[Relacja z meczu]: Pogoń Szczecin – Lechia Gdańsk.
Dzisiaj Pogoń Szczecin w ramach 22. kolejki PKO BP Ekstraklasy, mierzyła się na Stadionie im. Floriana Krygiera z drużyną Lechii Gdańsk. Portowcy chcieli pójść za ciosem po zwycięstwie w Białymstoku z Jagiellonią.
Oto składy, w jakich wystąpiły dzisiaj oba zespoły, oraz rezerwowi, którzy mogli wejść z ławki:
Pogoń Szczecin:
Lechia Gdańsk:
Dzisiaj Duma Pomorza chciała przede wszystkim pójść za ciosem po meczu z Jagiellonią Białystok. Tydzień temu Portowcy przełamali wreszcie serię meczy bez zwycięstwa wygrywając w Białymstoku z Jagiellonią 1:0 po bramce Michała Kucharczyka. Ostatni mecz z Lechią Portowcy wspominają dobrze. Duma Pomorza 19 Października 2020 roku po przejściu COVID-19, wygrała w Gdańsku z drużyną Piotra Stokowca 1:0 po bramce Alexandra Gorgona.
Dodajmy jeszcze, że sędzią głównym dzisiejszego spotkania był Tomasz Kwiatkowski z Warszawy, a sędzią VAR Bartosz Frankowski z Torunia.
Co działo się na Stadionie im. Floriana Krygiera?
1 Połowa
Pierwsze minuty to głównie walka w środku pola i faule zawodników Lechii Gdańsk. W 7 minucie Portowcy mieli rzut rożny, ale nie przyniósł on zagrożenia pod bramką drużyny z Gdańska. W 13 minucie rzut rożny miała Lechia, po którym niecelny strzał oddał Jan Biegański. W 17 minucie w dobrej sytuacji znalazł się Rafał Kurzawa, ale niestety jego strzał minął bramkę Dusana Kuciaka. W 23 minucie blisko bramki był Adrian Benedyczak, ale pomylił się z bliska i przestrzelił. Kolejne minuty, to głównie walka w środku pola o piłkę. 35 minuta to kolejny rzut rożny dla Dumy Pomorza, który nie przyniósł jednak zagrożenia pod bramką Lechii Gdańsk. Kolejne minuty to ponowie mocniejszy pressing Dumy Pomorza, z którego wybroniła się jednak drużyna Piotra Stokowca. Sędzia Kwiatkowski nie doliczał minut do pierwszej części spotkania i po upływie regulaminowego czasu gry zaprosił zawodników do szatni.
Przerwa: Do przerwy w Szczecinie był remis 0:0. Głęboko wierzyliśmy, że Portowcy po przerwie otworzą wynik spotkania.
2 Połowa
Pierwsze minuty drugiej części spotkania to szukanie okazji bramkowych z obydwu stron, ale nie przełożyło się to na duże zagrożenie. W 54 minucie groźny strzał oddał Flavio Paixao, ale poradził sobie z nim Dante Stipica i zażegnał zagrożenie. W 57 minucie niebezpiecznie strzelał Jan Biegański, ale strzał młodzieżowca Lechii Gdańsk minął ostatecznie bramkę Dumy Pomorza. W 58 minucie próbowali krótko rozegrać rzut rożny piłkarze Pogoni Szczecin, ale niestety nie przyniosło to okazji bramkowej. W 60 minucie z za pola karnego strzelał Michał Kucharczyk, ale piłka minęła poprzeczkę bramki Dusana Kuciaka. W 69 minucie Duma Pomorza dopięła swego. Po składnej akcji i podaniu Kacpra Kozłowskiego, gola dla Portowców zdobył Michał Kucharczyk wykańczając składną kontrę. W 77 minucie w sytuacji sam na sam znalazł się Maciej Gajos, ale Dante Stipica był na posterunku i obronił strzał z główki pomocnika Lechii Gdańsk. W 80 minucie doszło do szamotaniny w polu karnym Dumy Pomorza, ale sędzia Kwiatkowski uspokoił awanturę i po chwili można było kontynuować grę. W 84 minucie mocny strzał z za pola karnego oddał Sebastian Kowalczyk, ale piłka po rykoszecie trafiła do bramkarza Lechii Gdańsk. W 88 minucie blisko bramki był Łukasz Zwoliński, ale golkiper Portowców zatrzymał strzał napastnika i sparował piłkę na rzut rożny, z którego ostatecznie wybronili się piłkarze Pogoni Szczecin. Sędzia Kwiatkowski doliczył do drugiej połowy cztery minuty. w których nic już się nie wydarzyło i arbiter po upływie wspomnianego czasu, zakończył nam dzisiejszy mecz.
Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Dumy Pomorza 1:0 po bramce Michała Kucharczyka.
To tyle, jeśli chodzi o relację z dzisiejszego meczu. Życzymy wszystkim spokojnej nocy i dobrego weekendu.
Wygrana w najlepszym stylu szkoda że nie było więcej goli.