Górnik Zabrze nazywa skandalem przejście Kurzawy do Pogoni
Rafał Kurzawa mógł trafić do Górnika Zabrze, koniec końców przeniósł się do Pogoni Szczecin.
– To, co się wydarzyło, to skandal – mówi dla „Przeglądu Sportowego” Artur Płatek, krytykując zachowanie siedmiokrotnego reprezentanta Polski.
Wszystkie znaki na niebie wskazywały, że Rafał Kurzawa zwiąże się raczej z Zabrzem. Byłby to dla niego powrót do klubu, z którego latem 2018 roku przeniósł się do Amiens SC. Na transfer zasłużył znakomitym sezonem w PKO Ekstraklasie (22 asyst w 44 meczach).
Amiens SC wykupiło Polaka za 850 tys. euro, ale przez dwa sezony lewoskrzydłowy wystąpił tylko w 14 spotkaniach klubu. Kurzawa był dwukrotnie wypożyczany do Danii – najpierw do FC FC Midtjylland, a na początku tego roku do Esbjerg fB, ale po spadku do II ligi, klub nie zdecydował się na definitywny wykup 27-latka.
Na początku października 2020 roku Kurzawa rozwiązał kontrakt z Amiens SC. Miał jeszcze roczną umowę, do czerwca 2021 r., ale z własnej woli ją zakończył.
Rafał przez kilka miesięcy nie miał pracodawcy. Aż do teraz, gdy zdecydował się na powrót do PKO Ekstraklasy. Niestety wybrał Pogoń Szczecin a nie jak sądzono Górnik Zabrze.
– Nie przypuszczałem, że tak się zachowa – mówi dla „Przeglądu Sportowego” Artur Płatek, koordynator pionu sportowego Górnika, zdradzając, że pierwszą ofertę zabrzanie złożyli Kurzawie we wrześniu, drugą w listopadzie, a trzecią w grudniu. Za każdym razem siedmiokrotny reprezentant Polski odmawiał.
– Dla mnie temat przestał istnieć. Wrócił kilka dni temu. A to, co wydarzyło się w poniedziałek, jest skandalem – przyznaje Płatek. Opisuje, że w poniedziałek Kurzawa był w Zabrzu, przez cztery godziny negocjował warunki umowy. Później ustalenia trafiły na papier.
I z tym papierem, jak tłumaczy Płatek, Kurzawa pojechał do Pogoni.
– Użył Górnika, żeby wywalczyć lepszy kontrakt w Szczecinie – stwierdza koordynator pionu sportowego Górnika, dodając, że nigdy nie doświadczył podobnej sytuacji. – Wyszła szopka, bo etyki w tej branży nie ma żadnej – podkreśla. Zaznacza przy tym, że największym problemem polskiej piłki są zawodnicy, którym proponowane są pieniądze, jakich piłkarze nie powinni zarabiać.
Siedmiokrotny reprezentant Polski związał się z Pogonią 3-letnim kontraktem z opcją przedłużenia o rok.
Czym kierował się Rafał Kurzawa wybierając Pogoń a nie Górnik, warto zapytać samego zawodnika.
Źródło: SF
Cieszę się że Kurzawa jest u nas. Ale czemu dziwicie się hejtowi Górnika? A sami nie mieliśmy pretensji do Celebana że obiecując Pogoni poszedł do Śląska? Czy za to nie ma nadal przechlapane? Bądźmy konsekwentni (!) i nie zapatrzeni tylko w swój punkt siedzenia. Walczmy o szacunek do Kurzawy a sami szanujmy Celebana. (To jest moje STANOwisko ?)
Czy w tym artykule jest opisana nasza reakcja czy czyste stwierdzenie zdarzenia? Informacja.