Kibice: Pogoń Szczecin powinna szukać wzmocnień poza Polską
Finisz rozgrywek ligowych to początek okresu transferowego. Fani Pogoni Szczecin też oczekują wzmocnień, a prezes klubu Jarosław Mroczek podostrzył apetyty.
– Trudno sobie wyobrazić rozwój klubu bez szansy gry na europejskim poziomie. Wejście do fazy grupowej Ligi Konferencji to cel, który chcemy osiągnąć już w tym roku. Lech pokazał, że to możliwe – mówił prezes Pogoni Jarosław Mroczek w rozmowie z Magazynem Gol24.
Mroczek podkreślił, że w występach w LK nie liczy się tylko wynik sportowy i prestiż, ale ma to być też kolejne źródło finansowania klubu, a Pogoń nie chce skupiać się tylko np. na sprzedawaniu piłkarzy.
Brzmi logicznie, ale czy w obecnym składzie Pogoń stać na taki awans? Portowcy są już pewni występów w eliminacjach Ligi Konferencji i zmagania mają rozpocząć od drugiej rundy eliminacyjnej. Przed nią trzy dwumecze z silnymi zespołami. Przed rokiem – udział w LK Pogoń zakończyła właśnie na II rundzie i meczach z Broendy Kopenhaga. W rewanżu było 0:4, więc pytania o wzmocnienia są zasadne.
Kibice Pogoni w komentarzach w mediach społecznościowych zareagowali na wywiad prezesa i powiedzieli „sprawdzam”, czyli oczekują, że klub spróbuje zrealizować swoje plany np. poprzez letnie wzmocnienia.
Nad kadrą na sezon 2023/24 (i kolejne) klub już od dawna pracuje. Przypomnijmy, że w tym roku umowy przedłużyli Luka Zahović i Alexander Gorgon.
Nie brakuje też plotek, kto miałby wzmocnić Pogoń, ale po pierwsze klub ich nie komentuje, po drugie – główny wysyp informacji rozpocznie się po zakończeniu sezonu. Sygnały, że klub zainteresowany jest pomocnikiem z Azerbejdżanu czy chciał powrotu napastnika Łukasza Zwolińskiego to raczej były tylko dywagacje. Trudno wyobrazić sobie, by Pogoń chciała sprowadzić Azera mając w składzie reprezentanta Armenii. Te dwa kraje są w konflikcie zbrojnym i to mogłoby wpłynąć na atmosferę w drużynie. A sam Zwoliński był już przymierzany do kilku klubów, a teraz najbliżej mu do Rakowa.
A jak będą wyglądać transfery Pogoni? Jeszcze w marcu zapytaliśmy kibiców o kierunki czy możliwe decyzje działaczy.
Na jakiej pozycji koniczne są wzmocnienia? 64 proc. opowiedziało się za napastnikiem, 21 proc. za reżyserem gry. Pozostałe pozycje to 5 lub mniej procent. Spodziewając się takich wyników zapytaliśmy też o snajperów, których klub latem mógłby „przejąć” z PKO Ekstraklasy. Tu opcją nr 1 był Zwoliński (36 proc.), a za nim – z dużo mniejszym poparciem: Jordi Sanchez (Widzew), Eric Exposito (Śląsk) i Vladislavs Gutkovskis (Raków). Ponad 36 proc. głosów zebrała jednak opcja, że nowego napastnika trzeba sprowadzić z silniejszej ligi w Europie.
60 proc. ankietowanych uważa, że Pogoń wzmocnień powinna szukać poza Polską, a 40, że w kraju i PKO Ekstraklasie.
Po sezonie 2022/23 trójce piłkarzy kończą się umowy. 38 proc. uważało, że klub powinien zatrzymać na dłużej Konstantinosa Triantafyllopoulosa, 24 proc. Gorgona (decyzja już zapadła), 10 proc. Michała Kucharczyka, a 30 proc. „z nikim”. Wydaje się, że grecki obrońca i Kucharczyk odejdą latem.
Większej grupie piłkarzy kontrakty kończą się za rok. Według głosujących Marcel Wędrychowski, Kamil Grosicki i Damian Dąbrowski najbardziej zapracowali na nowe umowy (zebrali ponad 25 proc.), a pozostali cieszyli się dużo mniejszym wsparciem.
Przy okazji ostatniego meczu ligowego (27 maja) Pogoń powinna potwierdzić, kto odejdzie.
fot. Pogoń Szczecin SA
Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.
Pytanie po co był przedłużany kontrakt z beznadziejnym Luką. Zahovic powinien wylecieć z klubu już rok temu, nie pasuje do stylu Pogoni.