin rozegrała świetny mecz i rozbiła Radomiaka aż 4:0. Ten wynik oznacza, że z kolejnego wyjazdowego spotkania Duma Pomorza wraca do Szczecina ze zwycięstwem i kompletem punktów, oraz przynajmniej do sobotniego pojedynku Jagiellonii Białystok z Lechem Poznań wskakuje na ligowe podium. Może jednak zostać na nim dłużej, pod warunkiem jeśli Jaga wygra na swoim stadionie z Kolejorzem. Pogoń i Lech mają obecnie po 33 punktów, ale granatowo-bordowi wyprzedzają poznaniaków dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu. Teraz przed podopiecznymi trenera Jensa Gustafssona chwila oddechu, a następnie rozpoczną przygotowania do pierwszego domowego pojedynku w 2024 roku. W piątek o godzinie 20:30 zmierzą się na stadionie im. Floriana Krygiera z ŁKS-em Łódź. Bilety na to spotkanie możecie kupować tutaj.

21. kolejka PKO BP Ekstraklasy:

Radomiak Radom – Pogoń Szczecin 0:4 (0:3)

Gole:

0:1 – Fredrik Ulvestad 27′

0:2 – Kamil Grosicki 35′ (K)

0:3 – Fredrik Ulvestad 43′

0:4 – Patryk Paryzek 90+1′

Składy:

Radomiak Radom: 28. Gabriel Kobylak – 13. Jan Grzesik (14. Damian Jakubik 63′), 29. Raphael Rossi Branco (C), 4. Luka Vušković, 33. Dawid Abramowicz – 66. Bruno Jordão, 70. Vágner Dias (1. Filip Majchrowicz 34′), 20. Luís Machado (9. Leândro Rossi 62′), 27. Rafał Wolski (53. Tiago Matos 63′), 7. Lisandro Semedo – 22. Jardel Silva (21. Jakub Snopczyński 74′)

Rezerwowi: 1. Filip Majchrowicz, 14. Damian Jakubik, 16. Mateusz Cichocki, 92. Mike Cestor, 11. Daniel Pik, 18. Krystian Okoniewski, 53. Tiago Matos, 21. Jakub Snopczyński, 9. Leândro Rossi

Pogoń Szczecin: 77. Valentin Cojocaru – 28. Linus Wahlqvist, 23. Benedikt Zech (25. Wojciech Lisowski 82′), 33. Mariusz Malec, 32. Leonardo Koutris – 7. Rafał Kurzawa, 8. Fredrik Ulvestad (20. Alexander Gorgon 62′), 73. Adrian Przyborek, 11. Kamil Grosicki (C) (71. Olaf Korczakowski 82′), 22. Vahan Bichakhchyan (15. Marcel Wędrychowski 73′) – 9. Efthymios Koulouris (51. Patryk Paryzek 82′)

Rezerwowi: 81. Bartosz Klebaniuk, 25. Wojciech Lisowski, 68. Danijel Lončar, 4. Léo Borges, 20. Alexander Gorgon, 71. Olaf Korczakowski, 15. Marcel Wędrychowski, 10. Luka Zahovič, 51. Patryk Paryzek

Żółte kartki: Leândro Rossi – Fredrik Ulvestad, Vahan Bichakhchyan

Czerwona kartka: Gabriel Kobylak

Damian Sosna oraz Aleksandra Nocoń