Oceniamy letnie transfery Pogoni Szczecin.
Piłkarska jesień już za nami, więc nadszedł czas podsumowań i przemyśleń. W klubach Ekstraklasy trwają już zimowe ruchy kadrowe, przed rundą wiosenną. My wrócimy jeszcze do letniego okienka transferowego i ocenimy letnie ruchy Pogoni Szczecin. Latem zawodnikami Dumy Pomorza, zostali Jean Carlos Silva, Piotr Parzyszek i Kamil Grosicki, który po wielu latach wrócił do domu.
Jean Carlos Silva

Pierwszym piłkarzem, który latem dołączył do Dumy Pomorza, był Brazylijki skrzydłowy o Hiszpańskich korzeniach Jean Carlos Silva. Zawodnik przybył do Szczecina z Wisły Kraków, gdzie spisywał się dosyć średnio. Miał kilka przebłysków i spotkań, w których dobrze się prezentował, strzelał bramki i notował asysty, ale to było za mało. Nie pomógł również trener Peter Hyballa, który odsunął Silvę od pierwszego zespołu, co stało się wybuchem konfliktu między panami. Ostatecznie Silva pożegnał się z Wisłą Kraków i gdy jego umowa wygasła wzmocnił Pogoń Szczecin. Wielu kibiców traktowało bardziej Brazylijczyka, jako uzupełnienie składu i nie spodziewało się z jego strony fajerwerków, jeśli chodzi o jego grę. Zawodnik jednak bardzo pozytywnie zaskakiwał z meczu na mecz. Grał pewnie, odważnie i wiele razy podłączał się do akcji ofensywnych. Zaufanie od trenera Kosty Runjaicia, oraz styl idealny pod technikę Brazylijczyka, przyniosły efekty. Jesienią Jean Carlos Silva stał się wiodącym zawodnikiem i regularnie grał w pierwszej jedenastce. Nawet, jeśli nie strzelał goli i nie notował asyst, to potrafił wiele razy stworzyć zagrożenie w szesnastce przeciwnika i wypracować kolegom z zespołu szansę na zdobycie bramki, jak choćby w meczach z Lechią Gdańsk i z Górnikiem Zabrze, kiedy został sfaulowany przez piłkarzy rywali i wywalczył dwa zamienione na bramki rzuty karne. Łącznie jesienią zawodnik zagrał w 22 spotkaniach, w których zdobył jedną bramkę i zanotował 4 asysty + 2 asysty drugiego stopnia w postaci wywalczonych karnych. Podsumowując transfer Jeana Carlosa Silvy, można ocenić na bardzo duży plus. Zawodnik, po którym pewnie wielu kibiców nie spodziewało się fajerwerków, stał się bardzo ważnym ogniwem w ofensywie, cieszy się z gry i może w końcu pokazać pełnię swoich możliwości, a wiosną po dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym, może dać jeszcze więcej drużynie.
Ocena końcowa za jesień: 4+/6.
Piotr Parzyszek

Drugim zawodnikiem, który latem wzmocnił Pogoń Szczecin, jest napastnik Piotr Parzyszek. Były zawodnik m.in. Piasta Gliwice, został wypożyczony na rok z Włoskiego Frosinone Calcio, na kilkanaście dni przed początkiem sezonu 2021/2022. Przez to, że nie przepracował z drużyną okresu przygotowawczego, musiał nadrabiać przez kilka tygodni zaległości treningowe. Z czasem Parzyszek zaczął grać regularnie w pierwszej jedenastce, ale po strzeleckim przebudzeniu się Luki Zahovicia, ponownie usiadł na ławce rezerwowych. Niestety mimo wielu szans na grę, urodzony w Toruniu zawodnik mocno zawodził. Z wielu okazji na gola, wykorzystał tylko tą w Radomiu, kiedy strzelił jedyną dotąd bramkę w granatowo-bordowych barwach. W pozostałych spotkaniach nie posłał już piłki do siatki rywala. Szczególnie spora fala krytyki, spadła na Parzyszka po sytuacji w Częstochowie, kiedy dostał piłkę idealnie na pustą bramkę, ale zamiast dać w doliczonym czasie Portowcom zwycięskiego gola na 1:0, posłał futbolówkę nad bramką drużyny Marka Papszuna. Wielu kibiców wtedy dało upust swojej złości w mediach społecznościowych, a sam zawodnik na pewno długo żałował tej niewykorzystanej sytuacji. Podsumowując runda jesienna nie była dla napastnika najlepsza. Łącznie w 21 rozegranych spotkaniach, strzelił tylko jedną bramkę. Teraz przed zawodnikiem przede wszystkim odpoczynek, okres przygotowawczy, w którym będzie mógł ciężko popracować i przede wszystkim runda wiosenna. Życzmy bardzo Piotrowi, żeby wiosna dla niego była zdecydowanie lepsza i żeby strzelał ważne bramki i notował ważne asysty. Wierzymy, że wiosną po przepracowanym okresie przygotowawczym, Parzyszek pomoże drużynie golami i asystami. Wszyscy mu tego z całego serca życzymy.
Ocena końcowa za jesień: 2-/6.
Kamil Grosicki

Ostatnim i bez wątpienia najgłośniejszym transferem w tym okienku, był powrót do Pogoni Szczecin po wielu latach Kamila Grosickiego. Ten ruch zaskoczył wszystkich kibiców Dumy Pomorza. Nie było żadnych pogłosek, że Grosik może latem wrócić do domu. Żadna informacja nie dostała się do mediów sportowych w Polsce. Zarząd klubu utrzymał negocjacje w ciszy do samego końca i tak przed meczem ze Stalą Mielec, prezes Jarosław Mroczek ogłosił na murawie podpisanie kontraktu z Kamilem, a sam zawodnik został przywitany przez skandujących jego nazwisko fanów. Potem Grosik przywitał się z kibicami i zapowiedział, że zrobi wszystko, żeby pomóc Dumie Pomorza osiągnąć najwyższe cele. Skrzydłowy długo nie grał regularnie i nie przepracował okresu przygotowawczego, dlatego było wiadome, że piłkarz będzie przez jakiś czas nadrabiał zaległości treningowe. Przez to początki po powrocie nie miał łatwe. Grosik nie pokazywał jeszcze pełni swoich możliwości i notował średnie spotkania. Przełomem było spotkanie z Jagiellonią Białystok. Wtedy Kamil strzelił pierwszą bramkę po powrocie do Szczecina. Niestety akcję bramkową przypłacił kontuzją, która wykluczyła go z gry na dwa spotkania. Wrócił po przerwie na kadrę na mecz ze Śląskiem Wrocław i został jednym z bohaterów meczu, wchodząc z ławki i notując piękną asystę przy zwycięskiej bramce na 2:1 Michała Kucharczyka. Od tego momentu Kamil Grosicki był jednym z liderów ofensywy Dumy Pomorza. Zanotował super mecz z Lechią Gdańsk, zaliczając hat trick asyst, strzelił gola i wywalczył karnego w spotkaniu z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza i strzelił jeszcze gola w meczu z Górnikiem Zabrze. Łącznie bilans Grosika po powrocie do Dumy Pomorza, to 13 spotkań, 3 gole i 5 asyst. Transfer skrzydłowego był strzałem w dziesiątkę. Kamil pod koniec jesieni był wiodącą postacią w drużynie Kosty Runjaicia. Jeśli przepracuje dobrze zbliżający się okres przygotowawczy, to może dać drużynie jeszcze więcej i przy dobrej dyspozycji, wrócić do reprezentacji Polski. To jest możliwe i nie można tego wykluczyć.
Ocena końcowa za jesień: 4+/6.
Ogólna ocena letniego okienka transferowego: 4/6.
fot. Pogoń Szczecin SA
Redaktor/ dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.
Komentarze
Oceniamy letnie transfery Pogoni Szczecin. — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>