Jedną z piłkarskich gwiazd, która pojawiła się w sobotę na meczu charytatywnym dla Roberta Dymkowskiego, był Sebastian Mila. Były reprezentant Polski w sobotę zagrał dla ”Dymka”, żeby wesprzeć go w walce z chorobą.

Wczoraj były piłkarz m.in. Lechii Gdańsk i Śląska Wrocław, a później komentator sportowy, na swoim Twitterze podsumował sobotnie wydarzenie na stadionie im. Floriana Krygiera. Dodał również, że w czasach dzieciństwa Robert był dla niego idolem. Chciał iść w jego ślady i strzelać w Ekstraklasie oraz miał nadzieję, że sobotni mecz doda mu dużo siły.

„Robert Dymkowski najlepszy napastnik Polski” tak śpiewało 10 tyś kibiców Pogoni Szczecin. Robert pochodzi z Koszalina jak ja. Jak byłem małym chłopcem, chciałem iść w jego ślady i strzelać bramki w ekstraklasie. Był moim idolem. Mam nadzieje że ten dzień da mu dużo siły. – czytamy we wpisie na Twitterze byłego kadrowicza.

źródło: Sebastian Mila (Twitter)

Damian Sosna

Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.