Jeśli chodzi o ten mecz, najważniejsze jest, aby nie myśleć o sytuacji w tabeli. To nie pomoże nam podczas spotkania. Musimy grać tak jak graliśmy do tej pory, ale musimy być skuteczniejsi w polu karnym rywala. Ekipa z Poznania ma wielu bardzo dobrych zawodników na wielu pozycjach i wydaje się, że jest teraz lepsza niż na początku sezonu. Świadczą o tym też jej występy w europejskich pucharach. To będzie dla nas wielkie wyzwanie, ale oczekujemy go z niecierpliwością. – mówił na konferencji prasowej przed meczem z Lechem Poznań trener Pogoni Szczecin Jens Gustafsson. Co do powiedzenia dziennikarzom miał szkoleniowiec granatowo-bordowych?

O sytuacji zdrowotnej Marcela Wędrychowskiego:
– Ma pewne problemy od meczu wyjazdowego z Zagłębiem Lubin. Może nawet nieco dłużej. Z tego powodu był ostatnio poza drużyną w niektórych meczach i na treningach. Po spotkaniu z Koroną podjęliśmy decyzję, że powinien bardziej skoncentrować się na rehabilitacji. Wydaje się, że to było właściwe. Nie jestem lekarzem, ale Marcel ma jakiś problem z przywodzicielem.

O sytuacji Luki Zahovicia w kadrze:
– Wszyscy zawodnicy, którzy jadą uczestniczyć w zgrupowaniu reprezentacji odczuwają wielki zaszczyt. Niestety nie każdy ma szansę pokazywać się potem na boisku. Jestem zawsze zadowolony, gdy nasi piłkarze otrzymują powołanie do kadry. Chciałbym bardzo, aby grali w niej jak najwięcej, ale to nie ode mnie zależy. Wydaje się, że Luka pomimo braku minut wrócił do nas w bardzo dobrej formie.

O Lechu Poznań:
– Jeśli chodzi o ten mecz, najważniejsze jest, aby nie myśleć o sytuacji w tabeli. To nie pomoże nam podczas spotkania. Musimy grać tak jak graliśmy do tej pory, ale musimy być skuteczniejsi w polu karnym rywala. Ekipa z Poznania ma wielu bardzo dobrych zawodników na wielu pozycjach i wydaje się, że jest teraz lepsza niż na początku sezonu. Świadczą o tym też jej występy w europejskich pucharach. To będzie dla nas wielkie wyzwanie, ale oczekujemy go z niecierpliwością. To będzie rywalizacja dwóch drużyn, które duży nacisk kładą na futbol ofensywny.

O pracy w przerwie na kadrę:
– Jesteśmy dobrym klubem, mamy dobrych zawodników. To naturalne, że z takiej drużyny jak nasza w przerwie na kadrę wielu piłkarzy wyjeżdża, w związku z czym mniejsza jest liczba graczy, którzy zostają. Grupa, która jedzie na zgrupowanie reprezentacji pracuje na niezależnych od nas warunkach. Z kolei ta, która zostaje, pracuje z nami bardzo ostro, ale otrzymuje też nieco czasu wolnego. W ostatniej przerwie skupialiśmy się przede wszystkim na utrzymywaniu wysokiej intensywności. Na tym, aby nie spadała nasza forma.

O braku meczu sparingowego w przerwie na kadrę:
– Nie porównujemy się z innymi klubami. Nie graliśmy meczów sparingowych, ponieważ nie sprawiłyby, że stalibyśmy się lepsi. Przede wszystkim dlatego, że kilku zawodników pojechało na mecze reprezentacji, a część występowało w II zespole. Jeśli jesteśmy zainteresowani statystykami i liczbami, to myślę, że jeżeli podliczy się nasze wszystkie rozgrywki, w tym gry wewnętrzne, to okaże się, że żaden zespół z tej ligi nie grał tak często jak Pogoń.

O trzech Szwedach w Lechu:
– Nie znam ich osobiście. Oczywiście wiem, jakie mają cechy i co sobą reprezentują. Być może mogę powiedzieć na ich temat więcej niż o polskich graczach, ale to niczego nie zmienia.

O sposobie na Lecha:
– Jeśli skupimy się na tych pozycjach, na których oni są najmocniejsi, to otworzymy im szansę zaskoczyć nas na innych. Lech ma różne sposoby rozgrywania ataków. Nie tylko z użyciem obrońców, ale i bokami i innymi metodami. Nie możemy skupiać się na jednej rzeczy. Musimy zneutralizować Lecha jako całość. Musimy być bardzo zdyscyplinowani w obronie i skupiać się na każdym pojedynczym momencie meczu.

O pozycji stopera:
– Środkowi obrońcy wraz z Dante zrobili świetną robotę w ciągu ostatnich kilku meczów. Mariusz, Benedikt i Kostas spisywali się naprawdę bardzo dobrze. Teraz do konkurencji na środku obrony dołącza jeszcze Danijel. On nie jest tu tylko po to, aby pomóc nam teraz, ale aby pomagać nam w dłuższym terminie. Jeśli chodzi o pozycję stopera, jest bardzo ciasna, zacięta konkurencja. 

O tym, kto zastąpi Marcela Wędrychowskiego w składzie:
– Jak mówiłem podczas wcześniejszych konferencji prasowych: nie możemy skupiać się tylko na pierwszej jedenastce, musimy być mocni przez pełne 90 minut. Jeszcze nie podjąłem decyzji, kto zastąpi Marcela. Kto wie, być może wydarzy się jakiś cud i Wędrychowski jednak zagra?

O presji i biletach dla kibiców Pogoni: 
– Zdaję sobie sprawę z sytuacji z kibicami. Mam nadzieję, że uda się znaleźć takie rozwiązanie, aby wszyscy nasi sympatycy, którzy chcą, mogli wejść na stadion. Na spotkaniu z Lechem czeka nas świetna atmosfera. Obiekt rywali będzie pełny. O tym marzy każdy zawodnik. O tym, aby wyjść i zagrać przed pełnymi trybunami, gdy presja jest wysoka. Chcemy, aby nasi zawodnicy wychodzili naprzeciw presji, a nie jej podlegali. Musimy ją kochać.

O mobilizacji:
– Dla naszych kibiców i nas samych ważny jest każdy kolejny mecz i w każdym ważne jest, aby wygrać. Niektóre spotkania są jednak szczególne i właśnie takie czeka nas w niedzielę. Piłkarze świetnie odebrali wsparcie od kibiców, jakie otrzymali w ostatnich dniach. Każdy z nich go potrzebuje. Im więcej takiego wsparcia otrzymamy w przyszłości, tym będziemy lepsi.

źródło: Pogoń Szczecin SA

Damian Sosna

Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.