Mateusz Łęgowski: “Musimy punktować za trzy”
Trwają przygotowania do sobotniego meczu z Piastem Gliwice. Podczas czwartkowych zajęć nasi piłkarze między innymi rywalizowali w turnieju siatkonogi. – Musimy już tylko i wyłącznie punktować za trzy, aby nie rosła przewaga drużyn, które są w tabeli przed nami – powiedział nam po czwartkowym treningu Mateusz Łęgowski.
Sobotnim spotkaniem z Piastem Gliwice nasi piłkarze spróbują się zrehabilitować za ostatnią porażkę w Mielcu. – W meczu ze Stalą to my dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, mieliśmy też mnóstwo sytuacji do zdobycia gola. Niestety swoich szans nie wykorzystaliśmy. Pozwoliliśmy za to rywalom kilka razy nas skontrować – analizuje “Łęgi”. – Niepotrzebnie stworzyliśmy im szanse ze stałych fragmentów, które oni zamienili na gole. Dwie bramki, które nam strzelili były naprawdę piękne. To też trzeba im oddać – wspomina nasz piłkarz.
Piast Gliwice to zespół, który obecnie w ligowej tabeli zajmuje odległe szesnaste miejsce. Mimo to, drużyny z województwa śląskiego na pewno nie należy lekceważyć. – Myślę, że personalnie Piast ma naprawdę mocny skład. Ostatnio brakuje im wyników, ale to generalnie dobry zespół. W sobotę czeka nas trudny bój. Będziemy musieli być w pełni skoncentrowani na swojej grze, aby odnieść zwycięstwo – twierdzi “Łęgi”.
Po ostatniej porażce w Mielcu nasza drużyna znajduje się w ligowej tabeli na miejscu czwartym, pięć punktów za prowadzącym Rakowem Częstochowa. W rywalizacji z Piastem warto zgarnąć pełną pulę, aby utrzymać kontakt ze ścisłą czołówką. – Musimy już tylko i wyłącznie punktować za trzy, żeby nie rosła przewaga drużyn, które są w tabeli przed nami. Liczę, że dzięki zwycięstwom w kolejnych meczach zaczniemy skracać dystans do rywali. Nasze cele pozostają niezmienne i aby je osiągnąć, nie możemy pozwalać sobie na kolejne wpadki – deklaruje nasz piłkarz.
W ostatnich dniach niestety złe wieści napłynęły do nas ze sztabu medycznego. Stanisław Wawrzynowicz uszkodził więzadło krzyżowe przednie, przez co będzie wykluczony z gry przez kilka miesięcy. – To dla nas wszystkich bardzo smutna wiadomość. Stasiu na treningach prezentował niezmiernie wysoki poziom, naprawdę świetną formę. Ta kontuzja to duży pech – twierdzi Mateusz. – Stasiu niedawno powrócił do gry po urazie i szkoda, że znowu będzie musiał zrobić sobie przymusową przerwę od występów. W mojej opinii był naprawdę blisko tego, aby zacząć regularnie dostawać minuty na boisku, bo jak mówiłem – na treningach wyglądał znakomicie. Każdy z nas wysłał mu już wiadomość ze słowami wsparcia. Trzymamy za Stasia kciuki, życzymy mu dużo zdrowia i jak najszybszego powrotu na boisko – zakończył “Łęgi”.
fot. i źródło: Pogoń Szczecin SA
Redaktor/ dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.
Komentarze
Mateusz Łęgowski: “Musimy punktować za trzy” — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>