Jens Gustafsson: ,,Musimy być przygotowani na to, jak atakują i jak się obronią”
Musimy być przygotowani na to, jak atakują i jak się obronią. To będzie uzależniało nasze przygotowania pod kątem tego meczu. Sposób, w jaki Piast wygląda na boisku powoduje pewne konsekwencje i sprawia, że musimy poprawić niektóre rzeczy w naszej grze. – mówił trener Pogoni Szczecin Jens Gustafsson na konferencji prasowej przed piątkowym meczem z Piastem Gliwice. Co jeszcze przed spotkaniem w Gliwicach powiedział szkoleniowiec Dumy Pomorza? Poniżej najważniejsze wypowiedzi:
O sytuacji kadrowej:
– Sytuacja jest ciągle dobra. Nadal poza treningiem z zespołem z powodu urazów są tylko Wędrychowski i Lisowski. Wczoraj wieczorem piłkarze występujący w reprezentacjach narodowych zakończyli grę dla kadr i stopniowo do nas wracają. Część z nich pojawiła się dziś po południu, a Linus będzie z nami jutro. Pod tym kątem zatem nie jest idealnie.
O Piaście Gliwice:
– Moja opinia na temat Piasta jest taka, że to bardzo zorganizowany zespół. Są bardziej agresywni jako drużyna niż wcześniej, mają bardzo dobrą prędkość na skrzydłach. Są drużyną, którą niezwykle ciężko pokonać, co widać chociażby po ich ostatniej serii zremisowanych meczów. Mają wysoką jakość indywidualną, a na pozycji numer sześć gra reprezentant Polski. Sądzę, że Piast zasługuje na więcej punktów, niż w tej chwili ma.
O przerwie reprezentacyjnej:
– To jest coś, nad czym nie mamy kontroli. Podczas poprzedniej przerwy reprezentacyjnej mieliśmy za sobą serię przegranych meczów. Teraz za nami seria zwycięstw, więc gdybym miał wybierać, oczywiście wolałbym grać. Jesteśmy jednak bardzo optymistyczni przed meczem z Piastem.
O tym, kto jest najlepszym piłkarzem Pogoni:
– Moja córka zadała mi dziś to samo pytanie, ona ma 11 lat. To trudne, by odpowiedzieć. Oczywiście mamy Grosickiego, który jest świetny w tym, co robi, ale mamy też innych doskonałych zawodników. Bardzo ciężko jest postawić jednego zawodnika przed innymi. Przepraszam, ale nie jestem w stanie odpowiedzieć właściwie na to pytanie, ale jest ono niezwykle interesujące.
Od tym, od kogo rozpoczyna ustalanie składu na mecz:
– Gdybyście spytali mnie o to miesiąc temu, to wymieniłbym pewnie kilka innych nazwisk. W tej chwili, jako trenerowi Pogoni, ciężko jest mi dokonać na przykład jakiejkolwiek zmiany na środku pomocy. Mamy tam trzech zawodników, którzy grają tak, jakby grali ze sobą od dziesięciu lat, a grają razem przez trzy tygodnie. Bardzo często w trakcie meczu zmienialiśmy ofensywnych zawodników, bo to najłatwiejszy sposób, aby coś uzyskać. Podczas pierwszych dwóch miesięcy musiałem niestety też niezwykle często zmieniać środkowych obrońców, co już daje mniej korzyści. Mogę powiedzieć, że w tej chwili jestem zadowolony z tego, jak wyglądamy.
O powrocie Wędrychowskiego i Lisowskiego:
– Chciałbym móc odpowiedzieć na to pytanie jasno. Mogę powiedzieć tyle, że mam nadzieję, że Wędrychowski i Lisowski będą z nami w pełni gotowi po następnej przerwie reprezentacyjnej. Nie jestem tego w stu procentach pewny, ale obaj zmierzają w odpowiednim kierunku i myślę, że w czasie, który nakreśliłem, możemy liczyć, że znowu z nami będą.
O tym, czy fakt, że znamy już boisko w Gliwicach może nam pomóc:
– To, co wiem, to że po meczu z Ruchem mieliśmy świetną atmosferę w zespole. Znamy szatnię w Gliwicach, znamy murawę. Myślę o tym w inny sposób. Sądzę, że teraz jesteśmy bardziej świadomi mechanizmu, który powoduje, że świetnie gramy. Mamy też świadomość mechanizmu, który powoduje, że gramy słabo. Musimy zrobić wszystko, aby być w stanie grać na najwyższym poziomie tydzień po tygodniu. To są rzeczy, które są ważniejsze od tego, gdzie będziemy grać i z kim będziemy grać. Wiemy o tym, co musimy robić, aby być na naszym najwyższym poziomie. Nie możemy zaakceptować gry na niższym poziomie niż nasz najwyższy poziom, jaki możemy osiągnąć.
O tym, czy fizycznie wytrzymamy ten sezon:
– Nie mogę przewidzieć kontuzji, natomiast pod względem fizycznym robiliśmy wszystko, aby poprawić nasze wyniki. Jak zawsze pracowaliśmy podczas przerwy reprezentacyjnej niezwykle ciężko, aby ciągle podnosić nasz poziom, wywierać presję, popychać zawodników naprzód. Nie powiedziałbym, że w przeszłości mieliśmy problemy z kondycją fizyczną zawodników. Mieliśmy inne problemy, które mogły wyglądać tak, jak problemy z kondycją. Teraz czujemy się jednak bardzo mocni.
O tym, czy lubi grać z Piastem:
– My lubimy grać w piłkę nożną niezależnie od tego, kto jest naszym rywalem. Co do Piasta, to tak jak mówiłem wcześniej, to bardzo dobrze zorganizowana drużyna. Musimy być przygotowani na to, jak atakują i jak się obronią. To będzie uzależniało nasze przygotowania pod kątem tego meczu. Sposób, w jaki Piast wygląda na boisku powoduje pewne konsekwencje i sprawia, że musimy poprawić niektóre rzeczy w naszej grze. To jest odpowiedź na to pytanie.
O zmianach w wyjściowej jedenastce:
– Muszę być gotowy, by wprowadzić zmiany w pierwszej jedenastce. Jak mówiłem, zawodnicy dopiero wracają z przerwy reprezentacyjnej i to nie jest idealna sytuacja. W efekcie teraz myślę o wyjściowej jedenastce na kolejne spotkanie bardziej niż przed meczem z Ruchem.
źródło: Pogoń Szczecin SA
Komentarze
Jens Gustafsson: ,,Musimy być przygotowani na to, jak atakują i jak się obronią” — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>