Po meczu z Cracovią
“Radość nie trwała długo”
Przedstawiamy Wam, wypowiedź naszego obrońcy zaraz po meczu w Krakowie…
– Przez większą część spotkania koncentracja była na odpowiednim poziomie, ale w kluczowych momentach jej zabrakło – mówi po meczu z Cracovią Mariusz Malec, obrońca Pogoni Szczecin.
Po trafieniu Adama Frączczaka Portowcy wykonali kołyskę, by uczcić nowonarodzonych członków rodzin Mariusza Malca i Dantego Stipicy. – Taki jest zwyczaj i była kołyska, ale chwilę potem rywale cieszyli się z gola. Radość nie trwała długo – przyznaje stoper.
Zawodnicy obu drużyn rywalizowali w dużym skwarze, z którym, przynajmniej spoglądając na końcowy wynik, lepiej poradzili sobie gospodarze. – Nie przegraliśmy przez pogodę i przez kwarantannę. Przegraliśmy, bo zrobiliśmy błędy. W drugiej połowie być może brakowało nam momentami trochę tchu, ale przecież chwilę przed tym jak straciliśmy, to sami strzeliliśmy gola. Nie udało nam się kontrolować spotkania. Z meczu na meczu powinno być lepiej. Treningi pokazują, że potrafimy, ale dzisiaj nie przełożyliśmy tego na grę. Na pewno stać nas na trzy punkty w Gliwicach – twierdzi Malec.
autor: Andrzej Szewczyk
źródło: Pogoń Szczecin S.A
Redaktor Portowej Dumy, oraz Fotoreporter.
Zwycięzca konkursu Wiedzy o Piłce Nożnej z okazji 75 Jubileuszu Pogoni Szczecin w kategorii Open.
Kibic, który nosi w sercu Pogoni Szczecin ale też kibicuję Borussi Dortmund.
Komentarze
Po meczu z Cracovią — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>