Jestem bardzo zadowolony z tego debiutu. To było moje marzenie od małego. – mówi po sobotniej wygranej z Pasami skrzydłowy Portowców Olaf Korczakowski, który zaliczył oficjalny debiut w granatowo-bordowych barwach, oraz zaliczył asystę przy bramce Kacpra Smolińskiego na 5:0:

Korczakowski pojawił się na placu gry w 80. minucie w miejsce Efthymiosa Koulourisa. W 88. minucie asystował przy trafieniu na 5:0 Kacpra Smolińskiego. – Kocham ten klub, kocham te barwy i cieszę się, że w debiucie mogłem asystować mojemu koledze, który też jest wychowankiem. Była to na pewno piękna akcja dla kibiców. Lekki stresik może pojawił się dziś w hotelu, ale gdy już wchodziłem na boisko, to myślałem tylko o tym, jak mogę pomóc drużynie.

Portowcy w meczu z Cracovią dominowali na boisku przez pełne 90 minut. – Według mnie to była pełna dominacja. Tak zakładaliśmy przed spotkaniem i to się sprawdziło. Cieszymy się wszyscy, że wygraliśmy ten mecz. Trochę szkoda, że nie skończyło się 5:0, ale trzeba szanować każdy pozytywny wynik, każdy punkt.

Stadion Cracovii to miejsce, w którym wyjątkowo często wychowankowie naszej Akademii notują swoje ekstraklasowe debiuty. – Z tego co wiem debiutowali tu Kacper Smoliński, Kacper Kozłowski, Maciej Żurawski czy nawet Wojtek Lisowski kilkanaście lat temu. Jak widać jest to miejsce, w którym trzeba mieć swój debiut. Ja się niezmiernie cieszę, że już go mam i teraz będę mocno pracował, aby dostawać jeszcze więcej szans na grę.

źródło: Pogoń Szczecin SA

0

0

Oddałeś pierwszy głos

Damian Sosna

Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.