Kalendarium Pogoni [cz. I]
Okres świąteczno-noworoczny to idealny czas wszelkiej maści podsumowań. Wspominamy o tym, co było dobre i co udało się zrealizować z naszych planów. Jaki to był rok dla Pogoni Szczecin? Dowiecie się z naszego kalendarium, w którym to omówiliśmy po kolei to, co wydarzyło się wokół Dumy Pomorza.
Styczeń
Początek roku oznacza rozkręcanie się zimowego okna transferowego, a co za tym idzie, także kadrowe zmiany. W pierwszych dniach stycznia ogłoszone zostały przenosiny „Koziołka” do Brighton & Hove Albion F.C. – Według naszej wiedzy, a jej źródła mamy bardzo dobre, wiemy że jest to rekordowa suma za piłkarza odchodzącego z naszej ligi. Dzięki pieniądzom z tego transferu będziemy mogli dalej rozwijać klub i podnosić jego wartość sportową – zapowiedział wówczas prezes Jarosław Mroczek. Zaledwie dwa dni później granatowo-bordowe szeregi zasilił imiennik Kozłowskiego – Kacper Kostorz – który trafił na Twardowskiego z warszawskiej Legii i zameldował się na starcie przygotowań zespołu do rundy wiosennej.
Dużym echem odbiła się informacja o nowym zawodniku Pogoni. Vahan Bichakhchyan dołączył do zespołu jako ówczesny lider klasyfikacji kanadyjskiej słowackiej Fortuna Ligi, a także ważne ogniwo reprezentacji Armenii. W połowie stycznia Vahan wraz z nowymi kolegami wyruszył na obóz do Turcji. Na miejscu Portowcy rozegrali gry kontrolne m.in. z: FC Zurich czy Zorią Ługańsk. Na jednym z treningów, w trakcie wspomnianego obozu, kontuzji łąkotki w stawie kolanowym doznał Konstantinos Triantafyllopoulos. Greckiego defensora czekała operacja, która przekreśliła możliwość jego występów na starcie rundy wiosennej.
Styczeń był udanym czasem dla ekipy Portowcy Stars. Oldboje Pogoni Szczecin obronili tytuł halowych Mistrzów Polski podczas turnieju rozgrywanego w Zawierciu. To oznacza, że byli najlepszą drużyną ze wszystkich 22 zespołów, które wzięły udział w zawodach.
Luty
W zimowej aurze „Duma Pomorza” zainaugurowała ligowe zmagania od wyjazdowej wygranej nad Piastem Gliwice 2:0 po trafieniu Kamila Grosickiego i debiutanckim golu Vahana Bichakhchyana. Kilka dni później dietetyk naszego klubu Wojciech Zep znalazł się w nowym sztabie szkoleniowym reprezentacji Polski, który został ogłoszony przez nowego selekcjonera, Czesława Michniewicza.
Granatowo-bordową rodzinę ogarnął żal po stracie legendarnego trenera Pogoni. Stefan Żywotko odszedł w wieku 102 lat. Na Twardowskiego pracował w latach 1965-1969. W tym czasie jego drużyna wywalczyła m.in.: awans do ligowej elity.
Po udanej inauguracji przyszły kolejne zwycięstwa podopiecznych Kosty Runjaica –nad Zagłębiem Lubin (2:1) i Stalą Mielec (1:0). Przyjemną serię przerwał „Kolejorz”, który w meczu na szczycie pokonał Pogoń 3:0 i ponownie wskoczył na fotel lidera PKO Ekstraklasy.
Marzec
Do najwyższej klasy rozgrywkowej został zgłoszony Kacper Łukasiak. Wychowanek Pogoni, który w szczecińskim klubie przeszedł wszystkie szczeble szkolenia. Jego wiodącą pozycją jest środek pomocy. W sezonie 2020/21 Kacper zdobył tytuł Mistrza Polski juniorów starszych, a także był królem strzelców Centralnej Ligi Juniorów.
Jego starsi koledzy powrócili na zwycięską ścieżkę, rozbijając na Twardowskiego Radomiaka Radom aż 4:0. Na listę strzelców wpisali się wówczas: Kamil Drygas, Kostas Triantafyllopoulos, Mateusz Łęgowski i Jean Carlos Silva. Następnie Portowcy podzielili się punktami na wyjeździe z Cracovią 1:1 po szalonej końcówce spotkania. Oba gole padły w doliczonym czasie gry, a bramkę dla „Dumy Pomorza zdobył Sebastian Kowalczyk. Tydzień później w Szczecinie doszło do starcia z kolejnym przedstawicielem krakowskiej piłki, czyli Wisłą. Gospodarze rozbili „Białą Gwiazdę” 4:1, a bramki zdobyli Kamil Drygas i Michał Kucharczyk, natomiast goście dołożyli do tego dwa trafienia samobójcze.
Po 10 latach owocnej współpracy Pogoń Szczecin i Follow me!, na mocy nowo podpisanej umowy, przedłużyli współpracę o kolejnych 5 lat. Komfortowy i punktualny transfer na boiska rywali od lat niezmiennie spoczywa „na kołach” naszego partnera.
Nowe kontrakty podpisali zawodnicy, którzy aspirują do tego, by w przyszłości grać w pierwszej drużynie. Umowę przedłużyli: Dawid Rezaeian, czyli kapitan mistrzowskiej drużyny juniorów starszych oraz ważne ogniwo drugiego zespołu Pogoni, Olaf Korczakowski , który jest wychowankiem klubu, przeszedł wszystkie szczeble piłkarskiego rozwoju w akademii „Dumy Pomorza” i podobnie jak „Reza” był członkiem złotego zespołu grającego w młodzieżowej Lidze Mistrzów, a także Aron Stasiak, mający za sobą debiut w PKO Ekstraklasie.
Kwiecień
Tutaj też mieliśmy niespodziankę w postaci nowego kontraktu. Na dłużej zostaje z nami Mateusz Łęgowski. Pomocnik parafował umowę, która będzie obowiązywać do czerwca 2025 roku. – Mateusz jest jednym z tych piłkarzy, którzy mogą stanowić wzór, jeśli chodzi o pracę nad sobą i własnym rozwojem. Z jednej strony jest pokorny, a z drugiej wciąż podnosi sobie poprzeczkę. Jest w grupie kilku zawodników z naszego rocznika 2003, którzy grają już z powodzeniem w Ekstraklasie – powiedział wówczas dyrektor pionu sportowego, Dariusz Adamczuk.
W kwietniu świętowaliśmy 74. urodziny naszego klubu. Przy tej okazji do rąk kibiców trafiła kolejna koszulka z serii „Retro Pogoń”. Tym razem padło na granatowo-bordową koszulkę z sezonu 1998/99, w której to po boiskach biegali m.in.: „Książę Szczecina” – Andrzej Rycak, „Najlepszy napastnik Polski” – Robert Dymkowski czy legendarny Piotr Mandrysz.
Po siedmiu miesiącach żmudnej rehabilitacji do treningów powrócił Kacper Smoliński, który w meczu 9. kolejki przeciwko Wiśle Kraków doznał zerwania więzadła krzyżowego przedniego.
Portowcy zaaplikowali na wyjeździe Górnikowi Łęczna cztery gole za sprawą: Mariusza Fornalczyka, Kamila Grosickiego, Luki Zahovicia i Macieja Żurawskiego, a następnie ulegli na Twardowskiego Wiśle Płock 1:2. Honorowe trafienie zanotował „Grosik”. W wielkanocny weekend „Duma Pomorza” pokonała w delegacji „Jagę” 2:1 po bramkach dwóch Kamilów – Grosickiego i Drygasa. Niedługo po tym, w meczu na szczycie podopieczni Kosty Runjaica przegrali z Rakowem 1:2 i znów na listę strzelców wpisał się „Grosik”. Następnie po szalonym meczu w Szczecinie, zespół ograł Legię Warszawa 3:1, dzięki dubletowi Luki Zahovicia i kolejnej bramce Kamila Grosickiego. Tamto spotkanie gospodarze kończyli w dziesięciu, grając przez 40 minut w osłabieniu.
Maj
Tuż przed zakończeniem ligowych zmagań ogłosiliśmy nowego trenera, którym od sezonu 2022/23 został Jens Gustafsson. Klub wykupił trenera ze Szwedzkiego Związki Piłki Nożnej, gdzie był zatrudniony jako selekcjoner reprezentacji do lat 21, a jego obecny kontrakt obowiązuje przez najbliższe trzy lata z możliwością przedłużenia o kolejny rok.
To nie jedyne ważne ogłoszenie, jakie miało miejsce w maju. Na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej poinformowano, że od nowego sezonu oba kluby połączą siły i występująca dotąd w Ekstralidze kobiet drużyna Olimpii, będzie rozgrywać swoje mecze pod szyldem szczecińskiej Pogoni.
We Wrocławiu Portowcy zremisowali ze Śląskiem 1:1, a gola dla szczecinian zdobył Maciej Żurawski. Ten dzień był wyjątkowy dla Michała Kucharczyka, dla którego był to jubileuszowy mecz nr 300 w Ekstraklasie. W przedostatnim starciu rozgrywek Pogoń bezbramkowo zremisowała w Gdańsku z Lechią, a na pożegnanie z sezonem 2021/22 zremisowała z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza 2:2. Tym samym podopieczni Kosty Runjaica zakończyli ligowe zmagania z drugim medalem Mistrzostw Polski z rzędu.
Czerwiec
Choć ligowe rozgrywki dobiegły już końca to mecze w reprezentacjach narodowych rozegrali: Kamil Grosicki, Luka Zahović i Vahan Bichakhchyan, a także Portowcy w kadrach młodzieżowych Polski.
Drugi zespół Pogoni Szczecin zwyciężył wojewódzki Puchar Polski, w finale pokonując Vinetę Wolin 2:0. Tym samym podopieczni Pawła Ozgi zapewnili sobie udział w krajowym pucharze na poziomie centralnym.
W połowie czerwca sztab szkoleniowy „Dumy Pomorza” został poszerzony o nowego asystenta trenera, którym został Vitor Gazimba. Portugalczyk miał okazję sprawdzić się już w roli pierwszego szkoleniowca, prowadząc m.in.: norweskie Kongsvinger IL Toppfotball czy szwedzkie Örebro SK.
Po urlopach drużyna udała się na letni obóz przygotowawczy. W Opalenicy Portowcy rozegrali wewnętrzną grę kontrolną oraz zmierzyli się z Lechem Poznań, również przygotowującym się wówczas do zmagań w Europie.
Dotarła do nas przykra wiadomość o śmierci Jerzego Kopy, który zasiadał na ławce trenerskiej Portowców 98 razy, co czyni go piątym szkoleniowcem najczęściej prowadzącym naszą drużynę w historii. Wraz z Pogonią wywalczył awans do najwyższej klasy rozgrywkowej (1981), a także dwukrotnie dotarł do finału Pucharu Polski (1981, 1982). W 1981 roku jako trener „Dumy Pomorza” został wybrany przez tygodnik „Piłka Nożna” najlepszym szkoleniowcem w Polsce.
źródło: Pogoń Szczecin SA
Redaktor/ dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.
Komentarze
Kalendarium Pogoni [cz. I] — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>