Pogoń Szczecin – Lechia Gdańsk 1:1
Dzisiejszy mecz zaliczyć można do tych średnich. Prócz jednej bramki, która przyniosła nam radość, nie było większych emocji i dynamiki. Kolejny gol wpadł niestety do naszej bramki i jak można było zauważyć, został tak naprawdę puszczony przez mur Portowców.
Nie był to fantastyczny występ. Poprawiliśmy niektóre elementy. Trzeba teraz zająć się kolejnymi. Oczekujemy od siebie lepszych meczów i mamy jeszcze siedem okazji, żeby wejść na wyższy poziom. Byliśmy skupieni na grze obronnej po porażce 0:4 z Lechem i w tym elemencie wykonaliśmy w miarę dobrą pracę – ocenia Konstantinos Triantafyllopoulos, obrońca Pogoni.
Jesteśmy pełni optymizmu po tym meczu. Wierzymy, że w kolejnym pojedynku z Lechią zdobędziemy już pełną pulę. W drugiej połowie czuliśmy na boisku, że możemy zdziałać coś więcej. Po wysokiej porażce z Lechem nie było łatwo pozbierać się, dlatego jedzmy małymi łyżeczkami i doceńmy ten remis. Staraliśmy się grać kompaktowo i pokazać się taktycznie z dobrej strony. Objęliśmy prowadzenie, z czego byliśmy zadowoleni, i tylko szkoda, że nie utrzymaliśmy go – podsumowuje Damian Dąbrowski, pomocnik Pogoni.
Foto: Onet.pl
Właściciel serwisu PortowaDuma.pl i. in.
Fotograf (specjalizuje się w fotografii sportowej, produktowo-reklamowej, architektonicznej, eventowej), grafik komputerowy, redaktor oraz redaktor techniczny, koordynator dostępności.
Laureatka konkursów fotograficznych i graficznych organizowanych między innymi przez Muzeum Historii Szczecina, Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom i Młodzieży Niepełnosprawnych Ruchowo, Urząd Miasta Szczecin, National Geographic a od 2011 roku członek organizacji naukowo-edukacyjnej National Geographic.
Miłośniczka piłki nożnej i sportów wodnych.
Od lat 80-tych KIBIC POGONI SZCZECIN
Komentarze
Pogoń Szczecin – Lechia Gdańsk 1:1 — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>