PZPN wprowadza reformę a na „zapleczu” skandal
Od następnego sezonu PZPN zlikwiduje rozgrywki ligowe dla najmłodszych piłkarzy. To może być przełom dla polskiej piłki. Niestety, razem z reformą idą też skandaliczne przepisy.
PZPN zamierza wprowadzić rewolucyjną reformę, która może zmienić polski futbol.
- Likwidacja tabel oraz systemu awansów i spadków w piłce dzieci (do 11. roku życia) – do reformy dodano zapisy, które niekoniecznie są korzystne dla piłki.
Dobrze, że będą likwidowane tabele, awanse i spadki (zamiast tego będą luźne turnieje, gdzie drużyny dopasowane poziomami mają grać ze sobą). Reforma ma szansę spowodować, że nasi zawodnicy będą dobrzy technicznie, że będą bardziej europejscy. Przyjęło się, że polski piłkarz jest prymitywny, siłowy, że szuka najprostszych rozwiązań. Reforma PZPN to pierwszy krok, by to zmienić.
Teraz informacja niekorzystne dla piłki. Drużyny będą przydzielane do lig na podstawie rankingu klubów. A więc jeśli klub ma dobre wyniki w kategoriach wiekowych 12-18, wtedy drużyna 11-latków wchodzi do pierwszej ligi. Jeśli masz najlepszą na świecie drużynę 11-latków, może ona trafić do najniższej ligi, bo wcześniejsze roczniki były słabsze. Jest to ewidentnie robione pod duże kluby, które mają wielką selekcję, więc zawsze dobre wyniki. Nie ma to nic wspólnego z ideą sportu, jest kolejnym krokiem w celu zabetonowania sceny. PZPN próbuje wprowadzić jakąś formę piłkarskiego kolonializmu. Duże kluby mają być traktowane w specjalny sposób, zaś małe mają im dostarczać towar, czyli piłkarzy.
Jeżeli reforma PZPN wejdzie w życie, w wielu rocznikach po kilka najlepszych klubów wypadnie z I ligi, a na ich miejsce wskoczą znacznie słabsze drużyny ze związkowego rozdzielnika.
To zabijanie idei sportu. Już wcześniej PZPN tak ustawił zasady awansu do Centralnej Ligi Juniorów, by małe kluby nie miały właściwie szansy awansu.
Statut PZPN:
„PZPN (…) podejmuje (…) działania zmierzające do zapewnienia realizacji reguł fair play oraz uczciwej rywalizacji sportowej opartej na zasadzie równych szans konkurentów, a także eliminowania zjawisk korupcji oraz innych form oszustwa sportowego”
„Komisja ds. Etyki i Fair Play zajmuje się wszystkimi kwestiami etycznymi w piłce nożnej oraz promocją zasad fair play oraz uczciwej rywalizacji sportowej, opartej na regule równych szans konkurentów”
„Rzecznik etyki jest powoływany w celu podejmowania wszelkich działań dozwolonych przez prawo w celu zagwarantowania uczciwego współzawodnictwa sportowego, opartego na zasadzie równych szans konkurentów, a także w celu eliminacji zjawiska korupcji oraz innych postaci nieuczciwych zachowań w sporcie”.
Tymczasem PZPN nie tworzy równych szans. Tworzy równych i równiejszych. Jest to działanie niemające nic wspólnego z uczciwą rywalizacją. Padają piękne słowa, a w rzeczywistości PZPN to związek dla bogatych, zaś mali mają być płatnikiem składek i nic nie mówić.
- Do 12. roku życia za zawodników nie płaci się ekwiwalentu. A więc piłkarz może odejść za darmo. Projekt PZPN znacznie ułatwi wielkim klubom pozyskiwanie utalentowanych piłkarzy i w razie czego zgarnianie pełnej puli finansowej. Uderzenie w małe kluby, fundament futbolu, jest wbrew interesowi polskiej piłki. Najlepiej szkolącym w kategoriach dziecięcych pozostaje oddać swoich zawodników i mieć satysfakcję.
- Słabsze drużyny będą grały wyżej, a mocniejsze niżej. Powstanie gigantyczne zamieszanie i poczucie niesprawiedliwości. Dla przykładu: macie grupę bardzo uzdolnioną matematycznie, ale wasze dzieci nie dostaną się do najlepszej szkoły średniej, bo jest ona zarezerwowana dla dzieci mniej zdolnych, ale wywodzących się z lepszej podstawówki.
Od najmłodszych lat pokaże się dzieciom, że liczy się jakiś układ, interes, a nie uczciwa rywalizacja, czyli taka, że grasz na swój własny sukces. PZPN twierdzi, że to w interesie klubów, w rzeczywistości poświęci dziesiątki tysięcy dzieci dla interesu finansowego kilku dużych akademii. Jest to coś więcej niż skandal.
Mamy nadzieję, że w związku piłkarskim jeszcze postawią na uczciwe, sportowe rozwiązania.
Redaktor naczelny, właściciel serwisu
Dziennikarz internetowy, fotoreporter, grafik.
Kibic Pogoni Szczecin, ale też BSC Hertha Berlin i FC Bayern München.