Spotkanie z Prezesem Pogoni, przebiegało w dość gorącej atmosferze. 

Prezes tłumaczył, że był zaskoczony zerwaniem umowy z Grupą Azoty. Podziękował za współprace. Uważa jednak, że same wypowiedzenie umowy było nie profesjonalne ze strony Azoty.

J. Mroczek był umówiony na spotkanie z prof. Wardackim miesiąc wcześniej, aż tu nagle w piątek do klubu przychodzi pismo, że Grupa Azoty zrywa umowę. Podkreślał niejednokrotnie, że zawsze chciał i nadal chce jak najlepiej dla klubu i póki on będzie Prezesem to nic się nie zmieni.

Na pytania o Adama Buksę – dlaczego odszedł nagle – wytłumaczył iż nie można było czekać do ostatniego meczu, ponieważ w lidze amerykańskiej jest tak, że wszystkie badania są na już. Sam Adam prosił Prezesa o to, aby pozwolił mu odejść, jako argument podawał wysokie zarobki. Prezes chciał, aby zagrał on w ostatnim meczu, ale niestety Adam uznał, że:
– po pierwsze nie będzie się w nim angażował,
– a po drugie, że może przypadkiem złapać kontuzję i będą wtedy nici z transferu.

Dla mnie jest to wystarczające wytłumaczenie, że Prezes nie mógł postąpić inaczej. Jednak zachowanie Buksy jako zawodnika, wydaje się kompletnie nie profesjonalne.

Na pytania o Zvonimira Kožulj, Prezes odpowiada:

Sztab podjął decyzje, aby nie przedłużać z nim umowy, ponieważ nie daje tyle z siebie tyle co wcześniej.

Temat Michalisa Maniasa, wyjaśnił:

Nie będzie go już w kolejnym sezonie.

Pytanie o nowych Partnerów

Prezes wyjaśnił, że prowadzone są poważne rozmowy z kandydatami. Podkreślił bardzo ważne kwestie, np. to że akcjonariusze podjęli decyzje o przekształceniu wszystkich pożyczek na kapitał nie 14 a 25 milionów.

Szukamy – nie tylko w Polsce, ale również za granicą – Partnera a nie sponsora, który kapitałowo wzmocni Pogoń . W razie potrzeby będziemy gotowi sprzedać udziały, tak aby poprzez emisję akcji wprowadzić do klubu spory kapitał, który to pozwoli na inwestycje w wartościowych zawodników.

Jarosław Mroczek we własnym zakresie podjął już poszukiwania takiego Partnera.

Wspomniał między innymi, że Pogoń w najbliższych miesiącach będzie w stanie utrzymać się, gorzej będzie wyglądać sytuacja, gdy takiego Partnera nie będzie od nowego roku.

Kibice dali do zrozumienia, że z Pogonią są na dobre i na złe i takiej też postawy oczekują od Prezesa. 

Prezes dodał:

Nie wtrącam w sprawy sportowe, od tego są Darek Adamczuk oraz trener Kosta Runjaić, oni podejmują decyzje, ja je tylko akceptuję.

Autor: Andrzej Szewczyk