Luka Zahović: “Spodziewam się ciekawego meczu”
– Zwłaszcza u siebie, w Krakowie, “Pasy” potrafią być wymagającym rywalem, więc spodziewam się ciekawego meczu – mówi Luka Zahović na trzy dni przed wyjazdowym spotkaniem Portowców z Cracovią.
W ostatnią niedzielę nasi piłkarze po dramatycznym spotkaniu zremisowali przy Twardowskiego z Lechem Poznań 2:2. Mecz ten obejrzało z trybun blisko 17 tysięcy widzów. – Plus po tym meczu jest taki, że mamy punkt, choć nie graliśmy tak dobrze, jak potrafimy – zauważa Luka. – Atmosfera na stadionie była wspaniała, nasi kibice jak zawsze byli niesamowici. Nie możemy się już doczekać kolejnego spotkania u siebie, a także otwarcia naszego stadionu w całości – deklaruje 26-latek.
Teraz przed zawodnikami Pogoni Szczecin wyjazdowy mecz z Cracovią. Gdy po raz ostatni Portowcy mierzyli się z tym rywalem, padł remis 1:1. – Nie widziałem w tym sezonie zbyt wielu meczów Cracovii, ale odkąd jestem w Pogoni nasze rywalizacje z tym przeciwnikiem zawsze były trudne – ocenia Luka. – Rywale mają w swoim składzie wielu jakościowych zawodników. W niedalekiej przeszłości udowodnili też, że potrafią wygrywać trofea. W 2020 roku, tuż przed tym, jak pojawiłem się w Polsce, Cracovia zdobyła przecież Puchar Polski. Oczywiście, od tamtej pory skład tej drużyny trochę się zmienił. Kilku zawodników przyszło, kilku odeszło, ale nie jest to oponent z łapanki. Zwłaszcza u siebie, w Krakowie, “Pasy” potrafią być wymagającym rywalem, więc spodziewam się ciekawego meczu – mówi nasz piłkarz.
Do meczu w Krakowie nasi piłkarze przystąpią bez kontuzjowanych Alexa Gorgona, Kacpra Kostorza i Kacpra Smolińskiego. Pod znakiem zapytania stoi w tym spotkaniu występ Pontusa Almqvista. Najgorzej wygląda sytuacja zdrowotna popularnego “Smoły”, który w ostatnim meczu z Lechem uszkodził przeszczepione więzadło krzyżowe przednie i prawdopodobnie będzie pauzował przez około pół roku. – Dla Kacpra to na pewno nie jest łatwa sytuacja. Stało się jednak to, co się stało, a czasu nie można cofnąć. Trzeba to po prostu zaakceptować. Oczywiście, jako koledzy z drużyny będziemy robić wszystko, aby wesprzeć Kacpra psychicznie w tym trudnym momencie. Pod tym względem może liczyć zarówno na nas, jak i na cały sztab szkoleniowy i naszych kibiców. “Smoła” musi teraz prostu ciężko pracować, aby rehabilitacja przebiegła możliwie najszybciej i aby mógł powrócić do gry, będąc jeszcze silniejszym niż kiedykolwiek – zakończył Luka.
fot. i źródło: Pogoń Szczecin SA
Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.
KOMENTARZE: (tylko dla zalogowanych użytkowników Facebook)