Liga Lion Cup Jesień 2024
W sobotę, 23 listopada, o godzinie 13:00, odbyła się kolejna runda rozgrywek, z cyklu Liga Lion Cup Jesień 2024. W turnieju tym uczestniczą między innymi chłopcy w wieku 9 lat oraz ich starsze koleżanki, które również kochają i czynnie trenują piłkę nożną. W turnieju tym dzieci mają szansę pogrania po bandzie i szkolić się w zakresie bardzo dynamicznej gry, gdzie decyzje trzeba podejmować znacznie szybciej, liczy się zwinność i dobra koordynacja ruchowa, nie ma tu czasu do stracenia.
Tym razem następujące zespoły miały okazje sprawdzenia się w szybkiej grze: Sztorm Szczecin, drużyny Pogoń Szczecin Football Schools: Granatowa, Bordowa, Złota oraz SP 69.
Zaciętości, filmowych akcji, wspaniałych główek, parad bramkarskich, gry na styku, przepięknych bramek i ściągniętych pajęczyn po strzałach w okienka, dzieci nam nie szczędziły w sobotnie popołudnie. Warto było przyjść i popatrzeć jak nasi młodzi piłkarze cieszą się grą, podejmują pojedynki i zdobywają cenne doświadczenie z meczów wygranych jak i nauki, która płynie do nich z tych momentów, kiedy pojawiają się łzy sportowej złości w ich oczach.
Wszyscy zgadzamy się z tym, że w sporcie nigdy się nie przegrywa, bo albo się wygrywa, albo się uczy. I po to właśnie są te turnieje dla młodych, zakochanych w futbolu po uszy adeptów piłki nożnej by cieszyli się z każdego momentu spędzonego w sportowy sposób, z daleka od komputera, telefonu czy konsoli do gry.
A radości z gry jest tak wiele, jak fantazji w głowach małych mistrzów. Tego dnia na boiskach dzieliła i rządziła drużyna PSFS Granatowych, których dumnie i niezwykle skutecznie reprezentowali następujący piłkarze: Staś, Antoś, Krzysio, Milan, Olek, Szymon, Gucio, Janek, Daniel. Chłopcy grali w systemie pięciu na pięciu i co kilka minut trener Michał wprowadzał błyskawiczne zmiany hokejowe, rotując składem tak, by każdy dał z siebie wszystko w każdej akcji.
Przyniosło to bardzo pozytywne skutki, bo drużyna Granatowych rozbiła zdecydowanie swoich przeciwników, strzelając ponad 30 bramek w pięciu meczach.
Z tego występu z pewnością zapamiętamy wspaniałe gole Szymona i Janka, którzy napoczęli swoich rywali, ściągając pajęczyny z narożników bramek. Na swoje trafienia cierpliwie zapracował też Daniel, ładując brameczki wtedy, gdy były drużynie najbardziej potrzebne. Kiwki Antosia, jego szarże ułańskie od bramki do bramki też kończyły się tam, gdzie rybacy lubią najbardziej, czyli w sieci. Olek wykończył też nie raz, nie dwa zarówno zirytowanego rywala jak i piłeczkę wprost do siatki. Staś dorzucił swoje trzy grosze i bilans bramkowy urósł, że aż miło, no proszę. A to, co zrobił Gucio to powiedzieć, że było gucio, to jak nic nie powiedzieć. Był jak Kulu w Gdańsku, sypnął brameczki kiedy chciał i jak chciał. Z woleja, z powietrza, strzelał i podawał głową. To był jego dzień, a miał też wsparcie i podania od Krzysia, które miały swoje tempo i urok. A przy okazji lewa noga Krzysia też ma celownik nastawiony tam, gdzie bramkarz nie sięga. Milan na bramce zbierał wszystko i inicjował celne przyśpieszenia akcji dobrym zgraniem nogą i wyrzutem w punkt. A gdy ułańska fantazja go poniesie, to i sam akcje zrobi i gola przyniesie.
Chłopcom i trenerom pozostaje tylko pogratulować występu i przygotowania się do takiego show. Chcemy więcej takich chwil. Bo jak to śpiewa Bednarek: takie chwile jak te, nie zdarzają się zbyt często! I żeby było jasne, nie jest to zarzut, że się nie układa, a podkreślenie wyjątkowej urody akcji naszych młodych piłkarzy, czego dowodem niech będzie, ta akcja całego zespołu uwieczniona szczęśliwie przez wiernych kibiców.
Materiał szkoleniowy i pokazowy jak należy grać w piłkę, był pressing, zmuszenie do błędu, asekuracja i odzyskanie piłki, szybkie wznowienie po ziemi, gra na jeden kontakt, szybkie podanie, strzał, ponowny press, głowa, zgranie z woleja i wykończenie bezpośrednio z powietrza.
Akcja marzenie, liga mistrzów w Szczecinie już jest!
Taką Pogoń chce się oglądać!
Kolejne mecze, sparingi i turnieje wkrótce.
Szkoda, że tylko tę jedną udało się uchwycić bo tego dnia chłopaki strzelali wiele „świątecznych goli” i wszystkie pajęczyny zostały przez nich ściągnięte z bramek cudownymi trafieniami. To była bardzo udana sobota dla młodych i starszych Pogoniarzy.
Stadiony świata ❤️