To już ostatni moment sezonu 2020/2021. Już w niedzielę Duma Pomorza zmierzy się na Stadionie im. Floriana Krygiera z Rakowem Częstochowa, a po meczu obie drużyny zostaną nagrodzone medalami mistrzostw Polski. My tradycyjnie przed tym pojedynkiem wybraliśmy dla was najciekawiej zapowiadające się starcie w tym spotkaniu. Tym razem najciekawiej zapowiada się pojedynek dwóch kapitanów, Adama Frączczaka i Andrzeja Niewulisa.

Mimo, że kwestia układu podium PKO BP Ekstraklasy jest już znana, to dla kapitana Pogoni Szczecin Niedzielny mecz, będzie bez wątpienia bardzo ważny i pełen wzruszeń. W raz z ostatnim spotkaniem w tym sezonie, Adam Frączczak zakończy swoją przygodę w Dumie Pomorza. Tym samym przypieczętuję swoją bardzo długą i trwającą ponad dekadę historię w granatowo-bordowych barwach. Możemy śmiało powiedzieć, że tegoroczny sukces, to idealna klamra spinająca drogę Adama w Pogoni przez kolejne sezony. Od awansu do Ekstraklasy, poprzez zaciętą walkę o utrzymanie w sezonie 2017/2018 i finalnie do zakończenia rozgrywek z ukochanym klubem z brązowym medalem. O ,,Frączczu” moglibyśmy pisać godzinami. W każdym meczu w granatowo-bordowej koszulce, dawał z siebie wszystko. Walczył z sercem i determinacją o każde ważne punkty i kolejne zwycięstwa. Największe zwycięstwo osiągnął w sezonie 2018/2019, kiedy wygrał pojedynek o życie ze zmianą ogniskową w przysadce mózgowej, a następnie dzięki sile i samozaparciu, powrócił na boisko. Ta historia to niewątpliwy przykład dla wszystkich ludzi, że dzięki wsparciu, walce i wierze, możesz pokonać każdą barierę i przeszkodę, rzucaną ci przez los pod nogi. Adam Frączczak to niewątpliwie lider na murawie i poza nią, a opaska kapitana to tylko formalność, bo 33-letni zawodnik w pełni na nią zapracował. Łącznie uniwersalny piłkarz rozegrał w Dumie Pomorza 287 oficjalnych spotkań, w których strzelił 69 goli i zanotował 29 asyst. Możemy głośno powiedzieć…..PRAWDZIWY PORTOWIEC!!! Z całego serca trzymamy kciuki, żeby ten 288 występ zakończył się 70 bramką, a nawet więcej niż jedną.

Andrzej Niewulis zawodnikiem Rakowa jest od 2017 roku. Szybko dzięki swojej walce i determinacji został jednym z kapitanów drużyny Marka Papszuna. 32-latek potrafił w kluczowych momentach meczu wziąć na siebie odpowiedzialność i poprowadzić zespół z Częstochowy do wielu ważnych zwycięstw. To m.in. jego gol w Pucharze Polski z sezonu 2018/2019, dał Rakowowi sensacyjne zwycięstwo z Legią Warszawa 2:1. Drużyna z pod Jasnej Góry była wtedy w 1 lidze, a dotarła aż do półfinału pucharowych spotkań, eliminując jeszcze wcześniej Lecha Poznań. Odpadła dopiero po przegranym w Częstochowie 0:1 meczu z Lechią Gdańsk. Wtedy Raków też postawił ciężkie warunki i nawet doprowadził do remisu, ale gol nie został ostatecznie uznany. Po wyleczeniu ciężkiej kontuzji z poprzednich rozgrywek, na doświadczonym defensorze znowu pojawiła się ogromna odpowiedzialność w obecnym sezonie. Urazu doznał lider defensywy Tomáš Petrášek i Niewulis musiał wskoczyć w buty kontuzjowanego kolegi i kierować obroną Rakowa przez prawie cały sezon. 32-latek ponownie udźwignął odpowiedzialność i dzięki swojej waleczności i ważnym bramkom, mocno przyczynił się do sukcesów Rakowa w kończącym się właśnie sezonie. Doświadczony obrońca znany jest z pewnej gry w defensywie i świetnego ustawienia taktycznego. To znaczy, że potrafi wiele razy ustawić się tak, żeby zatrzymać napastnika rywali zanim ten otrzyma podanie z bocznej strefy, albo ze środka pola. Dzięki swojej sile i wzrostowi, potrafi wygrywać wiele pojedynków powietrznych i jest niebezpieczny przy stałych fragmentach gry. Andrzej Niewulis, to bez wątpienia lider i kapitan zespołu Marka Papszuna, który w pełni zapracował na opaskę kapitańską.

Bez wątpienia starcie Adama Frączczaka z Andrzejem Niewulisem, to ciekawie zapowiadające się starcie. Obaj kapitanowie na pewno będą z całych sił walczyć o dobre zakończenie sezonu 2020/2021. My oczywiście mocno i z całego serca trzymamy kciuki za Adama Frączczaka, żeby w swoim ostatnim meczu w granatowo-bordowych barwach, poprowadził Dumę Pomorza do ostatniego w tych rozgrywkach zwycięstwa i zakończył Niedzielne spotkanie z więcej niż jedną bramką, a nawet z asystą.

PORTOWCY!!! WIEMY JUŻ, ŻE ZDOBĘDZIEMY W TYM SEZONIE BRĄZOWY MEDAL, ALE ZRÓBCIE WSZYSTKO, ŻEBY WYGRAĆ NIEDZIELNY MECZ Z RAKOWEM!!! WALCZCIE Z SERCEM, ZAANGAŻOWANIEM I DETERMINACJĄ, O OSTATNIE ZWYCIĘSTWO W SEZONIE 2020/2021!!! WYGRAJCIE TEN MECZ DLA KIBICÓW, KTÓRZY PO WIELU MIESIĄCACH WRÓCĄ NA STADION IM. FLORIANA KRYGIERA!!! WYGRAJCIE DLA ADAMA FRĄCZCZAKA, KTÓRY PRZEZ WIELE LAT BYŁ KAPITANEM I LIDEREM NA BOISKU I POZA NIM!!! W TYM OSTATNIM MECZU JESTEŚMY Z WAMI I Z CAŁEGO SERCA TRZYMAMY ZA WAS KCIUKI!!!

POGONIO MA!!! KOCHAMY CIĘ!!! NIEWAŻNE CZY WYGRYWASZ DZISIAJ CZY TEŻ NIE!!! NIE DAMY SIĘ!!! ZE WSZYSTKICH SIŁ!!! BĘDZIEMY Z TOBĄ AŻ DO KOŃCA NASZYCH DNI!!!

POGOŃ WALCZĄCA!!! POGOŃ WALCZĄCA DO KOŃCA!!! POGOŃ WALCZĄCA!!! POGOŃ WALCZĄCA DO KOŃCA!!!

WIARA AUU!!! JEDNOŚĆ AUU!!! POGOŃ AUU!!! AUU!!! AUU!!!

#WygrajKochana

#ZPogoniąDoKońca

Dziękujemy wszystkim czytelnikom naszego cotygodniowego cyklu, za czytanie naszych treści i miłe słowa! Do zobaczenia w nowym sezonie!

Damian Sosna

Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.