Sześć bramek, poprzeczki, słupek i czerwona kartka po zakończeniu meczu. Kibice zgromadzeni na obiekcie w Łodzi na brak emocji nie mogli dziś narzekać. – Fajnie, że strzeliliśmy trzy gole, ale to niedobrze, że trzy przy tym straciliśmy – mówi jeden z bohaterów dzisiejszego meczu, Pontus Almqvist.

Szwedzki napastnik przebywał na boisku przez 82 minuty, po czym zmienił go Alex Gorgon. – Nie czujemy się dobrze z wynikiem, jaki dziś widniał na tablicy po ostatnim gwizdku. Ten mecz należało wygrać. Musimy obejrzeć dzisiejsze spotkanie, ciężko popracować w kolejnym tygodniu i wrócić do gry jeszcze silniejsi niż dotychczas – mówi nam Pontus.

Do przerwy nasi piłkarze prowadzili z Widzewem Łódź 1:0, ale po zmianie stron dali się zepchnąć do głębokiej obrony. – Rzeczywiście, coś niedobrego stało się z nami na samym początku drugiej połowy. Trzeba jednak przyznać, że po stracie gola, przynajmniej chwilowo opanowaliśmy sytuację. Potem naprzemiennie zyskiwaliśmy inicjatywę i ją traciliśmy. Ogólnie sądzę, że w pierwszej połowie prezentowaliśmy się lepiej – twierdzi Szwed.

Portowcy ciągle nie potrafią rozwiązać swoich problemów w defensywie. – Nadal dużo strzelamy, ale też przy tym dużo tracimy. Dziś zwłaszcza w drugiej połowie mieliśmy kłopot z właściwym zabezpieczeniem swojej bramki. Szkoda tej sytuacji z rzutem karnym. Nie wiem co tam dokładnie się wydarzyło, ale kiedy rywale wyrównują w ostatniej minucie z jedenastki, to jest to bolesne – mówi Almqvist.

W niedzielę Portowcy zmierzą się przy Twardowskiego ze Śląskiem Wrocław. Szansa, aby poprawić sobie nastroje nadejdzie zatem szybko. – Mecz ze Śląskiem będzie zupełnie inny, mam przynajmniej taką nadzieję. Na pewno w tym tygodniu ciężko popracujemy, aby wypaść w nim jak najlepiej. Skupiamy się już teraz tylko na najbliższym wyzwaniu. Nie możemy się doczekać, by znowu zagrać przed swoimi fantastycznymi kibicami w Szczecinie. Wierzę, że dzięki nim w następną niedzielę będziemy w stanie wykrzesać z siebie jeszcze więcej, co pozwoli nam zgarnąć komplet punktów – zakończył nasz napastnik.

Damian Sosna

Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.