Jens Gustafsson: “To był dla nas koszmarny wieczór”
Jens Gustafsson, trener Pogoni Szczecin:
– W pierwszej kolejności chciałbym złożyć gratulacje Górnikowi. To był dla nas koszmarny wieczór. W pierwszej połowie popełniliśmy mnóstwo szkolnych błędów technicznych, ale dzięki zdobytej przed przerwą bramce wciąż byliśmy w grze. Byłem zaskoczony, ponieważ przez cały tydzień dobrze pracowaliśmy i wyglądaliśmy w treningach, a nasza postawa dzisiejszego wieczora była wielką niespodzianką. Gol, który zdobyliśmy pod koniec pierwszej połowy powinien nam dać więcej energii na drugą połowę. Po przerwie najpierw Bartek Klebaniuk świetnie obronił, ale chwilę później szybko straciliśmy dwie bramki, po czym sytuacja zrobiła się trudna. Po golu Podolskiego to był tak naprawdę “game over”. Ciężko jest bronić naszej postawy, gdy mamy do czynienia z takimi błędami. Naprawdę trudno jest znaleźć pozytywne aspekty dzisiejszego meczu. Musimy zmierzyć się z tą porażka i tym, jak bardzo rozczarowaliśmy ludzi, którzy przyszli nas wspierać tego wieczoru. Musimy być gotowi na środę i mieć nadzieję, że kibice dadzą nam szansę, żebyśmy mogli się zrehabilitować.
ODPOWIEDZI NA PYTANIA:
– Mateusza Łęgowskiego nie było dzisiaj z nami z powodów prywatnych. Nie chciałbym mówić na ten temat więcej.
– Na pewno musimy poprawić swoją grę w obronie, musimy zrobić to już przed środowym meczem. Utrata czterech bramek to dla nas dzisiaj ogromne rozczarowanie.
Bartosch Gaul, trener Górnika Zabrze:
– Bardzo się cieszymy z tego wyniku. Kontynuujemy drogę, którą zaczęliśmy iść w zeszłym tygodniu. Zagraliśmy dziś bardzo dobrze z bardzo dobrym przeciwnikiem, jednym z najlepszych jakościowo w lidze. Musimy uczyć cierpieć się na boisku, dziś potrafiliśmy to robić. Świetnie graliśmy do przodu, zagraliśmy wiele piłek za plecy obrońców rywali, bo wiedzieliśmy, że Pogoń ma z tym problemy. Mieliśmy sporo sytuacji, aby strzelić jeszcze więcej goli, jak Okunukiego, Pacheco, czy Podolskiego. Akcje Pogoni nie były łatwe do wybronienia, ale nasi młodzi obrońcy świetnie sobie z tym poradzili. Gdy w drugiej połowie strzeliliśmy dwie szybkie bramki, Pogoń się uspokoiła. Czwarta bramka była dla nas pięknym zwieńczeniem tego wieczoru. Bardzo dobrze psychologicznie zareagowaliśmy na to, co się działo w kilku wcześniejszych tygodniach.
ODPOWIEDZI NA PYTANIA:
– Ten gol Lukasa to wyłącznie jego jakość w ofensywie. On dostrzegł wysuniętego z bramki golkipera, strzelił i trafił. To jego klasa.
– Nie bałem się o Kryspina. Musimy intensywnie pracować z młodzieżowcami. Z Kryspinem to robimy, to bardzo pracowity chłopak. Wierzę w niego i dużo z nim rozmawiam. Dziś pokazał się z bardzo dobrej strony i niezmiernie mnie to cieszy. Młodzieżowcy muszą mieć wsparcie i jeśli je dostają, to mogą zagrać taki mecz jak dzisiaj. Ja jestem bardzo zadowolony z tego, w jaki sposób Kryspin się u nas rozwija.
fot. i źródło: Pogoń Szczecin SA
Komentarze
Jens Gustafsson: “To był dla nas koszmarny wieczór” — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>