Kamil Grosicki: “W Pogoni odżyłem piłkarsko i mentalnie”
Kamil Grosicki podczas trwającego obozu w tureckim Belek udzielił ciekawego wywiadu serwisowi Goal.pl. Pomocnik Pogoni Szczecin opowiada w nim między innymi o atmosferze wokół naszej reprezentacji narodowej po Mistrzostwach Świata w Katarze, a także swoim powrocie do Dumy Pomorza.
Poniżej kilka wątków z rozmowy. Cały wywiad z Kamilem Grosickim znajdziecie TUTAJ.
O odejściu z reprezentacji Polski Czesława Michniewicza:
– Gdy zostało ogłoszone, że trener Michniewicz nie zostaje na stanowisku, ja oczywiście zadzwoniłem do niego. Pozdrowiłem, życzyłem mu powodzenia, podziękowałem, że zabrał mnie na mistrzostwa, bo to było duże wyróżnienie dla mnie.
– Trener Czesław Michniewicz ma swój styl, wszyscy o nim wiedzieli. Ale to jest skuteczny styl. Ja tak do tego podchodzę. Osiągnęliśmy razem sukces. Trener wykonał wszystkie swoje zadania. Ja na mundialu nie miałem szansy grać w tych meczach (za które była krytykowana kadra – przyp. red.). Może trener wiedział, że jak mnie wyśle na boisko, to nie zastosuję się do taktyki? Ale to tak żartem oczywiście. A poważnie, to gdy wychodzi się na boisko, to my piłkarze jesteśmy za to odpowiedzialni. Musimy wziąć odpowiedzialność za siebie, złamać bariery, zrobić coś więcej, niż trener powiedział. Mieliśmy się bronić, ale trener nigdy nie powiedział tego wprost. Po prostu ustawiał taką taktykę pod dany mecz. Graliśmy z zespołami, które bardzo dobrze operują piłką.
O klimacie wokół reprezentacji po MŚ w Katarze:
– Teraz to już trochę ucichło, choć nie zdarzało się tak, że ludzie podchodzili do mnie na ulicy i narzekali. Hejt się wylał strasznie, ale w internecie. Otoczka, wizerunek tej reprezentacji upadł moim zdaniem. Z sukcesu wszystko się przerodziło w coś złego. Teraz reprezentacja musi wizerunek poprawić, a da się to zrobić tylko dobrą grą.
O tym, gdzie kontynuowałby karierę, gdyby nie powrót do Pogoni:
– Ciężko powiedzieć. Zapewne kontynuowałbym karierę gdzieś za granicą, przypuszczam, że nie w żadnej lidze z czołowej piątki. Powrót do Szczecina uważam za udany. Odżyłem tu piłkarsko, bo zacząłem regularnie grać i być powoływany do reprezentacji, ale również mentalnie, ponieważ każdego dnia chodzę na trening z przyjemnością. Jestem szczecinianinem i fajne jest to, że mogę pracować na miejscu, czyli w Pogoni.
– Gdybym nie wrócił do Szczecina i nie grał w żadnej z czołowych lig, zszedł z tego najwyższego poziomu, to pewnie nie miałbym w sobie tyle energii, ile mam teraz. Wiem, jaki jestem szanowany w Pogoni i w moim mieście, zdaję sobie również sprawę, jaki istotny był dla miejscowych kibiców mój powrót do Dumy Pomorza.
O chęci wywalczenia z Pogonią pierwszego trofeum:
– Chcę zrobić wszystko w tym kierunku. Na pewno w tym sezonie już będzie ciężko, ponieważ odpadliśmy z Pucharu Polski, a do Rakowa mamy 12 punktów straty. Piłka jednak jest w grze i na pewno będziemy walczyć do samego końca. Mój kontrakt z Pogonią jest jeszcze ważny przez 1,5 roku, więc przez ten czas będę starał się zrobić wszystko, aby pomóc drużynie i żeby w tej naszej gablocie jakiś puchar w końcu stał, bo Szczecin tego pragnie, marzy o tym.
źródło: Pogoń Szczecin SA
Redaktor/ dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.
Komentarze
Kamil Grosicki: “W Pogoni odżyłem piłkarsko i mentalnie” — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>