Pogoń Szczecin górą w pojedynku z liderem PKO BP Ekstraklasy! Portowcy mimo, że przegrywali 0:1, zdołali odwrócić wynik meczu i ostatecznie pokonali na stadionie im. Floriana Krygiera Jagiellonię Białystok 2:1 w ramach 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Zwycięskie gole dla Dumy Pomorza strzelili Efthymios Koulouris i Kamil Grosicki z rzutu karnego. Z kolei trafienie dla Jagi padło po nie fortunnej interwencji Mariusza Malca, który przez przypadek skierował piłkę do własnej bramki.

1 Połowa

Początek meczu był dosyć spokojny i wyrównany. Oba zespoły szukały swoich pierwszych okazji na otwarcie wyniku. W 5 minucie dobrą okazję wypracował sobie Vahan Bichakhchyan. Ormianin minął obrońców Jagielloni i oddał strzał z ostrego kąta, ale futbolówkę pewnie złapał Zlatan Alomerović. Następne minuty to próby stworzenia sobie kolejnych sytuacji na strzelenie gola, serie dośrodkowań w pole karne z jednej, jak i z drugiej strony i kilka fauli. Następna dogodna okazja była w 27 minucie. Rafał Kurzawa otrzymał dobre podanie od Efthymiosa Koulourisa i uderzył szybko po ziemi. Bramkarz Jagi sparował na bok ten strzał. Dobijał z bliska Fredrik Ulvestad, ale ten będąc pod presją defensorów białostoczan trafił w zewnętrzną część słupka i piłka nie znalazła drogi do siatki. W 31 minucie bardzo dobrą okazję na gola miał Dominik Marczuk. Skrzydłowy zespołu Adrian Siemieńca wbiegł z prawej strony boiska w szesnastkę Pogoni i strzelił przy dłuższym słupku. Futbolówka na szczeście o centymetry minęła bramkę Valentina Cojocaru. Dwie minuty później uderzał Kristoffer Hansen, ale czujny był bramkarz Dumy Pomorza. W 35 minucie pechową interwencję zaliczył Mariusz Malec, która dała gościom prowadzenie. Obrońca Portowców próbował przeciąć wślizgiem zagranie Marczuka, ale niefortunnie tą interwencją posłał futbolówkę do własnej bramki. W 38 minucie Cojocaru świetnie obronił strzał Nené z piętnastego metra. Stracony gol nie podłamał podopiecznych trenera Jensa Gustafssona, którzy tuż przed przerwą doprowadzili do remisu. W 44 minucie Kamil Grosicki urwał się defensywie Jagi, popędził lewą flanką i zagrał w pole karne do wbiegającego Koulourisa, a grecki napastnik pewnym strzałem pokonał Alomerovicia i na tablicy wyników było 1:1. Jeszcze w doliczonym czasie gry granatowo-bordowi mogli wykorzystać błąd bramkarza Jagielloni przy wyprowadzaniu piłki, ale ostatecznie jednak im się nie udało. Jeszcze tuż przed gwizdkiem na przerwę próbował Bichakhchyan, ale górą w tym starciu był Alomerović. Chwilę później sędzia Piotr Lasyk zaprosił oba zespoły na przerwę

2 Połowa

Druga część spotkania rozpoczęła się bardzo dobrze dla Dumy Pomorza. Grosicki pokonał Alomerovicia w dobrej sytuacji. Sędzia Lasyk co prawda nie uznał tego trafienia, ale chwilę później wskazał na rzut karny za zagranie ręką Michala Sáčka. Pewnym egzekutorem jedenastki w 48 minucie był Grosik. Skrzydłowy i kapitan Pogoni Szczecin uderzył w lewy róg bramki, a serbski golkiper białostoczan rzucił się w drugą stronę. Z 0:1 dla Jagielloni stało się 2:1 dla Portowców, którzy kolejny raz w tym sezonie odwrócili niekorzystny wynik na stadionie im. Floriana Krygiera. W następnych minutach mocniej przycisnęli przyjezdni, którzy szukali bramki wyrównującej. Czujność zachować musiał Cojocaru. Rumuński bramkarz granatowo-bordowych skutecznie zażegnywał zagrożenie w swoim polu karnym. Pod koniec meczu dwie dobre okazje na podwyższenie prowadzenia miała Pogoń, ale najpierw Grosicki przestrzelił nad poprzeczką po świetnym rajdzie i dograniu prawej strony Mariusza Fornalczyka, a chwilę później strzał z dystansu Koulourisa o centymetry minął bramkę Alomerovicia. W doliczonym czasie gry bardzo blisko wyrównania był Nené. Portugalczyk oddał dobre techniczne uderzenie z siedemnastego metra i piłka o centymetry minęła słupek bramki Cojocaru. To była ostatnia szansa na strzelenie gola w tym starciu. Chwilę później Piotr Lasyk zagwizdał po raz ostatni kończąc nam dzisiejsze zawody. Portowcy pokonali lidera 2:1 i zrobili kolejny krok w kierunku powrotu na czołowe lokaty w PKO BP Ekstraklasie.

Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok 2:1 (1:1)

Gole:

0:1 – Mariusz Malec 35’ (GS)

1:1 – Efthymios Koulouris 44’

2:1 – Kamil Grosicki 48’ (K)

Składy:

Pogoń Szczecin: 77. Valentin Cojocaru – 28. Linus Wahlqvist, 23. Benedikt Zech, 33. Mariusz Malec, 32. Leonardo Koutris (4. Léo Borges 82’) – 8. Fredrik Ulvestad, 7. Rafał Kurzawa, 21. João Gamboa, 11. Kamil Grosicki (61. Kacper Smoliński 90’), 22. Vahan Bichakhchyan (17. Mariusz Fornalczyk 78’) – 9. Efthymios Koulouris (10. Luka Zahovič 77’).

Jagiellonia Białystok: 1. Zlatan Alomerović – 27. Bartłomiej Wdowik (5. Bojan Nastić 90+4′), 17. Adrián Diéguez, 72. Mateusz Skrzypczak, 16. Michal Sáček (19. Paweł Olszewski 90+4′) – 6. Taras Romanczuk, 8. Nené, 99. Kristoffer Hansen, 14. Jarosław Kubicki, 7. Dominik Marczuk (36. Jakub Lewicki 84’) – 28. José Naranjo (18. Tomasz Kupisz 84’).

Żółte kartki: Kurzawa, Smoliński – Taras Romanczuk, Nené.

Damian Sosna

Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.