– Sądzę, że mój styl będzie pasował do stylu Pogoni – mówi Linus Wahlqvist, który podpisał dziś z Dumą Pomorzą 3,5 letni kontrakt. Nowy defensor Pogoni Szczecin opowiedział nam o swoich pierwszych wrażeniach z pobytu w stolicy województwa zachodniopomorskiego.

Dziś oficjalnie zostałeś ogłoszony nowym piłkarzem Pogoni Szczecin. Serdeczne gratulacje. Jakie są Twoje pierwsze wrażenia z pobytu w klubie? Jak podoba Ci się nasz stadion i cała infrastruktura?

– Dziękuję. Wszyscy przywitali mnie bardzo ciepło. Czuję się w klubie mile widziany, z każdej strony mogę liczyć na pomoc. Niezmiernie podoba mi się tutejszy stadion. Jest piękny. Nie mogę się doczekać, aż będę miał okazję na nim zagrać. Jestem bardzo szczęśliwy, że zostałem nowym piłkarzem Pogoni Szczecin i niezmiernie podekscytowany tym, co na mnie czeka w najbliższej przyszłości.

Z czasów gry w Szwecji doskonale znasz trenera Jensa Gustafssona i naszego napastnika, Pontusa Almqvista. Czy to pomogło Ci podjąć decyzję o dołączeniu do Pogoni?

– Raczej nie. Oczywiście, dobrze jest mieć w nowym miejscu wokół siebie ludzi, których znasz. Dzięki temu łatwiej jest się zaadaptować do nowych warunków. Podejmując decyzję o podpisaniu kontraktu z Pogonią sugerowałem się jednak przede wszystkim tym, jakiego rodzaju klubem jest Pogoń i co mogę z tym zespołem wywalczyć, jak się mogę w nim rozwinąć. Interesowała mnie długa perspektywa. Fajnie, że spotkam się z trenerem Jensem i Pontusem, ale trzeba pamiętać, że trenerzy i zawodnicy przychodzą i odchodzą, a klub pozostaje. Podejmując decyzję, analizowałem więc klub, a nie to, kogo w nim spotkam.

Oglądałeś jakieś mecze Pogoni Szczecin? Podoba Ci się styl, jaki prezentuje Duma Pomorza? Myślisz, że będziesz do niego pasował?

– Owszem, widziałem kilka meczów Pogoni w trakcie sezonu. Zwłaszcza w spotkaniach domowych ta drużyna prezentuje bardzo ofensywny styl. Portowcy lubią atakować, włączać do ataku dużą liczbę zawodników, co mnie odpowiada. Lubię grę po ziemi, lubię szybko wymieniać piłkę z kolegami z zespołu, a wydaje się, że to właśnie charakteryzuje Dumę Pomorza. Sądzę, że mój styl będzie pasował do stylu Pogoni. 

Jesteś bardzo elastycznym zawodnikiem. Potrafisz grać na prawej obronie, jak i na środku defensywy. Którą pozycję preferujesz?

– Wolę grać na prawej obronie. Na tej pozycji w trakcie swojej kariery grywałem najczęściej. Jeśli jest taka potrzeba, tak jak powiedziałeś, nie mam problemu, aby zagrać na środku obrony. Moją główną pozycją jest jednak prawa obrona i to na niej czuję się najlepiej.

Jakie są Twoje najsilniejsze strony?

– Jestem ciężko pracującym zawodnikiem. Sporo biegam, staram się pomagać zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Oczywiście najważniejsze zadania mam do wypełnienia w obronie, ale liczba asyst i goli uzyskanych przeze mnie w ostatnich sezonach pokazuje, że w ataku także potrafię być bardzo przydatny. Lubię pomagać drużynie z przodu, ale też zabezpieczać ją przed utratą bramek skuteczną grą defensywną.

Jakie masz najbliższe cele? Co chciałbyś osiągnąć z Pogonią? Jak zapewne wiesz, nasi kibice ciągle czekają na pierwsze trofeum.

Oczywiście chciałbym z Pogonią wygrać coś dużego. Uważam, że ostatni sezon był dla drużyny naprawdę dobry. Portowcy zakończyli go w tabeli na trzecim miejscu i niemal do samego końca bili się o Mistrzostwo Polski. Grali też w kwalifikacjach UEFA Conference League. Kolejny, naturalny krok to wywalczenie w końcu tytułu i zakwalifikowanie się do fazy grupowej w rozgrywkach europejskich. Właśnie w tym chcę pomóc zespołowi.

Jest coś, co chciałbyś przekazać kibicom Pogoni?

– Chcę powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwy, że mogę tutaj być. Nie mogę się doczekać, aż spotkam się ze wszystkimi na stadionie. Wiele słyszałem na temat tego, jak fantastyczna atmosfera panuje na meczach w Szczecinie. Chciałbym jak najszybciej móc przekonać się o tym na własnej skórze.

źródło: Pogoń Szczecin SA