[RELACJA Z MECZU]: Pogoń Szczecin – Podbeskidzie Bielsko-Biała
Dzisiaj Pogoń Szczecin w ramach meczu 10 kolejki PKO BP Ekstraklasy, który został rozegrany awansem, podejmowała na Stadionie im. Floriana Krygiera Podbeskidzie Bielsko – Biała.
Składy w jakich wystąpiły dzisiaj obie drużyny, oraz rezerwowi, którzy mogli wejść z ławki:
Pogoń Szczecin:
Podbeskidzie Bielsko-Biała:
Dzisiejszy mecz z Podbeskidziem miał taką samą wagę, jak mecz z Jagiellonią. W razie zwycięstwa Portowcy mogli przeskoczyć zespół Górnika Zabrze i awansować ponownie na 3 miejsce w tabeli Ekstraklasy. Ostatni mecz z Podbeskidziem został rozegrany blisko 5 lat temu, dokładnie w sezonie 2015/2016. Przez długi czas w Szczecinie utrzymywał się bezbramkowy remis. Goście mieli duże szczęście, bo gdyby sędzia był bardziej uważny, to wyrzuciłby wtedy z boiska za zagranie ręką poza polem karnym ich bramkarza, grającego wtedy w Podbeskidziu Litwina Emilijusa Zubasa. Golkiper uniknął jednak czerwonej kartki i grał do końca meczu. Sędzia nie zauważył, jak Zubas ewidentnie ręką poza polem karnym, blokuje strzał Marcina Listkowskiego. Piłkarze Pogoni mieli po akcji duże pretensje do sędziego, ale ten nie wyciągnął czerwonego kartonika i kazał kontynuować grę. Ostatecznie Pogoń pokonała wtedy zespół z Bielska-Białej 2:0 po dublecie grającego wtedy w Dumie Pomorza Gruzina Wladimera Dwaliszwilego. Mocno liczyliśmy, że historia dzisiaj zatoczy koło i Portowcy znowu zdobędą trzy punkty.
Dodajmy jeszcze, że sędzią głównym dzisiejszego spotkania był Jarosław Przybył, a sędzią VAR Paweł Raczkowski.
Co działo się na Stadionie im. Floriana Krygiera?
1-10′
Już w 3 minucie blisko gola była Pogoń. Po akcji Sebastiana Kowalczyka w sytuacji sam na sam znalazł się Alexander Gorgon, ale niestety strzelił w słupek. Kolejne minuty to ponowny napór Portowców. W 7 minucie wrzucał w pole karne Dumy Pomorza Łukasz Sierpina. W 8 minucie Luka Zahović chciał wyłożyć piłkę na pustą bramkę Michałowi Kucharczykowi, ale wybili piłkę obrońcy Podbeskidzia. Kolejne minuty, to ciągły napór Portowców na bramkę ,,Górali”, który o mało nie zakończył się piłką w siatce drużyny z Bielska-Białej.
10-20′
W 11 minucie Portowcy dostali rzut rożny, który nie przyniósł jednak zagrożenia. Kilka sekund później po składnej akcji strzelał Kacper Kozłowski, ale piłka po rykoszecie wyszła na rzut rożny, z którego ponownie nie udało się zagrozić Podbeskidziu. W 15 minucie blisko gola był Michał Kucharczyk, ale jego strzał obronił Michal Pescović. W 17 minucie po kontrze Podeskidzia, strzał na bramkę Portowców oddał Tomasz Nowak, ale piłka przeleciała wysoko nad poprzeczką. W 19 minucie strzelał na bramkę drużyny Krzysztofa Brede Kacper Kozłowski, ale piłka tak jak w przypadku Nowaka, powędrowała wysoko nad bramką.
20-30′
W pierwszych dwóch minutach bardziej przycisnęło Podbeskidzie, ale skutecznie wybronili się piłkarze Pogoni. W 24 minucie w ,,uliczkę” przez Michała Kucharczyka został wypuszczony Luka Zahović, ale zatrzymali piłkę obrońcy drużyny z Bielska-Białej. Niestety, w 28 minucie gola po składnej akcji dla zespołu gości strzelił Kamil Biliński i Portowcy musieli gonić wynik.
30-40′
Początek ostatniego kwadransu 1 połowy, to walka Portowców o bramkę wyrównującą. W 34 minucie blisko drugiego gola dla drużyny Podbeskidzia był Maksymilian Sitek, ale na szczęście pomylił się o centymetry. Kolejne minuty to bardziej walka w środku pola o piłkę. Przez kolejne minuty Portowcy mocniej przycisnęli Podbeskidzie na ich połowie, ale niestety wybronili się z tego ,,Górale”.
40-45+czas doliczony’
W 40 minucie mocno ucierpiał Hubert Matynia, ale ostatecznie zawodnik Pogoni mógł kontynuować grę. W 44 minucie Portowcy dostali rzut wolny, ale wybronili się z niego piłkarze Podbeskidzia. W 45 minucie rzut wolny dostało Podbeskidzie, po którym na spalonym był jeden z zawodników trenera Krzysztofa Brede. Sędzia doliczył do 1 połowy dwie minuty, podczas których była głównie walka w środku pola. Po upływie doliczonego czasu sędzia Przybył zakończył pierwszą połowę spotkania.
Do przerwy Portowcy przegrywali z Podbeskidziem 0:1 po bramce Bilińskiego. Mocno wierzyliśmy, że obrona Podbeskidzia w drugiej połowie zostanie złamana.
45-50′
Początek drugiej połowy to niecelny strzał Podbeskidzia z rzutu wolnego. W 49 minucie mocny strzał z dystansu oddał Tomasz Nowak, ale piłka przeleciała obok bramki.
50-60′
W 51 minucie po zgraniu piłki przez Alexandra Gorgona próbował strzelać piłkarz Pogoni, ale nie zdążył do futbolówki. W 56 minucie Portowcy dostali rzut wolny za faul na Sebastianie Kowalczyku, ale piłkę za mocno zagrał Hubert Matynia. W 58 minucie po rzutce Kucharczyka strzelał Luka Zahović, ale piłka niestety minęła bramkę. W 59 minucie po rzucie rożnym próbował Adrian Benedyczak, ale nie dał rady zmieścić piłki.
60-70′
W 62 minucie Podbeskidzie dostało rzut wolny, ale wybił piłkę Kostas. Kolejną wrzutkę złapał Dante Stipica. W 64 minucie po kontrze niebezpiecznie strzelał Marko Roginić, ale strzał nie trafił w bramkę. W 66 minucie Podbeskidzie próbowało ponownie zagrozić Portowcom po rzucie rożnym, ale po lekkim zamieszaniu wybroniła się Duma Pomorza. Dwie minuty później z dobrą kontrą wyszedł Adrian Benedyczak, ale niestety sędzia odgwizdał spalony.
70-80′
W 71 minucie próbowali z dwóch rzutów rożnych zagrozić piłkarze Pogoni, ale skutecznie wybronili się piłkarze Podbeskidzia. W 72 minucie Podbeskidzki mur został wreszcie skruszony. Po zamieszaniu w polu karnym, piłkę z najbliższej odległości umieścił w bramce Adrian Benedyczak i Portowcy doprowadzili do remisu. W 77 minucie Alexander Gorgon dośrodkował piłkę z rzutu wolnego, ale żaden Portowiec nie doszedł do piłki. W 79 minucie po ataku rywala na chwilę z boiska musiał zejść David Stec, ale za chwilę wrócił na murawę.
80-90+czas doliczony’
W 81 minucie blisko opanowania piłki w polu karnym Podbeskidzia był Mariusz Fornalczyk, ale niestety piłka mu odskoczyła i rywale ją przejeli. Kolejne minuty to rzut rożny kolejno dla Podbeskidzia, a później dla Pogoni. W 88 minucie groźnie wyszli z kontrą piłkarze Podbeskidzia, ale ostatecznie rywale zostali zablokowani. Sędzia Przybył do drugiej połowy doliczył 4 minuty. Dalekiego zagrania próbował Dante Stipica, ale ostatecznie nie przyniosło to zagrożenia. W 92 minucie wyszli groźnie z kontrą piłkarze Pogoni, ale zostali zablokowani w ostatnim momencie. W 93 minucie blisko gola był Fornalczyk, ale jego strzał obronił Pescović. Przed końcem spotkania Portowcy mieli jeszcze rzut wolny i rożny, ale nie zagroziły one Podbeskidziu. Po tych stałych fragmentach sędzia Jarosław Przybył zakończył nam dzisiejszy mecz.
Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1.
To tyle, jeśli chodzi o relację z dzisiejszego meczu. Życzymy spokojnej nocy i dobrego tygodnia. Dobranoc.
Autor: Damian Sosna
Komentarze
[RELACJA Z MECZU]: Pogoń Szczecin – Podbeskidzie Bielsko-Biała — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>