– Na pewno te pierwsze dni po powrocie do zajęć będą dla nas wszystkich troszkę cięższe – mówi Mateusz Łęgowski. Portowcy wczoraj powrócili do treningów po urlopach.

Po meczu z Radomiakiem Radom nasi piłkarze w większości rozjechali się na urlopy. Niektórzy z nich udali się jednak na zgrupowania swoich reprezentacji narodowych. W tej drugiej grupie był “Łęgi”. – Od razu po zakończeniu rundy jesiennej udałem się na zgrupowanie reprezentacji młodzieżowej. Wraz z kadrą wybraliśmy się na tydzień do Chorwacji. Po powrocie miałem dwa tygodnie dla siebie. Spędziłem ten czas z najbliższymi. Wraz z bliskimi mi osobami pojechałem w góry. Bardzo lubię góry, więc urlop spędziłem w naprawdę przyjemny sposób – opowiada 19-letni zawodnik.

Wczoraj Portowcy zanotowali pierwsze jednostki treningowe po przerwie urlopowej. – Na pewno te pierwsze dni po powrocie do zajęć będą dla nas wszystkich troszkę cięższe. Przez ostatni czas nie mieliśmy okazji pracować stricte piłkarsko, więc pewnie będzie nam trochę brakowało czucia piłki i boiska. To jednak kwestia przyzwyczajenia. Sądzę, że po kilku treningach już wszystko będzie w porządku i złapiemy odpowiednią dyspozycję – mówi “Łęgi”.

Mateusz bardzo uważnie śledził poczynania Biało-Czerwonych na mundialu w Katarze. Przypomnijmy, że niewiele brakowało, a sam mógłby reprezentować Polskę na tegorocznych MŚ. Wszak znalazł się w szerokiej kadrze selekcjonera Czesława Michniewicza na rozgrywany na Bliskim Wschodzie turniej. – Nasz klub reprezentował na mundialu Kamil Grosicki i wszyscy oczywiście trzymaliśmy za niego kciuki. Uważam, że co by nie mówić, nasza kadra osiągnęła na turnieju duży sukces. Po 36 latach wyszliśmy z grupy na MŚ. To coś, z czego trzeba się cieszyć, pomimo tej krytyki stylu gry reprezentacji, która pojawia się z wielu stron – uważa “Łęgi”. – Wiadomo, można powiedzieć, że w pewnym momencie byłem dość blisko wyjazdu na mundial. Znalazłem się w szerokiej kadrze reprezentacji na ten turniej, co jest dla mnie dużym powodem do dumy. Wiem jednak, że muszę jeszcze więcej i mocniej pracować, aby ciągle podnosić swoje umiejętności. 

Kogo “Łęgi” upatruje w roli faworyta mundialu? – Jeszcze przed turniejem twierdziłem, że Brazylia będzie jednym z głównych faworytów do końcowego triumfu. Sądzę, że to właśnie ta reprezentacja sięgnie po Puchar Świata. Canarinhos naprawdę fajnie się prezentują, ich gra może się podobać. Do tego wygląda na to, że mają świetną atmosferę w zespole – zdradził piłkarz urodzony w Brodnicy.

16 grudnia odbędzie się kolejna edycja naszego “Kolędowania z Portowcami”. Mateusz liczy, że kibice, podobnie jak przed rokiem, licznie pojawią się na tym wyjątkowym wydarzeniu. – Kolędowanie z Portowcami to świetna inicjatywa. To dla nas wspaniała okazja, aby spędzić fajny, świąteczny czas z kibicami. Przed rokiem frekwencja na wydarzeniu dopisała, i to pomimo faktu, że nasz stadion był ciągle w budowie. Liczę, że teraz będzie podobnie – mówi “Łęgi”. – Chciałbym serdecznie zaprosić wszystkich do spędzenia z nami czasu 16 grudnia. Wspólnie pośpiewamy kolędy, na pewno nie zabraknie też wielu fajnych niespodzianek. Dla nas będzie to miłe, jeżeli na kolędowaniu pojawi się duża liczba kibiców – zakończył Mateusz Łęgowski.

źródło: Pogoń Szczecin SA

Damian Sosna

Redaktor/ dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.

60

SHARES

Facebook

Tweeter

Mail

Pinterest