Kosta Runjaic coraz bliżej porozumienia
W przyszłym tygodniu dojdzie do kolejnego spotkania szefów Pogoni z Kostą Runjaicem w sprawie nowego kontraktu.
Blisko, coraz bliżej… Negocjacje między władzami Pogoni Szczecin a trenerem Kostą Runjaicem w sprawie przedłużenia wygasającego z końcem czerwca kontraktu zdają się zbliżać ku finiszowi.
Umówiliśmy się, że w przyszłym tygodniu będziemy o tym rozmawiać. Być może zakończymy negocjacje właśnie wtedy, a być może jeszcze chwileczkę potrwają – powiedział nam prezes Portowców Jarosław Mroczek.
W którą stronę iść?
Runjaic objął Granatowo-Bordowych na początku listopada 2017, kiedy byli zdecydowanie najgorszą ekipą ekstraklasy. W poprzednim sezonie zajęli trzecie miejsce, najwyższe od sezonu 2000/01. Progres wręcz gigantyczny, choć oczywiście po drodze były wpadki, jak choćby finisz ostatnich rozgrywek i strata wicemistrzostwa na rzecz Rakowa Częstochowa. Klub się rozwija i kierunek kolejnych kroków jest tematem rozmów szefostwa i szkoleniowca.
– Ciągle idziemy w tę samą stronę. Negocjacje trwają i nie mają charakteru dyskusji na temat finansów, bo w tej kwestii na samym początku doszliśmy do porozumienia. Tu różnic między nami nie ma. Rozmawiamy o tym, jak w przyszłości widzimy Pogoń. W jaki sposób chcielibyśmy rozwijać ten projekt, bo według nas pewien etap osiągnęliśmy, jesteśmy w czubie tabeli i wspólnie zadajemy sobie pytanie, co dalej. Gdzie chcemy dojść? Co nam do tego potrzebne? I czy chcemy to robić razem czy nie? To nie jest kwestia różnicy zdań. Nie musimy do niczego się przekonywać. Każdy z nas musi poczuć ochotę do tego, by kontynuować ten projekt razem – wyjaśnia Mroczek.
– Rozmawiamy o szerokim spectrum rzeczy związany z klubem i jego rozwojem. Jesteśmy w niecodziennej sytuacji, ponieważ jeszcze nie mamy pełnego stadionu. Pół roku temu pierwszy raz w tym składzie mieliśmy szansę zaistnieć w europejskich pucharach, w których wszystko było dla nas nowe, zaczynając od logistyki, a kończąc na sposobie przygotowania do meczu. To było frycowe, które zapłaciliśmy. Niewiele nam brakowało, by nie odpaść. Mamy nadzieję, że wspólnie z trenerem Runjaicem będziemy mieli szansę jeszcze w tych rozgrywkach wystąpić i powalczyć, by nie skończyły się dla nas na I rundzie eliminacji – dodaje.
Wystarczy Kolendowicz
Dzięki sprzedaży Kacpra Kozłowskiego do Brighton & Hove Albion za minimum 10 mln euro Pogoń mogła sobie pozwolić m.in. na sprowadzenie Wahana Biczachczjana z MŠK Žilina za 900 tys. euro. Reszta kwoty będzie inwestowana w rozwój klubu, a część kibiców Portowców zastanawia się, czy sztab szkoleniowy nie powinien zostać wzmocniony. Jedynym typowo piłkarskim asystentem Runjaica jest Robert Kolendowicz, podczas gdy np. Marek Papszun ma takich pięciu do pomocy, a Maciej Skorża czterech.
– W tym względzie w niczym trenera nie ograniczamy. Jeżeli tylko będzie miał ochotę zatrudnić kogokolwiek, kto mu będzie potrzebny, spotka się z naszą akceptacją. To nie tak, że my mówimy mu: „Słuchaj, oszczędzaj, nie zatrudniaj”. Nie. Widocznie w tej chwili nie czuje takiej potrzeby – przekonuje szef Granatowo-Bordowych.
Autor: Mateusz Janiak
Najstarszy polski dziennik sportowy, założony – jako tygodnik – w maju 1921 w Krakowie. Jego pierwszy numer ukazał się w sobotę, 21 maja 1921.
Komentarze
Kosta Runjaic coraz bliżej porozumienia — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>