Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin. Pojedynek meczu: Dino Štiglec vs Jakub Bartkowski.
Nowy tydzień, nowe nadzieje i szybka szansa na powrót na zwycięską ścieżkę. Już w najbliższą Niedzielę Duma Pomorza będzie walczyć o kolejne trzy punkty, przełamanie złej passy we Wrocławiu i odzyskanie pozycji lidera PKO BP Ekstraklasy. My oczywiście przed tym meczem wybraliśmy dla was najciekawiej zapowiadające się starcie w tym spotkaniu. Tym razem najciekawiej zapowiada się pojedynek bocznych obrońców, a konkretnie starcie Dino Štiglec vs Jakub Bartkowski.
Chorwacki lewy obrońca swoją przygodę z Ekstraklasą, rozpoczął latem 2019 roku. Wtedy przeniósł się do Śląska Wrocław ze Słoweńskiej NK Olimpija Lublana. Debiut w Ekstraklasie miał bardzo dobry. Nie dość, że pomógł drużynie zachować czyste konto w meczu z Wisłą Kraków, to jeszcze strzelił zwycięskiego gola na 1:0 po świetnym strzale. Ten występ nie był tylko jednym przebłyskiem. Dino Štiglec przez cały sezon 2019/2020 pokazywał, że jest czołowym obrońcą na swojej pozycji i pewnym punktem drużyny z Wrocławia. Oprócz świetnej bramki w Krakowie, zdobył później jeszcze lepszego gola w derbach u siebie z Zagłębiem Lubin. Po kilku chwilach, kiedy Zagłębie zdobyło gola na 2:3, Śląsk dostał rzut wolny na linii pola karnego drużyny z Lubina. Do piłki podszedł Chorwat i dobrym technicznym strzałem umieścił futbolówkę w bramce derbowego rywala. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 4:4, ale obie drużyny mogły być zadowolone, gdyż ich pojedynek był świetnym widowiskiem. Ostatecznie lewy obrońca w swoim pierwszym sezonie w Polsce rozegrał 34 mecze w Ekstraklasie, w których strzelił 4 gole i zanotował 5 asyst. W tym sezonie Chorwat zagrał w 14 meczach Ekstraklasy i jednym meczu Pucharu Polski, w których zanotował 2 asysty. Jeśli chodzi o umiejętności, to lewy defensor Śląsk Wrocław słynie z bardzo groźnych wrzutek w pole karne rywala. Štiglec ma świetnie ułożoną lewą nogę. Dzięki niej może idealnie wrzucić piłkę na głowę swojego napastnika. Dlatego trzeba uważnie pilnować Chorwata pod swoim polem karnym. Oprócz dobrej wrzutki, stoper jest pewny w odbiorze i potrafi dobrze dryblować z futbolówką. Ma też dobry timing do wyprowadzania groźnej kontry.
Kuba Batkowski trafił do Dumy Pomorza zimą 2019 roku z Wisły Kraków. W pierwszej swojej rundzie w barwach Pogoni Szczecin, zagrał w 13 spotkaniach w Ekstraklasie, w których zanotował asysty, a łącznie w całym sezonie 2018/2019 w barwach Wisły Kraków i Dumy Pomorza, zagrał 31 meczy w Ekstraklasie i jeden w Pucharze Polski, w których strzelił jednego gola i zanotował 3 asysty. W kolejnym sezonie nie był pierwszym prawym obrońcą na swojej pozycji, tak samo jak David Stec. Trener Kosta Runjaić rotował na tej pozycji, dlatego i Kuba i David grali regularnie. Łącznie w sezonie 2019/2020 zagrał 25 meczy w Ekstraklasie i 2 w Pucharze Polski, w których zanotował 2 asysty. Obecny sezon Kuba Bartkowski zaczął na ławce rezerwowych. Regularnie grał David Stec, a były zawodnik Wisły Kraków wchodził tylko na klika minut jako zmiennik, lub nie grał wcale. Regularnie zaczął grać późną jesienią. David Stec doznał kontuzji i Kuba musiał zastąpić kontuzjowanego kolegę. W meczu z Wartą Poznań pierwszy raz w tym sezonie wyszedł w pierwszej jedenastce i od razu został zawodnikiem meczu. To właśnie stoper zanotował obydwie asysty przy zwycięskich golach Alexandra Gorgona i Luki Zahovicia. Po tym spotkaniu Bartkowski otrzymał ksywę ,,Malina”, za swoje idealne podania. Od meczu z Wartą Kuba regularnie gra w 11 jedenastce i gra solidnie i pewnie w obronie. Oprócz dobrej postawy w defensywie, posyła też swoim kolegą z ofensywy groźne podania w pole karne. To właśnie dzięki jego dośrodkowaniu, zwycięskiego gola z Rakowem Częstochowa strzelił Adrian Benedyczak. Łączny bilans Kuby Bartkowskiego w granatowo-bordowych barwach na obecną chwilę, to 52 występy, w których zanotował 7 asyst. Mocno trzymamy kciuki, żeby ,,Malina” jak najszybciej strzelił swoją debiutancką bramkę dla Dumy Pomorza. W ostatnich meczach z Piastem Gliwice i Wisłą Kraków był blisko celu, ale jego groźne strzały obronili bramkarze rywali. Jeśli chodzi o umiejętności, to Kuba Bartkowski jest pewnym siebie obrońcą. Zawodnik do ostatniej chwili czeka, co zrobi przeciwnik i w kluczowych sytuacjach robi wszystko, żeby zablokować dostęp do bramki Dante Stipicy. Oprócz solidnej postawy w defensywie i pewnego odbioru futbolówki, prawy obrońca wielokrotnie podłącza się do akcji ofensywnych Dumy Pomorza. Będąc pod polem karnym rywala, stara się jak najlepiej dośrodkować piłkę w jedenastkę przeciwnika. Kuba dysponuje też dobrą szybkością, a pokazywał to niejednokrotnie. Podłączając się akcji ofensywnych potrafi biec bardzo szybko, żeby zdążyć do dobrego podania lub rozegrania akcji bramkowej.
Bez wątpienia pojedynek Dino Štigleca z Jakubem Bartkowskim, to ciekawie zapowiadające się starcie. Obaj zawodnicy są pewnym punktem defensywy swoich zespołów, a w dodatku wielokrotnie podłączają się do akcji ofensywnych i potrafią groźne dośrodkować futbolówkę w pole karne przeciwnika. My oczywiście z całych sił trzymamy kciuki za Kubę Bartkowskiego, żeby wygrał to starcie, zdobył z Dumą Pomorza trzy punkty, przełamał z kolegami złą passę we Wrocławiu i odzyskał z Pogonią Szczecin fotel lidera PKO BP Ekstraklasy.
JESTESMY Z WAMI PORTOWCY!!!! MECZ ZE ŚLĄSKIEM WROCŁAW NA PEWNO NIE BĘDZIE ŁATWY, ALE WIERZY, ŻE WYJDZIECIE Z TEJ BITWY ZWYCIĘSKO!!!! WALCZCIE O TRZY PUNKTY, PRZEŁAMANIE ZŁEJ SERII WE WROCŁAWIU I ODZYSKANIE FOTELA LIDERA PKO BP EKSTRAKLASY!!!! W NIEDZIELĘ IDZIEMY RAZEM NA KOLEJNĄ BITWĘ W #WOJNIE O MARZENIA!!!!
WIARA AUU!!!! JEDNOŚĆ AUU!!!! POGOŃ AUU!!!! AUU!!!! AUU!!!!
#RazemNaWojnęOMarzenia
#JesteśmyZWamiPortowcy
Komentarze
Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin. Pojedynek meczu: Dino Štiglec vs Jakub Bartkowski. — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>