KOSTA RUNJAIC: „Cel to pokazać inną twarz”
– Nie wszyscy są do dyspozycji. Adam Frączczak dzisiaj przejdzie kolejne badanie. Mam nadzieję, że w następnych tygodniach będzie gotowy do gry, ale wydaje mi się, że przeciwko Lechii nie będzie mógł wystąpić. Poza nim i tymi, którzy są dłużej kontuzjowani, reszta jest gotowa – mówi Kosta Runjaic przed niedzielnym meczem z Lechią Gdańsk.
Lechia jest ósmą drużyną tabeli, ale do Pogoni traci zaledwie dwa oczka. Oba zespoły zagrają w grupie mistrzowskiej. – Z pewnością można powiedzieć, że oba zespoły miały lepsze momenty. Lechia potrafi grać lepiej, a my muismy grać lepiej. W tabeli widać, że Lechia ma dużo atutów w ofensywie. My w tym względzie odstajemy. Oni z kolei tracą więcej goli. Niestety, ostatnio my też straciliśmy aż siedem. Nie tego oczekiwaliśmy i musimy w tym względzie się poprawić. To jest niezależne od sytuacji w tabeli. Powinniśmy wrócić do stabilnej sytuacji w defensywie. Weszliśmy do TOP8. Sezon trwa, można nadal zdobywać punkty. Zamierzamy pokazać inną twarz niż ostatnio. Ostatnia faza finałowa była dla nas dość udana. Teraz mamy szansę zagrać lepiej – podkreśla szkoleniowiec.
Wiosenna forma Portowców jest daleko od topowej. Za kadencji trenera Runjaica bywały jednak słabsze okresy jak choćby początek sezonu 2018/2019, gdy na wygraną czekaliśmy do 9. kolejki. – Zeszły sezon zaczęliśmy źle, ale graliśmy lepiej niż teraz. Wtedy mieliśmy kilku nowych zawodników. W tej chwili ubyło nam kilku. Nie pokazujemy na boisku naszych umiejętności. Znajdujemy się przed wyzwaniem. Pewne rzeczy można poprawić w trakcie treningów, ale nie wszystko załatwimy treningami. Ważna jest też jakość i mentalność. Dlatego też musimy wrócić do pewnych schematów poruszania się po boisku i do odpowiedniej mentalności, a przede wszystkim przestać popełniać błędy indywidualne. Robimy ich zbyt wiele. Jestem przekonany, że również teraz wyjdziemy z trudnego położenia. Mamy w sumie osiem meczów do rozegrania, a potem będziemy wyciągać odpowiednie wnioski – tłumaczy trener.
Jednym z kluczowych graczy Lechii w ostatnich meczach jest Łukasz Zwoliński, który współpracował z trenerem Runjaicem po przyjściu niemieckiego szkoleniowca do Szczecina. – Łukasz Zwoliński ma serce po właściwej stronie. Kiedy tu przyszedłem, to bardzo dobrze mi się z nim pracowało. Wykonywał swoje zadania solidnie, był zaangażowany. To czego mu brakowało, to strzelanie bramek. Był generalnie postrzegany krytycznie w Szczecinie. Swoją najlepszą formę miał dużo wcześniej. Pobyt w Chorwacji bardzo dobrze mu zrobił. W pierwszym sezonie zdobywał dużo goli, w drugim trochę mniej. Teraz przeszedł do Lechii, ma zdrową rywalizację. Statystyka potwierdza, że ma dobrą passę. Ma 27 lat. Ważne, żeby regularnie zdobywał gole. Do tej pory częściowo mu się to udaje. Kto go zna, ten wie, że on pracuje nad sobą i jest samokrytyczny. Z pewnością to dobre posunięcie ze strony Lechii – przyznał.
W trakcie konferencji poruszane były także kwestie wyborów personalnych i formy poszczególnych zawodników Dumy Pomorza.
– Benedikt Zech to bardzo dobry transfer. Chcieliśmy pozyskać doświadczonego zawodnika o wysokiej jakości. Jest on filarem naszej obrony i wzorem. Jestem z niego bardzo zadowolony. W meczu z Zagłębiem zagrał słabiej. Do tego dochodzi fakt, że Mariusz Malec, który miał mało okazji do gry w obecnym sezonie, także nie zaprezentował się dobrze. To był zły mecz. Benedikt jest samokrytyczny i nie musiałem mu tego tłumaczyć. Uważam, że może być nadal naszym silnym punktem – zapewnia opiekun Portowców.
– Jeśli Kamil Drygas da sygnał, że jest gotów grać od pierwszej minuty, to zagra. Cały czas rozmawiamy. Hubert Turski dostał trochę minut, wcal nie tak mało. Jeżeli będzie nadal pracował, będzie w formie, to da Pogoni dużo radości w kolejnych latach. Będziemy go odpowiednio przygotowywać. Damian Dąbrowski nie zagrał w meczu z Zagłębiem tak jak tego oczekiwaliśmy. Miał dobre momenty, ale mogło być lepiej. Kolejne spotkanie zagrał Tomas Podstawski i je wygraliśmy. Damian natomiast zagra w meczu niedzielnym. Być może razem z Tomkiem, tego jeszcze nie wiemy – przyznaje Runjaic.
– Paweł Cibicki jest bardzo dobrym piłkarzem. Jest zdrowy, ale nie jest w 100-procentowej formie. Potrzebuje treningów, by wejść na odpowiedni level i pokazać cały potencjał. Przyszedł do nas nie mając odpowiedniej ilości rozegranych meczów. Wiedzieliśmy o tym, ale nie wiedzieliśmy, że pandemia zabierze nam 2 miesiące treningów. Możliwe, że zagra z Lechią – twierdzi trener Pogoni.
Trener obszernie wyjaśnił także sytuację Srdana Spiridonovica. – Srdan Spiridonović to był dobry transfer. Wiedzieliśmy na co się decydujemy. Pozyskaliśmy bardzo dobrego zawodnika z indywidualną jakością. Miał w swojej karierze kilka trudnych sytuacji. Nie w każdym sezonie potwierdzał swoje umiejętności. Gdy do nas przychodził, to nie był w dobrej formie fizycznej. Przez wiele miesięcy nie miał odpowiedniego treningu i możliwości do gry. Przyjechał z Grecji. Jego klub miał długi wobec niego. W stosunku do jakość jaką przynosił, nie musieliśmy zainwestować wielkiej sumy. Wspólnie to omówiliśmy. On potem pokazał dużo dobrych momentów w Pogoni. Jego jakość boiskowa wiosną była jednak przeciętna. Nadeszła pandemia i nie wiem co się z nim stało. Miał nasze pełne zaufanie. Był na dwutygodniowej kwarantannie po powrocie do Polski z Austrii. Gdy wznowiliśmy treningi, prezentował się jednak dobrze. Liczyłem na niego. Wtedy pojawiła się oferta. 2-3 dni przed meczem z Zagłębiem zgłosił, że ma kontuzję. Powiedział, że nie może grać ani trenować. Z perspektywy drużyny, zostawił ją na lodzie, tak samo jak klub, który wykonywał wszystkie swoje obowiązki. Zostawił także mnie. Gdybym miał określić jego zachowanie jednym słowem, powiedziałbym, że zachował sie aspołecznie. Przede wszystkim wobec swojej drużyny. Jeśli chodzi o mnie, to „Spiri” nie odgrywa już żadnej roli. Myślę, że tak samo jest w przypadku chłopaków w szatni. Oczywiście, czasami dochodzi do konfliktów między klubem a zawodnikiem. To ciemniejsza strona piłki, ale takiej postawy nie potrafię wytłumaczyć. To jest już historia – przyznał trener.
Komentarze
KOSTA RUNJAIC: „Cel to pokazać inną twarz” — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>