Julia Brzozowska: ,,Chcemy się skupiać na każdym kolejnym meczu i nie wybiegać myślami w przyszłość”
Chcemy się skupiać na każdym kolejnym meczu i nie wybiegać myślami w przyszłość. Nie mamy ogólnego założenia na tę rundę, po prostu chcemy każde spotkanie wygrywać, zdobywać kolejne trzy punkty i piąć się w górę tabeli. – mówi obrończyni Julia Brzozowska przed spotkaniem granatowo-bordowych z AZS UJ Kraków.
Chyba lepiej nie mogłyście sobie wyobrazić początku rundy wiosennej?
– Tego typu wygrana na początek rundy jest dla nas pozytywnym bodźcem do pracy w tym tygodniu. Bardzo zależało nam na tym, by inauguracja się udała, zwłaszcza, że grałyśmy na swoim obiekcie. Znacznie lepiej pracuje się na treningach po takich meczach.
Teraz wyruszycie do Krakowa, gdzie zagracie z tamtejszym AZS-em.
– Mecze z AZS-em zazwyczaj są ciekawe dla oka, spotkania są wyrównane, w przeszłości często zdarzały się remisy. Wydaje mi się, że piłkarsko mecz będzie interesujący dla kibiców do oglądania. Nastawiamy się tak, żeby zagrać dobre spotkanie, jedziemy po trzy punkty i liczę, że uda nam się zrealizować cel.
AZS mocno osłabił się zimą – do Włoch wyjechała Katarzyna Daleszczyk, która była najlepszą strzelczynią tego zespołu.
– To jest jedna zawodniczka, a nasz najbliższy rywal jest dobrym, równym zespołem. Dziewczyny są ze sobą zgrane i będą chciały przy swoich własnych kibicach udowodnić, że dobrze przepracowały zimę i mecz z GKS-em był tylko wypadkiem przy pracy. Daleszczyk była najlepszą strzelczynią ekipy z Krakowa. Jest to bardzo doświadczona zawodniczka, umie świetnie regulować grę swojego zespołu zarówno w ofensywnie, jak i w defensywie. Dawała bardzo dużo jakości AZS-owi jesienią i musi to być z pewnością duża strata dla naszego rywala. Mimo tego, nie lekceważymy ich. Wciąż są tam zawodniczki, które potrafią dobrze grać w piłkę.
W poprzednim spotkaniu z naszym najbliższym rywalem przegrałyście 1:2.
– Tamten mecz wspominam akurat bardzo dobrze. Był to pierwszy mecz domowy w barwach Pogoni, który zagrałyśmy w Ekstralidze. Na trybunach było sporo kibiców, więc towarzyszyła temu spora dawka emocji. Początek miałyśmy nerwowy, głównie przez tę otoczkę wokół meczu. Mimo tego, że przegrywałyśmy, z biegiem czasu radziłyśmy sobie lepiej i dałyśmy radę wyrównać, ale w całej tej euforii szybko straciłyśmy kolejnego gola. Trochę żałujemy tamtego meczu, więc teraz postaramy się to nadrobić.
W zeszłym tygodniu zespół z Krakowa uległ GKS-owi Katowice aż 0:3.
– GKS jest liderem. Mecz dla AZS-u był z pewnością bardzo trudny, bo nie jest łatwo zagrać dobre spotkanie na obiekcie w Katowicach, sama miałam okazję kilkukrotnie tam grać. Teraz zagramy z nimi na ich własnym stadionie, więc będą zdecydowanie mocniejsze.
Na ten moment tracicie kilka punktów do Czarnych Sosnowiec.
– Chcemy się skupiać na każdym kolejnym meczu i nie wybiegać myślami w przyszłość. Nie mamy ogólnego założenia na tę rundę, po prostu chcemy każde spotkanie wygrywać, zdobywać kolejne trzy punkty i piąć się w górę tabeli. Jesteśmy teraz w takim miejscu, gdzie mało brakuje zarówno do czołówki, jak i do dołu tabeli. Każdy punkt będzie ważny.
źródło: Pogoń Szczecin SA
Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.
KOMENTARZE: (tylko dla zalogowanych użytkowników Facebook)