Konferencja Kamila Grosickiego – relacja.
Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa, z udziałem prezesa Pogoni Szczecin Jarosława Mroczka, szefa pionu sportowego Dariusza Adamczuka i ,,nowego” zawodnika Dumy Pomorza Kamila Grosickiego, który po wielu latach wrócił do domu. Zapraszamy na relację z dzisiejszego wydarzenia.
Konferencja rozpoczęła się kilkanaście minut po godzinie 12:00.
Kiedy rozpoczęły się rozmowy dotyczące transferu?
Dariusz Adamczuk: Z Kamilem wstępnie rozmawialiśmy w lutym. Zawodnik grał w najlepszej lidze świata i miał swoje marzenia, więc nie udało nam się wtedy zbliżyć do porozumienia. Daliśmy sobie czas do lata. Kamil chciał grać jeszcze na Zachodzie. Konkretniejsze rozmowy zaczęliśmy dwa tygodnie temu. W sobotę o 13:00 podpisaliśmy kontrakt. Chcę zaznaczyć, że Kamil nie kierował się pieniędzmi, tylko sercem. Wie na co stać Pogoń Szczecin, jest wychowankiem klubu, i chce nam pomóc, ale także sobie – w powrocie do reprezentacji Polski. Jestem bardzo szczęśliwy, że udało nam się dopiąć celu.
Kamil Grosicki: Chciałbym podziękować prezesowi Jarosławowi Mroczkowi. Gdy wybiegałem z córką na stadion, to było tyle emocji, że nie zauważyłem, iż wzruszył się Pan przy przekazywaniu mi koszulki meczowej. Zauważyłem to w domu i zrobiło mi się bardzo miło. Wiem, co znaczy dla Pana Pogoń i ten transfer. Zrobię wszystko, by był Pan dumny z tego transferu. Bardzo dziękuję też Dariuszowi Adamczukowi. Bez niego ten transfer by nie doszedł do skutku.
Kamil Grosicki: Była możliwość, abym trafił do Pogoni w zimowym okienku, ale z wielu względów nie było łatwe, aby ten transfer doszedł do skutku. Moja sytuacja była oczywista – jeśli nie będę grał w klubie, to najprawdopodobniej nie pojadę na Mistrzostwa Europy. Dziś już jestem w tym miejscu, gdzie chciałem być. Jestem szczęśliwy, że zostałem zawodnikiem Pogoni. Za mną wspaniałe przyjęcie na stadionie. Zrobię wszystko, by dać dużo radości naszym kibicom. Ja i moja rodzina jesteśmy bardzo szczęśliwi, że wróciliśmy do Szczecina. Dzisiaj już zacząłem pracę i chcę się tylko na tym skoncentrować. Jestem tu po, aby pokazywać się z jak najlepszej strony na boisku. Każdego dnia będę dawał z siebie nie 100, a 200%, aby jak najszybciej dojść do dyspozycji. Zespół jest w bardzo dobrej formie. Trafiłem pod skrzydła świetnego szkoleniowca.
Dziennikarze pytali również o obecną formę i dyspozycję Grosika. Głos w tej sprawie zabrali sam zawodnik i Dariusz Adamczuk.
Kamil Grosicki: Od 1,5 miesiąca jestem w Szczecinie. Dotychczas trenowałem indywidualnie. To jednak coś zupełnie innego niż zajęcia z drużyną. Wczoraj przechodziłem testy wydolnościowe, sprawdzano też, czy z moim zdrowiem jest wszystko dobrze. Dzisiaj miałem pierwszy trening indywidualny. Nie mogę się doczekać zajęć z zespołem, ponieważ bardzo mi tego brakuje. Normalnego, codziennego funkcjonowania, które powoduje, że uśmiech wraca na twarz. Kryzysy na pewno będą, bo długo nie grałem, ale jest tu świetny sztab szkoleniowy i wiem, że wiedzą jak ze mną pracować. Z każdym dniem będę lepszy. Tylko ode mnie zależy, ile będę wkładał swoich sił i chęci w każdy trening, a te mam olbrzymie.
Dariusz Adamczuk: To dobry czas, bo niedługo mamy przerwę na reprezentację, więc Kamil otrzyma dwa tygodnie, aby popracować nad formą.
Kamil wypowiedział się odnośnie zbliżającego się meczu z Lechem Poznań i czy jest szansa na jego występ w tym spotkaniu.
Kamil Grosicki: Wiem, czym dla kibiców są mecze Pogoni z Lechem. To wielkie święto i jeśli trener zdecyduje, że jestem gotowy, abym znalazł się w kadrze meczowej, to postaram się pomóc zespołowi. Czasami jednak jak się za szybko chce, to może coś nie wyjść. Zrobię wszystko, aby jak najszybciej dojść do odpowiedniej formy. Na pewno będę miał więcej treningów niż reszta zespołu, ponieważ tego potrzebuję.
Pytanie dotyczące aspiracji Pogoni, w związku z transferem skrzydłowego. Odpowiedział Dariusz Adamczuk.
Dariusz Adamczuk: Cele drużyny były jasno określone przed sezonem. Walka w europejskich pucharach i w lidze o jak najwyższe miejsce. Mówiłem, że nie jesteśmy zainteresowani osłabieniem kadry i cieszę się, że tak też się stało. Pogoń stara się wzmacniać umiejętnie, ponieważ nie mamy budżetu umożliwiającego szaleństwa na rynku transferowym.
Wspomniano walke o zwycięstwa i jak najwyższe miejsce i o powrót do Reprezentacji Polski, oraz o reakcji córki na podpisanie kontraktu z Pogonią.
Kamil Grosicki: Najważniejsze jest dla mnie, aby wrócić do gry i cieszyć się każdym dniem. Dziś rano byłem szczęśliwy, że przede mną jest trening. Moim marzeniem jest grać jak najlepiej dla Pogoni Szczecin, osiągać z drużyną sukcesy, wrócić do reprezentacji Polski. Będę o to walczył. Krok po kroku. Najpierw muszę dojść do formy i wywalczyć miejsce w składzie. Następnie pokazać się z dobrej strony w lidze. Pokazać, że turbo jest jeszcze mocne. Wtedy będzie można mówić o reprezentacji. Wierzę w siebie i w to, że tak będzie. Moja córka popłakała się ze szczęścia, gdy powiedziałem jej, że podpiszę kontrakt z Pogonią. Babcia nie wiedziała o tym do samego ogłoszenia transferu. Chcieliśmy, aby to była niespodzianka. Wszyscy przyjaciele są dumni i szczęśliwi, że wróciłem do Dumy Pomorza.
Kamil: ” powrót do domu, był w pewnym momencie priorytetem”.
Kamil Grosicki: Przychodząc do ekstraklasy, chcę pokazać się z jak najlepszej strony. Chcę, aby o mnie i Pogoni pisało się co tydzień w samych superlatywach. Na treningach i w meczach będę do tego dążył. Chciałem już wrócić do Szczecina. Miałem wprawdzie propozycje z innych krajów, ale wiem, że powrót do Pogoni jest opcją, przy wyborze której będę najszczęśliwszy.
Nie zabrakło też pytań, o kwestie finansowe. Tutaj głos zabrał prezes Jarosław Mroczek.
Jarosław Mroczek: Posługujemy się różnymi źródłami finansowania. To nie jest tak, że opieramy się wyłącznie na sponsorze czy prawach telewizyjnych. Wokół powrotu Kamila można budować zupełnie inną atmosferę niż dotychczas. Zarówno wśród kibiców, jak i podmiotów gospodarczych, które z nami współpracują. Mamy szereg programów, które rozwijamy. Jeszcze przed przyjściem Kamila otrzymywaliśmy sygnały, że okres pandemii nie będzie już tak negatywnie wpływał na współpracę. Na tym również oparliśmy decyzję, że możemy sobie pozwolić na zakontraktowanie naszego wychowanka. To oczywiście również wiąże się z przyszłymi, przewidywanymi przychodami, a także celami sportowymi, które sobie założyliśmy. One również mają swój wymiar finansowy. Mógłbym długo o tym opowiadać.
Kamil Grosicki wspominał czas przed wyjazdem ze Szczecina, oraz o obecnym składzie Dumy Pomorza.
Kamil Grosicki: Karierę w Pogoni zaczynałem jako trampkarz, wyjeżdżałem jako zawodnik grający w pierwszym zespole. Opuściłem klub w trudnym momencie, gdy większość czasu spędzaliśmy w ośrodku w Gutowie. Pamiętam ten czas, gdy piłkarsko świetnie współpracowało mi się z Edim Andradiną. Strzeliłem wtedy trzy bramki, ale sytuacji miałem o wiele więcej. Wracam jednak w jakimś stopniu do innego klubu, do innej Pogoni. Klub rozwija się bardzo dynamicznie. Buduje się piękny stadion i budynek akademii. Wkrótce to wszystko będzie na dobrym, europejskim poziomie. Cieszę się, że robię to w odpowiednim momencie, kiedy jestem jeszcze w takim wieku, gdzie mogę dużo pomóc sportowo.
Pogoń ma bardzo mocny skład na ekstraklasę. Jest wielu młodych zawodników i kilku, którzy potrzebują się odblokować. Pomogę im w tym. Uwielbiam asystować i podawać piłki kolegom. Chciałbym też pomóc swoim doświadczeniem – również poprzez rozmowę. Też przechodziłem różne momenty na boisku. Widzę bardzo duży potencjał w zespole. Wszyscy w Polsce mówimy teraz o Kacprze Kozłowskim, ale bardzo podoba mi się Sebastian Kowalczyk czy Rafał Kurzawa. Od jutra już będę mógł jeszcze więcej powiedzieć. Najważniejsze, abym dobrze wszedł w treningi i wsparł zespół w grze o jak najlepsze wyniki.
Na koniec jeszcze link do relacji video:
Źródło: własne
Wideo: Pogoń Szczecin
Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.
Komentarze
Konferencja Kamila Grosickiego – relacja. — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>