Wczoraj Pogoń Szczecin czekał kolejny mecz wyjazdowy. Na Stadionie w Lubinie, Duma Pomorza mierzyła się z zespołem Zagłębia Lubin.

Oto składy, w jakich wystąpiły dzisiaj oba zespoły, oraz rezerwowi, którzy mogli wejść z ławki:

Zagłębie Lubin:

Pogoń Szczecin:

Dodajmy jeszcze, że sędzią głównym dzisiejszego spotkania był Sebastian Jarzębak, a sędzią VAR Paweł Pskit.

Co działo się na Stadionie w Lubinie?

1 Połowa

Już w 1 minucie niebezpieczeństwo w polu karnym Dante Stipicy stworzył Patryk Szysz, ale na szczęście napastnik przestrzelił z bliskiej odległości. W kolejnych minutach pierwszy celny strzał oddali Portowcy. Z za pola karnego strzał oddał Kacper Kozłowski i Dominik Hładun z dużym trudem obronił strzał Reprezentanta Polski. Młodzieżowiec Pogoni Szczecin chwilę później miał jeszcze kolejną okazję, ale nie dał rady oddać skutecznego strzału w światło bramki. W 30 minucie niestety swoją szansę wykorzystało Zagłębie Lubin. Luis Mata niedokładnie zagrał piłkę, co wykorzystał Filip Starzyński. Doświadczony pomocnik obsłużył podaniem Szysza, który odegrał do Erika Daniela, a skrzydłowy zdobył bramkę na 1:0 po strzale w krótki róg. W następnych minutach swoje okazje mieli Łukasz Poręba i Sasa Zivec, ale na szczęście nie wykorzystali swoich okazji do podwyższenia prowadzenia. W doliczonym czasie bardzo dobrą sytuację na 1:1 miał Sebastian Kowalczyk, ale jego strzał był zbyt lekki i spokojnie obronił go Dominik Hładun.

Przerwa: Do przerwy Portowcy przegrywali 0:1 po golu Erika Daniela.

2 Połowa

Już na początku drugiej połowy z piłką o centymetry minął się Jakub Bartkowski, którą dośrodkowywał Hubert Matynia. Prawdopodobnie gdyby prawy obrońca trącił futbolówkę, to ta wpadła by do bramki Zagłębia. W 50 minucie strzelał Kacper Smoliński, ale nie sprawił on problemów bramkarzowi drużyny z Lubina. W 63 minucie doszło do małego zamieszania, które najpierw przyniosło Pogoni szansę na wyrównanie, a zaraz później ją zabrało. Faulowany w polu karnym Zagłębia był Piotr Parzyszek i sędzia wskazał na rzut karny, oraz pokazał drugą żółtą kartkę Ianowi Solerowi. Niestety powtórki pokazały, że napastnik Dumy Pomorza był na spalonym i to sprawiło, że jedenastka została anulowana, a co za tym idzie druga żółta kartka dla stopera Zagłębia i Hiszpan wrócił na plac gry. W 71 minucie piłkę po strzale Starzyńskiego wybił Hubert Matynia. Cztery minuty później strzelał Piotr Parzyszek, ale uderzenie z główki było niecelne. W 87 minucie świetną interwencją popisał się Sebastian Kowalczyk, która zabrała Zagłębiu drugą bramkę. Niestety w doliczonym czasie drużyna Dariusza Żurawia zamknęła spotkanie. Sytuację sam na sam wykorzystał Łukasz Poręba. Sytuacja była jednak kontrowersyjna, bo wcześniej dużo wskazywało na to, że faulowany w polu karnym Zagłębia był Kamil Drygas i Portowcy domagali się odwołania bramki i podyktowania rzutu karnego. Ostatecznie jednak sędzia uznał drugą bramkę i takim rezultatem zakończyło się spotkanie w Lubinie.

Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Zagłębia Lubin 2:0 po bramkach Erika Daniela i Łukasza Poręby.

To tyle, jeśli chodzi o relację z wczorajszego meczu. Życzymy wszystkim spokojnego wieczoru i dobrego tygodnia.

Damian Sosna

Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.