Kacper Smoliński wrócił do treningów z drużyną. ,, To długo wyczekiwany przeze mnie moment.”
Dokładnie po siedmiu miesiącach i dwóch dniach przerwy spowodowanej kontuzją Kacper Smoliński powrócił dziś do treningów z drużyną. – To długo wyczekiwany przeze mnie moment. Bardzo się cieszę, że dostałem pozwolenie od doktora na powrót do treningów. Teraz przede mną ciężka praca – mówi 21-letni wychowanek naszego klubu.
Kacper doznał zerwania więzadła krzyżowego przedniego 26 września ubiegłego roku, w spotkaniu 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Wisłą Kraków. Od tamtej pory najpierw przeszedł operację rekonstrukcji wiązadeł, a następnie przez wiele tygodni się rehabilitował. Ostatnimi czasy trenował z piłką indywidualnie. – Przez ostatnie dwa miesiące pracowałem na boisku z fizjoterapeutą. Robiłem to ciągle z piłką przy nodze, więc mogłem tę piłkę „poczuć”. W tej chwili nie dręczą mnie już żadne dolegliwości i czuję się w pełni gotowy do gry. Nie mogę się doczekać, aż ponownie wybiegnę na boisko – mówi Kacper.
Urodzony w Szczecinie zawodnik pali się do gry, ale zdaje sobie sprawę, że po tak ciężkiej kontuzji należy łapać meczowy rytm rozsądnie. – Myślę, że trener stopniowo będzie wprowadzał mnie do zespołu. Nie mogę chcieć wszystkiego na raz, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Zobaczymy, jak z tygodnia na tydzień będę wyglądać na treningach.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy nasza drużyna zagra na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. Kacper twierdzi, że chciałby pomóc Portowcom już na Dolnym Śląsku, ale w najbliższym czasie będzie prawdopodobnie wracał do formy grając w II zespole Pogoni Szczecin . – Bardzo bym chciał wziąć udział w tym meczu, ale wiem, że będzie o to ciężko. Teraz przede wszystkim skupiam się na każdym kolejnym treningu, na tym, aby złapać odpowiednią dyspozycję. Myślę, że póki co będę próbował odbudować formę poprzez grę w II zespole. A gdy będę czuł się na siłach, to na pewno zgłoszę chęć do występu na poziomie ekstraklasy – stwierdził Kacper.
Niezależnie od tego, czy 21-latek znajdzie się w kadrze Portowców na spotkanie we Wrocławiu, będzie mocno trzymał kciuki za to, aby piłkarze Pogoni Szczecin mogli dopisać sobie po tym meczu kolejne trzy punkty. – Dobrze wspominam mecze we Wrocławiu. Swoją pierwszą bramkę w ekstraklasie zdobyłem właśnie tam. Czytałem, że na to spotkanie wybiera się wielu naszych kibiców, więc drużyna będzie mogła liczyć na miejscu na solidne wsparcie. Obyśmy wrócili z tego wyjazdu zwycięsko – zakończył młody zawodnik.
fot i źródło: Pogoń Szczecin SA
Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.
Komentarze
Kacper Smoliński wrócił do treningów z drużyną. ,, To długo wyczekiwany przeze mnie moment.” — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>