Robert Dymkowski i Emilia Zdunek podsumowali sezon 2022/2023
Niedawno zakończył się pierwszy sezon Pogoni Szczecin w rozgrywkach kobiecej Orlen Ekstraligi. Kobieca Duma Pomorza po słabszej postawie w rundzie jesiennej, w której zdobyła tylko dziewięć punktów, kolejny etap sezonu zakończyła jako najlepsza drużyna wiosny. – Uważam, że był to udany sezon. Możemy go podzielić na dwie połowy, mniej korzystną oraz bardziej pozytywną. Szkoda, że jesienią nie udało się zdobyć kilku punktów więcej, bo można by było walczyć o wyższe cele. Nie mówię od razu o walce o tytuł, lecz przy lepszej jesieni byłaby szansa na podium – podsumowuje miniony rok trener Dymkowski.
Rozgrywki w sezonie 2022/23 rozpoczęły się bardzo dobrze dla Pogoni, bo od wyjazdowego zwycięstwa z Medykiem Konin. Na zdobycie kolejnych trzech ligowych oczek piłkarki musiały czekać dwa miesiące. – Potrzebny był nam czas, bo z każdym kolejnym treningiem czy meczem poznawałyśmy się coraz lepiej między sobą. Czas jest również bardzo ważny, by zbudować pewne relacje w szatni. Potencjał jest tu bardzo duży, zwłaszcza organizacyjny, mocno wierzę w to, że przyszły sezon pokaże nam, że Pogoń Szczecin wierzy w piłkę kobiecą. Końcówką sezonu udowodniłyśmy, że warto w nas inwestować, stawiać na nas. Mamy szansę zbudować tu silny, ciekawy zespół – dodaje Emilia Zdunek, jedna z liderek szczecińskiego zespołu.
Jeśli spojrzymy na klasyfikację kanadyjską – Emilia jest jej liderką. 10 zdobytych bramek oraz 13 asyst we wszystkich meczach ligowych oraz pucharowych to bardzo dobry rezultat. – Osobiście jestem zadowolona z tego, jak się prezentowałam w rundzie wiosennej. Nie będę oryginalna, ale dla mnie najważniejsze jest to, by moje bramki i asysty przynosiły punkty dla drużyny. Cieszę się z tego, że Natalia Oleszkiewicz została naszą królową strzelczyń, bo to jest nasza napastniczka i ona jest głównie rozliczana z bramek. Jeśli napastniczka nie ma goli, wtedy często zdarza się tak, że drużyna na tym cierpi. Gdy jej nie szło to byłam ja, była też Roksana Ratajczyk czy inne zawodniczki. Karolina Łaniewska miała również w ostatnim czasie dobry okres, zdobyła kilka bramek, więc to cieszy – przyznaje “Emi”.
Od lutego do maja piłkarki Pogoni wygrały dziewięć z jedenastu meczów ligowych, co zaowocowało tytułem mistrzyń wiosny. – Przed końcówką sezonu, wewnętrznie wśród nas, motywowałem nasze dziewczyny, że gramy o jak najwyższe miejsce, że jest szansa na to, by zostać najlepszą drużyną w Polsce w rundzie wiosennej. I to się udało – mówi Dymkowski. – Dziewczyny zasłużyły na to, bo grały ofensywnie, ciekawie, zdobywaliśmy sporo bramek. Postawa na treningach i zmiana systemu sprawiła, że graliśmy lepiej i bardziej efektywnie. Gra trójką obrończyń z tyłu jest zdecydowanie trudniejsza, wymaga dłuższego dopracowania.
Jaki był najlepszy mecz w wykonaniu piłkarek Pogoni? Szkoleniowiec wytypował jeden z nich. – Wydaje mi się, że pucharowy mecz w Łęcznej był najlepszy w naszym wykonaniu. Po pierwsze, jest to daleki wyjazd, a po drugie – Górnik to bardzo utytułowany zespół i wymagający rywal. Wysoka wygrana z naszą dominacją mogła być pewną niespodzianką, wszystko nam się wtedy udawało, mieliśmy sporo łatwości w kreowaniu i wykorzystywaniu akcji – przyznaje trener pierwszego zespołu. Zwycięstwo 5:1 z Górnikiem sprawiło, że Pogoń awansowała do półfinału Orlen Pucharu Polski, w którym musiały zmierzyć się z TME SMS-em Łódź, czyli kolejnym, mocnym rywalem i jak się później okazało – triumfatorem tych rozgrywek.
Na kolejny sezon Orlen Ekstraligi będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Rozgrywki rozpoczną się w drugiej połowie sierpnia. – Na razie nie chcemy się skupiać nad tym, jaki będziemy mieć cel na kolejny rok. Każda z nas teraz ma w głowach odpoczynek po wielu wymagających tygodniach. Dla dziewczyn był to nie tylko trudny fizycznie sezon, lecz też mentalnie. Emocje, które nam towarzyszyły pozostawiły ślad, więc potrzebne jest naładowanie baterii i powrót do treningów ze świetnym nastawieniem, uśmiechem i wiarą, nadzieją na udane rozpoczęcie kolejnego etapu – zakończyła ofensywnie usposobiona pomocniczka.
Komentarze
Robert Dymkowski i Emilia Zdunek podsumowali sezon 2022/2023 — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>