[Relacja z meczu]: Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze.
Ekstraklasa przyspiesza i dlatego już dzisiaj czekały nas kolejne ligowe emocje. Dzisiejszego wieczora w ramach 26 kolejki PKO BP Ekstraklasy, Pogoń Szczecin mierzyła się na Stadionie im. Floriana Krygiera z drużyną Górnika Zabrze.
Oto składy, w jakich wystąpiły dzisiaj oba zespoły, oraz rezerwowi, którzy mogli wejść z ławki rezerwowych:
Pogoń Szczecin:
Górnik Zabrze:
Po dwóch udanych meczach z Wisłą Płock i Podbeskidziem Bielsko-Biała, Portowcy chcieli dzisiaj zdobyć w Szczecinie kolejny komplet punktów i przede wszystkim umocnić się na pozycji wicelidera PKO BP Ekstraklasy. Zadanie nie należało do łatwych, ponieważ dzisiaj na Stadion im. Floriana Krygiera przyjechał zespół Górnika Zabrze. Drużyna Marcina Brosza nie wygrała już od kilku meczy i bardzo chciała przełamać złą passę. Ostatni mecz z drużyną z Zabrza nie jest mile wspominany przez kibiców Dumy Pomorza. Po emocjonującym meczu, Portowcy przegrali ostatecznie z zespołem Marcina Brosza 1:2, grając przez ponad godzinę w osłabieniu po czerwonej kartce dla Huberta Matyni. Głęboko wierzyliśmy, że to Pogoń Szczecin odniesie dzisiaj zwycięstwo.
Dodajmy jeszcze, że sędzią głównym dzisiejszego spotkania był Zbigniew Dobrynin z Łodzi, a sędzią VAR Daniel Stefański z Bydgoszczy.
Co działo się na Stadionie im. Floriana Krygiera?
1 Połowa
Początek meczu to mocniejszy nacisk drużyny Marcina Brosza, z którego wybronili się Portowcy. W 9 minucie groźny strzał oddał Roman Procházka, ale jego strzał na szczęście minął bramkę Dante Stipicy. W 14 minucie w dobrej sytuacji znalazł się Michał Kucharczyk po podaniu Rafała Kurzawy, ale niestety jego strzał głową minął bramkę Martina Chudego. W 18 minucie w pole karne Górnika dośrodkowywał Luis Mata, ale niestety futbolówkę złapał golkiper Górnika. W 20 minucie Portowcy objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu Michała Kucharczyka piłkę do siatki strzałem z pierwszej piłki wpakował Rafał Kurzawa. Dla skrzydłowego to debiutancka bramka w granatowo-bordowych barwach. Kolejne minuty to rzuty rożne dla Dumy Pomorza, które nie przyniosły jednak bramki. W 35 minucie blisko bramki był Daniel Ściślak, ale na szczęście na posterunku był Dante Stipica i obronił groźny strzał młodzieżowca Górnika Zabrze. Kolejne minuty to walka bardziej w środku pola o futbolówkę. Zbigniew Dobrynin nie doliczał nic do pierwszej połowy i po upływie regulaminowego czasu pierwszej połowy zakończył nam pierwszą część spotkania.
Przerwa: Do przerwy Portowcy prowadzili 1:0 po bramce Rafała Kurzawy.
2 Połowa
W pierwszych minutach piłkę w pole karne Portowców dostał Jesus Jimenez, ale Hiszpan nie dał rady opanować futbolówki i spokojnie złapał ją Dante Stipica. W 53 minucie rzut wolny miał zespół z Zabrza, ale nic z niego nie wyszło i Duma Pomorza oddaliła zagrożenie. Kolejne minuty to mocniejszy nacisk zespołu Marcina Brosza, z którego spokojnie wybronili się Portowcy. W 61 minucie w pole karne Górnika dośrodkował Kacper Kozłowski, ale Michał Kucharczyk nie zdążył do piłki. W 66 minucie z rzutu wolnego strzelał Bartosz Nowak, ale trafił w mur i piłka wyszła na rzut rożny, którego nie wykorzystali zawodnicy Marcina Brosza. Kolejne minuty to ataki z jednej jak i z drugiej strony, ale bez efektów w polach karnych. W 75 minucie Portowcy dostali rzut wolny, który nie przyniósł jednak zagrożenia pod bramką Martina Chudego. 78 minuta to rzut wolny dla Pogoni Szczecin, po którym blisko gola był Kamil Drygas, który sekundy temu wszedł na boisko z ławki rezerwowych. Kolejne minuty to mocniejszy pressing Portowców, który nie przyniósł jednak zagrożenia pod bramką zespołu Marcina Brosza. W kolejnych minutach blisko bramki był Piotr Krawczyk, ale na szczęście po rykoszecie piłka wyszła na rzut rożny, z którego spokojnie wybronili się Portowcy. Zbigniew Dobrynin do drugiej połowy doliczył cztery minuty, w której Górnik ciągle dążył do wyrównania, ale nic już z tego nie wyszło i po upływie wspomnianego czasu arbiter zakończył nam dzisiejszy mecz.
Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Dumy Pomorza 1:0 po bramce Rafała Kurzawy.
To tyle, jeśli chodzi o relację z dzisiejszego meczu. Życzymy wszystkim spokojnej nocy i dobrego tygodnia.
Zagraliśmy bardzo dobry mecz oby kolejne 2 były takie same lub jeszcze lepsze.