Stworzyliśmy wiele sytuacji, ale zabrakło nam efektywności. Musimy być ostrzejsi, bardziej skoncentrowani pod bramką rywali.  – mówił na konferencji po meczu z Koroną Kielce trener Pogoni Szczecin Jens Gustafsson. Poniżej najważniejsze wypowiedzi szkoleniowców obu drużyn po sobotnim spotkaniu:

Jens Gustafsson, trener Pogoni Szczecin:
– Oczywiście jesteśmy bardzo rozczarowani, że zdobyliśmy dziś tylko punkt. Przez pierwsze 15 minut graliśmy dość pasywnie. Potem zdominowaliśmy grę, rośliśmy w tym meczu i graliśmy tak jak chcieliśmy. W drugiej połowie też mieliśmy przewagę, choć Korona miała kilka swoich sytuacji. Zachowaliśmy jednak zero z tyłu i to jest pozytywne. Pogoń dała dziś z siebie wszystko i pokazała na co ją stać.
– Mieliśmy strzały z dystansu. Łęgowski trafił w poprzeczkę, niewiele do szczęścia brakowało Dąbrowskiemu. Oczywiście są rzeczy, które możemy zrobić lepiej. Stworzyliśmy wiele sytuacji, ale zabrakło nam efektywności. Musimy być ostrzejsi, bardziej skoncentrowani pod bramką rywali. 
– Linus był chory na początku tygodnia. Odczuwał pewne skurcze i to był powód jego zmiany.

Kamil Kuzera, trener Korony Kielce:
– Chciałem podziękować Pogoni za możliwość odbycia wczoraj jednostki treningowej. To było dla nas ważne. Dziękuję bardzo naszym kibicom za to, że nas tu dziś wspierali. Wiemy, że taki daleki wyjazd to dzień wyjęty z życia. Zdawaliśmy sobie sprawę, że zmierzymy się dziś z olbrzymim potencjałem ofensywnym. Przy odrobinie szczęścia daliśmy radę się wybronić. Mogliśmy też coś wcisnąć, ale bardzo się cieszę z tego punktu. 
– Dla nas każdy punkt jest na wagę złota. Zwłaszcza na takim terenie. Wiedzieliśmy, że przeciwnik będzie prezentował olbrzymią jakość. Chwała, że udało nam się z tego wybronić. To chyba najcięższy mecz, jaki przyszło nam rozegrać w tej rundzie.
– Malarczyk i Kiełb się rozchorowali, więc nie mogli dzisiaj zagrać. Cieszymy się, że mimo ich braku potrafiliśmy dziś wywieźć punkt. W trakcie meczu Kyryło Petrow doznał bólu w łydce i nie było sensu go trzymać dłużej na boisku, aby nie ryzykować. Pogoń w swoich atakach była mocna, miała też na wysokim poziomie ofensywną asekurację. Trudno w takich sytuacjach grać celnie i wychodzić obronną ręką. Najważniejsze jest jednak, że mamy punkt.
– Kacper Kostorz przychodząc do nas pokazał, że bardzo mu zależy, aby u nas być. To dla nas najważniejsze. Chcemy mieć piłkarzy, którzy chcą z nami być i się rozwijać. To co wiedziałem na temat tego chłopaka się potwierdziło. Widać, że piłka go szuka. Będziemy się dalej przyglądać jego grze. Nie znam szczegółów umowy pomiędzy Pogonią a Koroną, ale gdybym dziś miał odpowiedzieć, czy chcę go pozostawić w zespole, to bym odpowiedział, że tak.

źródło: Pogoń Szczecin SA

Damian Sosna

Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.