Jens Gustafsson: ,,Nie pokazaliśmy się z najlepszej strony jako zespół”
Myślę, że nie pokazaliśmy się z najlepszej strony jako zespół. Musimy zespołowo wziąć odpowiedzialność za słabą energię na boisku i jako cała drużyna próbować dojść jak najszybciej do optymalnej formy. – powiedział trener Pogoni Szczecin Jens Gustafsson na konferencji prasowej po meczu Pogoni Szczecin z Radomiakiem Radom. Poniżej wypowiedzi szkoleniowców obu drużyn po niedzielnej rywalizacji:
Jens Gustafsson, trener Pogoni Szczecin:
– Po pierwsze, chciałbym pogratulować zwycięstwa Radomiakowi. Sądzę, że zasłużyli dziś na wygraną. My wyglądaliśmy na zmęczonych zarówno mentalnie, jak i fizycznie. Energia na boisku nie była taka jak zwykle. W takiej sytuacji powinniśmy zaakceptować tę porażkę. Teraz skupimy się na odzyskaniu sił przed czwartkiem. Najważniejsze jest to, że się nie poddaliśmy, nacieraliśmy dziś do samego końca. Nawet wtedy, kiedy wszystkim się wydawało, że to nie jest nasz dzień, to nadal walczyliśmy i w przyszłości ciągle powinniśmy mieć takie nastawienie.
O Marcelu Wędrychowskim:
– Ma kontuzję barku. Na ten moment nie wygląda to dobrze.
O Linusie Wahlqviście:
– Myślę, że w jego wypadku chodziło głównie o przemęczenie.
O Benedikcie Zechu i Dante Stipicy:
– Jeżeli chodzi o Benedikta, to myślę, że nie będzie go z nami około 3-4 tygodnie. Przerwa w grze Dantego prawdopodobnie będzie jeszcze dłuższa, bo on ciągle nie czuje się dobrze.
O João Gamboi:
– Myślę, że po takim meczu nie należy koncentrować się na jednym piłkarzu, który mógł wyglądać gorzej. Myślę, że nie pokazaliśmy się z najlepszej strony jako zespół. Musimy zespołowo wziąć odpowiedzialność za słabą energię na boisku i jako cała drużyna próbować dojść jak najszybciej do optymalnej formy.
O przygotowaniach do kolejnego meczu:
– Trochę mało czasu minęło od dzisiejszego meczu i jeszcze zobaczymy, jak to będzie. Na pewno będziemy musieli skoncentrować się na każdym kolejnym graczu, aby doszedł do optymalnej formy i wprowadzić jakieś zmiany w swojej pracy.
O tym, czy gdyby mógł cofnąć czas, wystawiłby inną wyjściową jedenastkę na dzisiejszy mecz:
– Tak, w pewnym sensie na pewno tak. Nie każdy pokazał dziś swoją najlepszą stronę. Być może powinienem wprowadzić do wejściowej jedenastki jeszcze więcej zmian. Mogę mieć o to pretensje tylko do siebie.
O tym, czy możemy mówić o kryzysie:
– Chciałbym jeszcze raz powiedzieć to jasno, aby to wybrzmiało. Każdemu wydaje się, że mamy problemy w defensywie, zwłaszcza po tym przegranym meczu w Gandawie. Problem w naszej grze to indywidualne błędy, nie można wszystkiego zwalać na słabą defensywę. To byłby kompletny błąd. Dwie stracone bramki dzisiaj również są spowodowane indywidualnymi błędami. Nie mamy problemów z defensywą. Problem polega na tym, że musimy dawać sobie radę z intensywną grą, którą chcemy prowadzić. Teraz musimy skoncentrować się na tym, aby ciało i umysł każdego piłkarza wprowadzić w gotowość do kolejnego wyzwania.
O tym, z czego wynikała słabsza postawa w dzisiejszym meczu:
– Trudno wskazać jeden czy dwa powody. Na pewno porażka w Gandawie siedziała nam w głowie, wpłynęła na nasze morale. Przypuszczam, że to jeden z powodów. Straciliśmy pięć goli i na pewno podniesienie się mentalnie przed rewanżem będzie czymś trudnym.
Constantin Gâlca, trener Radomiaka Radom:
– Przed tym meczem wiedziałem, co to Pogoń, bo miałem złe doświadczenie z poprzedniego sezonu, jeśli chodzi o wizytę w Szczecinie. Mam wrażenie, że zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę, ale drugą bardzo złą. Byliśmy szybcy w konstrukcji w środku, ale też zamknięci, przez co musieliśmy wielokrotnie piłkę rywalom wykradać. Mieliśmy dużo czystych okazji, aby strzelić jeszcze więcej goli. Chcę pogratulować moim graczom, że po tym meczu, który przegraliśmy u siebie przez nasze błędy, potrafiliśmy wrócić do siebie i wygrać na Pogoni. Myślę, że jeśli chcemy wzrastać jako drużyna to musimy pokazywać to na boisku i wygrywać. Właśnie to powiedziałem chłopakom w szatni. Musimy w przyszłości wykonywać też więcej pracy w obronie.
O Albercie Posiadale:
– Zagrał bardzo dobre spotkanie. Miał dziś dwie kluczowe interwencje. Wychodził pewnie do dośrodkowań, był bardzo zrównoważony w swojej grze. Bramkarz musi być tym, który pomaga drużynie. Pogratulowałem wszystkim zawodnikom, w tym jemu. Musimy jednak cały czas starać się utrzymywać dobry poziom, żeby wzrastać. Jeszcze raz powtarzam: wszyscy muszą indywidualnie grać dobrze, aby cała drużyna tak grała. Nie możemy się zadowalać jednym zwycięstwem, musimy cały czas pracować. Jeśli chodzi o radość czy smutek po wygranych czy porażkach, może to trwać tylko jeden dzień, a potem musisz się skupić na dalszej pracy na treningach.
fot. i źródło: Pogoń Szczecin SA
Komentarze
Jens Gustafsson: ,,Nie pokazaliśmy się z najlepszej strony jako zespół” — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>