Jakub Bartkowski: “Ten wynik nas boli”
Szczecińska Pogoń przegrała 1:4 z Górnikiem Zabrze w przedostatnim meczu w tym roku w ramach 16. kolejki PKO Ekstraklasy. Po zakończeniu sobotniego spotkania porozmawialiśmy z Jakubem Bartkowskim, który rozegrał pełne 90 minut.
Z pewnością nie tak sobie wyobrażaliście przebieg ostatniego, tegorocznego ligowego meczu w Szczecinie.
– Oczywiście, że sobie nie wyobrażaliśmy takiego scenariusza. Źle weszliśmy w mecz, pierwszą połowę zakończyliśmy pozytywnym akcentem. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że wychodzimy wysoko i uważnie z tyłu, ale z realizacji tych słów nic nie wyszło. Górnik po chwili miał dwa gole przewagi, później Lukas Podolski dołożył gola sezonu. Koszmarny wynik. A by go zmazać, mamy dość szybko okazję do rehabilitacji w środę w meczu pucharowym.
Już w najbliższą środę zagracie mecz z Rakowem Częstochowa, w którym będziecie musieli wyjść na boisko ze sportową złością i wydrzeć awans do następnej rundy w pucharze.
– Cieszymy się, że tak szybko będzie okazja do podniesienia się, więc nie ma czasu na rozmyślanie o porażce. Ten wynik nas boli. Nie ma teraz czasu na rozterki, musimy wypiąć klatę do przodu i walczyć dalej. Raków jest mocny w tym momencie, ale zagramy na własnym stadionie i będziemy chcieli osiągnąć awans do następnej rundy dla nas oraz kibiców. Najlepiej po takich porażkach podnosić się kolejnymi, szybko rozgrywanymi meczami oraz zwycięstwami. To będzie najlepsza okazja, nastawimy się bojowo i damy z siebie wszystko, by wygrać.
Po golu na 1:1 wydawało się, że na drugą połowę wyjdziecie zdecydowanie bardziej zmotywowani i zdobędziecie kolejną bramkę. Tak się nie stało.
– Nasz gol był bardzo ważny z naszej perspektywy, trafiliśmy na remis praktycznie w jednej z ostatnich akcji pierwszej połowy. Teraz może to brzmieć źle, ale czuliśmy wtedy siłę i byliśmy przekonani, że jesteśmy w stanie wygrać. Uczulaliśmy się na to, by być ciągle skoncentrowanym i nie stracić gola, wiedzieliśmy również, że mamy całą drugą połowę na zdobycie kolejnego gola. Zdecydowanie zbyt łatwo doszło do sytuacji dla Górnika. Z naszej perspektywy stworzyliśmy zdecydowanie za mało sytuacji w drugiej połowie, a po czwartej bramce nasza gra się posypała.
Na trybunach zjawiło się dziś prawie 20 tysięcy kibiców. Po meczu podeszliście pod trybunę najbardziej zagorzałych kibiców podziękować za doping. Z ich strony, oprócz zdenerwowania, padły również słowa otuchy oraz wsparcia.
– Od kiedy jestem tutaj w Szczecinie, kibice zawsze nas wspierają, pomagają nam, są naszym dwunastym zawodnikiem, chcą zawsze, jak najlepiej dla Pogoni. Oglądanie z trybun porażki 1:4 na własnym stadionie z pewnością nie było przyjemne. To normalne, że ludzie są zdenerwowani, bo każdemu tutaj zależy na Pogoni, nam również, bo chcemy za każdym razem wygrywać dla kibiców oraz dla siebie.
fot. i źródło: Pogoń Szczecin SA
Redaktor/ dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.
Komentarze
Jakub Bartkowski: “Ten wynik nas boli” — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>