Historia z Happy Endem
Historia jaką Pogoń Szczecin przeszła nie jednemu znawcy Naszego klubu otwiera oczy na nowe fakty, które pojawiają się w kronikach zapisanych nie tylko teraz w internecie, ale także w wypowiedziach starszych kibiców czy piłkarzy.
Morski Klub Sportowy Pogoń Szczecin – dwukrotny wicemistrz Polski, trzykrotny finalista Pucharu Polski. Klub zajmuje 7. miejsce w tabeli wszech czasów ekstraklasy.
Początek historii największego klubu w regionie datuje się na 21 kwietnia 1948 roku. Wtedy to powstał Sztorm Szczecin, który składał się z klubu bokserskiego Zryw oraz drużyny piłkarskiej Portowiec. To właśnie sekcja piłkarska i bokserka były pierwszymi, jakie powstały w historii późniejszej Pogoni. Piłkarze rozpoczynali swoją przygodę z ligową piłką od regionalnej C-klasy. Warto pamiętać, że do powstania klubu przyczynili się młodzi szczecinianie, którzy na co dzień zajmowali się odbudową zniszczonego portu.
Niespełna rok później Sztorm przekształcił się w Związkowiec Szczecin, by w 1950 trafić pod skrzydła Zarządu Portu i zmienić nazwę na KS Kolejarz. Ponadto w latach 50-tych klub otrzymał do dyspozycji stadion przy ul. Twardowskiego, na którym to Portowcy do dziś rozgrywają swoje mecze, na miejscu tego właśnie starego przebudowywanego powstaje stadion na miarę XXI wieku. Pierwszym, większym sukcesem w krótkiej historii klubu było zwycięstwo A-klasowego Związkowca nad II-ligowymi Budowlanymi Gdańsk. Miało to miejsce 26 listopada 1950 roku, a spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2. Szczeciński klub stał się Pogonią w 1955 roku. Duży udział w tworzeniu nazwy klubu mieli zawodnicy z sekcji boksu, w której liczną grupę stanowili lwowiacy. Nazwa, a także niebisko-czerwone (później granatowo-bordowe) barwy, miały nawiązywać do przedwojennych tradycji Pogoni Lwów, czyli czterokrotnego Mistrza Polski.
Po raz pierwszy pod nazwą Pogoń Szczecin Portowcy wystąpili 31 października 1955 roku. Wówczas rozegrali oni towarzyskie spotkanie z występującym w najwyższej klasie rozgrywkowej Kolejarzem Poznań. Mecz zakończył się wygraną gości 4:2. Wówczas na stadionie przy Twardowskiego inaugurowały także nowe reflektory, a sparing obejrzało około 11 tysięcy szczecinian.
To jest niesamowite, że w tamtych czasach , a czasy były nie łatwe szczecinianie bardzo interesowali się sportem, a piłką nożną najbardziej. Faktem jest ,że te mecze zawsze dawały dużo radości, bo możliwości obejrzenia sportu na żywo było wydarzeniem, odskocznią od pracy zawodowej czy prac społecznych.
Kolejne lata to pasmo wzlotów i upadków, pożegnań z najwyższą klasą rozgrywkową i ponownych awansów do I ligi .Nigdy nie było stabilności na takim poziomie aby spokojnie rywalizować na szczeblu najwyższej klasy. Mimo wszystko zawsze znaleźli się trenerzy czy działacze którzy swoim zaangażowaniem i miłością sprawiali, że Portowcy byli na szczytach tabeli.
Trzeba także pamiętać, że w historię klubu wplatają się też wspaniali piłkarze którzy swoją postawą i chęcią współzawodnictwa pomagali w tych sukcesach.
W 2012 roku Portowcy powrócili do najwyższej klasy rozgrywkowej i nieprzerwanie od 10 lat występują na boiskach ekstraklasy. Trzeba tu napisać wielkimi literami, że Pogoń powstała z popiołu gdzie została niemal spalona. Z braku umiejętności zarządzania i złego podejścia do wartości klubu A. Ptak prawie zniszczył klub, których wartości uczyli tutaj Florian Krygier czy Stefan Żywotko .
Dariusz Adamczuk i Grzegorz Matlak w 2000 roku założyli Pogoń Nowa ,który był przeciwstawieństwem występującej w ekstraklasie brazylijskiej ekipy Antoniego Ptaka . Wszystko się bardzo dobrze ułożyło . Dotrwali i wygrali powrót do ekstraklasy.
Pogoń Szczecin wraz z odpowiedzialnymi i kochającymi klub ziemi szczecińskiej ekipą fantastycznych ludzi funkcjonuje teraz na miarę sukcesu . Nie można zapominać tez o wiernych kibicach, o trenerach czy innych członkach sportowej Dumy Pomorza .
Wierzymy, że kolejne lata przyniosą nam wszystkim wiele radości i doczekamy się upragnionych trofeów, o których tak bardzo marzą szczecińscy kibice .
Jest rok 2022. Budowa stadionu już zaraz zostanie zakończona , piłkarze grają najlepszy futbol jaki od lat można oglądać w Szczecinie , kibice wierzą jak nigdy przedtem w sukces, zdobycia Mistrza kraju.
A więc historia Dumy Pomorza pisana jest na naszych oczach ,jesteśmy jej częścią mamy na to wpływ, że przyjdzie Mistrza Czas.
Komentarze
Historia z Happy Endem — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>