Po rundzie jesiennej Ekstraklasy Pogoń zajmuje wysokie, trzecie miejsce z 28 punktami na koncie (2,0 pkt./mecz). Jeśli szczecinianie chcą utrzymać ten stan rzeczy to muszą wygrywać jak najwięcej spotkań. I tym banalnym stwierdzeniem można by zakończyć cały artykuł, ale na temat warto spojrzeć trochę szerzej. 

Ile trzeba zdobywać punktów na mecz, żeby znaleźć się na podium? Jak wyglądała forma Pogoni na tle innych drużyn? Czy mistrz (lub lider po 30 kolejkach) zawsze musiał się wysilać? Odpowiedzi na te pytania z ostatnich 18 sezonów można znaleźć poniżej.

Na początek warto prześledzić zdobycze punktowe drużyn z podium. W zestawieniu uwzględniono 26 lub 30 kolejek sezonu podstawowego (w zależności od modelu rozgrywek; wyniki z grup mistrzowskich nie były liczone).

Najlepiej punktującym mistrzem/liderem była Wisła Kraków z sezonu 2007/2008: 2,57 pkt./mecz (77 punktów). Tytuł najlepszego wicelidera należy do Legii Warszawa 2003/2004: 2,30 pkt./mecz (60 punktów). Z kolei najwięcej wysiłku w wywalczenie brązowego medalu musiał włożyć GKS Katowice w sezonie 2002/2003: 2,03 pkt./mecz (61 punktów).
Na drugim biegunie są drużyny, które teoretycznie nie musiały zbyt ciężko pracować na pozycję na podium:
lider: Lech Poznań 2017/2018, 1,83 pkt./mecz (55 punktów),mistrz: Wisła Kraków 2010/2011 i Śląsk Wrocław 2011/2012, 1,87 pkt./mecz (56 punktów),wicelider: Śląsk Wrocław 2010/2011, 1,63 pkt./mecz (49 punktów),trzecie miejsce: Pogoń Szczecin 2015/2016, 1,53 pkt./mecz. (46 punktów).
Poniżej wszystkie dane posortowane ze względu na pozycję w tabeli.

Jak wygląda podobne zestawienie w przypadku Pogoni?

W skrócie: szału nie ma. Portowcom bliżej było to dołu lub środka ligowej tabeli.
Krótkie podsumowanie przeczytacie TUTAJ

Obecnie Portowcy idą na swój punktowy rekord. Najważniejszym zadaniem będzie utrzymywanie  małego dystansu do pozycji lidera. Ewentualna porażka z Rakowem „wymusi” konieczność wygrania dwóch kolejnych meczów. 
Pogoń ma świetną pozycję, przewagę 5 punktów nad miejscem 4., 1 punkt straty do lidera i zawodników, którzy wiedzą jak wygrywać ligi i trofea. Najwyższy czas przełamać rolę ligowego średniaka.

Tomasz Paczkowski

Kibic Pogoni, sportu i wszystkiego co szczecińskie.
Na swoim blogu opisuje wydarzenia, ludzi, obiekty i ciekawe historie. Tutaj jest autorem między innymi działu „Historie prawdziwe” dotyczącego Pogoni Szczecin..