Koncert Pogoni Szczecin w Krakowie! Cracovia rozbita przez Portowców 5:1!
To był prawdziwy koncert w wykonaniu zawodników Pogoni Szczecin w Krakowie. Portowcy nie pozostawili Cracovii żadnych wątpliwości kto był w sobotę lepszy i rozbili Pasy na ich boisku aż 5:1. To spotkanie ułożyło się dobrze dla Dumy Pomorza pod każdym względem. Zwycięskie gole dla granatowo-bordowych strzelili Alexander Gorgon (dwukrotnie trafił do siatki), Kamil Grosicki, Efthymios Koulouris i Kacper Smoliński. Honorową bramkę dla gospodarzy strzelił w doliczonym czasie Michał Rakoczy.
1 Połowa
Portowcy od początku ruszyli do ataku i już w 6 minucie przyniosło im to znakomitą szansę na otwarcie wyniku. Po szybkiej akcji sfaulowany w polu karnym Cracovii został Kamil Grosicki i sędzia Krzysztof Jakubik bez wahania wskazał na rzut karny. Faul Benjamina Källmana był tutaj ewidentny. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem pokonał Sebastiana Madejskiego. Dla kapitana Pogoni Szczecin to pierwszy ligowy gol w tym sezonie i przełamanie po serii gorszych meczów. W 13 minucie groźnie zaatakowali gospodarze. Källman wbiegł w pole karne Dumy Pomorza, a tam otrzymał dobre dośrodkowanie od Mateusza Bochnaka. Jednak faulujący wcześniej Grosickiego finlandzki napastnik strzelił piętą obok słupka bramki Valentin Cojocaru i nic z tej akcji nie wyszło. W kolejny minutach ponownie mocniej zaatakowali podopieczni trenera Jensa Gustafssona i w 21 minucie wywalczyli rzut rożny, po którym podwyższyli prowadzenie. Z rogu dośrodkował w pole karne Pasów Grosik. Tam piłkę głową tuż przed bramkę zgrał Fredrik Ulvestad i spadającą futbolówkę z bliska do bramki skierował Alexander Gorgon. 21 minuta i 2:0 dla granatowo-bordowych. Przez kolejne minuty oglądaliśmy kreowanie kolejnych sytuacji strzeleckich. Po jednej z nich blisko gola był Efthymios Koulouris. Po dośrodkowaniu od swojego rodaka Leonardo Koutrisa, grecki napastnik strzałem z powietrza w szesnastce kończył akcję i piłka o centymetry minęła bramkę Madejskiego. Ostatecznie do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie i na przerwę Portowcy schodzili z dwubramkowym prowadzeniem. To była pewna i bardzo dobra pierwsza połowa w wykonaniu Szczecinian.
2 Połowa
Na początku drugiej połowy mocniej zaatakowała Cracovia, która szukała bramki kontaktowej. Gospodarzom nadzieje na odwrócenie niekorzystnego wyniku rozwiali w 50 minucie granatowo-bordowi zadając kolejny cios. Grosicki w swoim stylu minął obrońców i popędził w pole karne biało-czerwonych, a będąc już tam zagrał przed bramkę do Koulourisa, ale Grek nie doszedł do futbolówki. W szesnastce był jednak też Gorgon i to właśnie ofensywny pomocnik z bliska skierował piłkę do siatki na 3:0, notując tym samym dublet w dzisiejszym meczu. W 56 minucie Pasy dostały szansę na strzelenie gola. Sędzia Jakubik dopatrzył się faulu Mariusza Malca na Patryku Makuchu i po obejrzeniu całej sytuacji na monitorze VAR wskazał na wapno. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany, ale przegrał pojedynek z Cojocaru. Rumuński bramkarz świetnie wyczuł intencje strzelca i rzucił się w dobry róg, nie dając się pokonać i dalej zachowując czyste konto. Kolejne minuty to już zdecydowana dominacja Pogoni, która szukała kolejnych bramek i w 64 minucie kolejny raz znalazła drogę do bramki Cracovii. Przed polem karnym futbolówkę otrzymał Koulouris, a po chwili napastnik Portowców nie zastanawiając się dłużej oddał techniczny strzał przy dłuższym słupku. Madejski przepuścił to uderzenie i skapitulował po raz czwarty, a Kulu przełamał się po ostatnich meczach bez strzelonej bramki. Czterobramkowa zaliczka nie sprawiła, że Duma Pomorza odpuściła ataki i skupiła się na jej obronie. Dalej atakowała gospodarzy i kreowała sobie kolejne sytuacje strzeleckie. Swojego gola szukał również Luka Zahovič, ale jego uderzenie było niecelne i przeleciało obok bramki Madejskiego. W 87 minucie granatowo-bordowi dobili jeszcze Pasy, strzelając im piątą bramkę. W roli głównej wystąpili zawodnicy z Akademii – Olaf Korczakowski i Kacper Smoliński. Ten pierwszy zagrał idealnie w szesnastkę, a ten drugi strzałem z bliska pokonał Madejskiego. 5:0 i absolutna deklasacja tego wieczora w Krakowie. W czwartej doliczonej minucie drugiej części spotkania, gospodarze doczekali się gola honorowego. Bramkę na otarcie łez strzelił Michał Rakoczy, który skutecznie wykończył sytuację sam na sam z Cojocaru. Chwilę później sędzia Jakubik zakończył nam dzisiejsze zawody. Portowcy zagrali bardzo dobre spotkanie i w świetnym stylu rozbili Cracovię aż 5:1. Prawdziwy koncert Dumy Pomorza w Krakowie.
Cracovia – Pogoń Szczecin 1:5 – (0:2)
Gole:
0:1 – Kamil Grosicki 8’ (K)
0:2 – Alexander Gorgon 21’
0:3 – Alexander Gorgon 50’
0:4 – Efthymios Koulouris 64’
0:5 – Kacper Smoliński 87’
1:5 – Michał Rakoczy 90+4’
Składy:
Cracovia: 13. Sebastian Madejski – 2. Cornel Râpă (20. Karol Knap 46’), 15. Kamil Glik, 5. Virgil Ghiță, 3. Andreas Skovgaard, 4. Paweł Jaroszyński (19. Kamil Ogorzały 82’), 6. Jani Atanasov (7. Patryk Makuch 46’), 18. Takuto Oshima (72. Bartłomiej Kolec 84’), 17. Mateusz Bochnak, 10. Michał Rakoczy, 9. Benjamin Källman (73. Patryk Zaucha 82’)
Pogoń Szczecin: 77. Valentin Cojocaru – 28. Linus Wahlqvist, 23. Benedikt Zech (68. Danijel Lončar 65’), 33. Mariusz Malec, 32. Leonardo Koutris – 20. Alexander Gorgon (70. Stanisław Wawrzynowicz 80’), 8. Fredrik Ulvestad, 7. Rafał Kurzawa, 11. Kamil Grosicki (10. Luka Zahovič 65’), 22. Vahan Bichakhchyan (61. Kacper Smoliński 72’) – 9. Efthymios Koulouris (71. Olaf Korczakowski 80’).
Żółte kartki: Rakoczy – Malec, Koulouris.
Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.
Komentarze
Koncert Pogoni Szczecin w Krakowie! Cracovia rozbita przez Portowców 5:1! — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>