Rafał Kurzawa z powodu kontuzji pauzował od maja. Wczoraj, po trzech miesiącach przerwy, zanotował swój pierwszy trening z drużyną. – Tęskniłem za pracą z zespołem. Bardzo mi tego brakowało. Wczoraj znowu mogłem doświadczyć, jakie to uczucie i niezmiernie się z tego cieszę – zdradził nam popularny “Kurzi”.

29-letni pomocnik twierdzi, że nie odczuwa już żadnych skutków kontuzji i jest gotowy, aby walczyć o miejsce w składzie. – Czuję się dobrze. Wiadomo, że dopiero zaczynam ponownie wdrażać się do zespołu po kontuzji, jednak sądzę, że z każdym treningiem będzie to wszystko wyglądało jeszcze lepiej. Na pewno potrzebuję chwili, żeby wejść na te właściwe obroty. Jestem natomiast dobrej myśli i nie mogę się doczekać, aż będę mógł zacząć ponownie pomagać drużynie na boisku – mówi Rafał.

Przypomnijmy, że w maju Kurzawa doznał kontuzji kolana. Początkowo wydawało się, że nasz piłkarz będzie w stanie wrócić na boisko co najwyżej po kilku tygodniach, jednak ostatecznie jego przerwa w grze potrwała aż do sierpnia. – Na początku myśleliśmy, że to kwestie przeciążeniowe. Nastawiałem się zatem, że dość szybko będę gotowy do powrotu. Potem niestety okazało się, że ból, który odczuwałem, był związany ze stanem zapalnym. W efekcie byłem zmuszony nieco dłużej odpocząć od treningów na sto procent – mówi nasz piłkarz.

Przez ostatnie tygodnie Rafał trenował indywidualnie pod okiem naszych fizjoterapeutów. – Treningi indywidualne zacząłem w połowie czerwca, a więc gdy drużyna rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu. Od tamtej pory starałem się robić wszystko, aby jak najszybciej powrócić do pełnej sprawności. Pracowałem na tyle, na ile mogłem. Teraz już jednak jestem gotów, aby odbywać zajęcia z zespołem i wznieść swoje treningi na wyższy poziom.

A jakie cele stawia przed sobą “Kurzi” na najbliższy czas? – Chciałbym jak najszybciej powrócić do składu. Będę potrzebował chwili, aby zaadaptować się do treningów z większymi obciążeniami, jednak liczę, że uda mi się z tym uporać możliwie szybko. Jak to wszystko ostatecznie wyjdzie, to zobaczymy – stwierdził piłkarz urodzony w Wieruszowie.  

fot. i źródło: Pogoń Szczecin SA

0

0

Oddałeś pierwszy głos

Damian Sosna

Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.