Słodko-gorzki tydzień Portowców
Miniony tydzień był słodko-gorzki dla zawodników Pogoni Szczecin. Portowcy rozegrali 2 bardzo ważne mecze wyjazdowe, ale zadowoleni mogą być tylko z rezultatu tego pierwszego.
We wtorek piłkarze Dumy Pomorza zmierzyli się ze Stalą Rzeszów w ramach 1/32 finału Pucharu Polski. Granatowo-bordowi od początku dominowali w tym starciu i odnieśli pewne zwycięstwo w Rzeszowie 3:0, awansując tym samym do kolejnej rundy rozgrywek o krajowy puchar.
Kolejna rywalizacja była już w ramach 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W piątek podopieczni trenera Roberta Kolendowicza stoczyli pojedynek o kolejną wygraną i ligowe punkty z GKS-em Katowice. To spotkanie było jednak już znacznie gorsze w wykonaniu Pogoni. Beniaminek postawił Portowcom twarde warunki i potwierdził, że nieprzypadkowo pokonał u siebie choćby Jagiellonię Białystok, czyli aktualnego mistrza Polski. Duma Pomorza ostatecznie po słabym występie przegrała w Katowicach 1:3 i wracała z Górnego Śląska bez zdobyczy punktowej. Odniosła triumf na wyjeździe w Pucharze Polski, ale dalej czeka na wyjazdowe zwycięstwo w lidze. Przypomnijmy, że niemoc ta trwa od lutego tego roku, kiedy szczecinianie wygrali na wyjeździe 4:0 z Radomiakiem Radom.
Zatem można właśnie śmiało powiedzieć, że był to słodko-gorzki tydzień dla granatowo-bordowych. Słodki, bo z awansem do 1/16 finału rozgrywek o krajowe trofeum i gorzki, bo z kolejną porażką wyjazdową w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy.
Drużynie przez cały, miniony tydzień towarzyszyła klubowa telewizja Pogoni Szczecin, która z obu wspomnianych meczów przygotowała kulisy. Jak wyglądało pucharowe starcie ze Stalą Rzeszów oraz ligowa rywalizacja z GKS-em Katowice od kuchni? Tego dowiecie się oglądając wspomniane kulisy od Pogoń TV, które znajdziecie poniżej:
źródło: Pogoń Szczecin SA (YouTube)
Komentarze
Słodko-gorzki tydzień Portowców — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>