“Transfer do Pogoni to dla mnie nowe otwarcie”
Leonardo Koutris został dziś nowym piłkarzem Pogoni Szczecin. 27-letni, lewy obrońca rodem z Grecji opowiedział nam o swoich pierwszych odczuciach po podpisaniu 3,5 letniego kontraktu z Dumą Pomorza.
Leo, wielkie gratulacje. Dziś oficjalnie zostałeś nowym piłkarzem Pogoni Szczecin. Jakie uczucia ci teraz towarzyszą?
– Jestem bardzo szczęśliwy. że dołączyłem do tego wspaniałego klubu. Nie mogę się doczekać spotkania z kolegami z zespołu, wszystkimi pracownikami Pogoni, a także oczywiście startu przygotowań do sezonu. To ekscytujące, że będę miał szansę otworzyć nowy rozdział w swojej karierze właśnie w Szczecinie.
Dlaczego zdecydowałeś się podpisać kontrakt z Pogonią? Co wiesz na temat naszego klubu i miasta?
– Po pierwsze, wielu moich kolegów z Grecji miało okazję grać w Polsce. Oni opowiadali mi, jak wygląda tutejsza liga, jak się tutaj funkcjonuje. Myślę, że PKO Ekstraklasa pod wieloma względami przypomina ligi, w których grałem już wcześniej. Zwłaszcza 2. Bundesligę. Mam też przyjaciół, którzy już wcześniej grali w Pogoni, jak na przykład Michalis Manias. On pochodzi z tego samego miasta co ja i bardzo dobrze się znamy. Opowiedział mi wiele na temat klubu, Szczecina, a także tego, jak wspaniali są tutejsi ludzie. Już na pierwszym spotkaniu złapałem bardzo dobry kontakt z przedstawicielami Pogoni. Spodobała mi się ich wizja rozwoju klubu i pomysł, jaki na mnie mają. Dzięki nim poczułem, że przyjście do Dumy Pomorza to odpowiedni krok. Że będę miał szansę pracować tu z ludźmi o podobnym postrzeganiu futbolu, że będę się mógł tutaj poczuć jak w domu. To wszystko zadecydowało o tym, że związałem się kontraktem właśnie z Pogonią.
W latach 2020-22 reprezentowałeś barwy Fortuny Dusseldorf. W tym klubie Twoim kolegą z zespołu był między innymi były piłkarz Pogoni Szczecin, Jakub Piotrowski. Rozmawiałeś z nim na temat Pogoni?
– Jeszcze zanim zdecydowałem się przyjść do Pogoni, wielokrotnie rozmawialiśmy z Kubą o tym, jak wygląda gra i życie w Polsce. Opowiadał mi o Waszym kraju w samych superlatywach. Dowiedziałem się od niego, jak wspaniałych ludzi można tutaj poznać i jak wymagająca jest Ekstraklasa. Kiedy wyjawiłem mu, że mam zamiar przenieść się do Pogoni, był bardzo szczęśliwy. Pogratulował mi tej decyzji i podkreślił, że na pewno nie będę jej żałował. Cieszę się, że mam wokół siebie ludzi, którzy mogą mi pomóc odnaleźć się w klubie.
Mamy już w klubie jednego greckiego piłkarza, to Kostas Triantafyllopoulos. On także – przynajmniej na początku – będzie ci mógł pomagać zapoznać się ze szczecińskimi realiami.
– Oczywiście, że tak. Kostasa znam doskonale jeszcze z czasów gry w Grecji, a także zgrupowań naszej kadry młodzieżowej. Wiadomo, że gdy jedziesz do miejsca, w którym jeszcze nigdy nie byłeś, to dobrze mieć przy sobie kogoś, kto może cię nakierować, jak się w nim poruszać. To dla mnie doskonała wiadomość, że w Pogoni jest już jeden grecki piłkarz. Dzięki temu łatwiej będzie mi się ze wszystkimi komunikować. Początki zawsze są trudne, zwłaszcza w nowym kraju, gdy nie znasz lokalnego języka. Wierzę, że z pomocą Kostasa łatwiej będzie mi się zaaklimatyzować w klubie i mieście. Nie mogę się doczekać, aż spotkam jego i resztę zespołu.
Mógłbyś nam opisać swój styl gry? Jakiego rodzaju zawodnikiem jesteś?
– Jestem ofensywnie nastawionym lewym obrońcą. Lubię włączać się do ataku, pomagać napastnikom. Ale nie zapominam też przy tym o defensywie. Dla każdego obrońcy musi być ona priorytetem. Można powiedzieć, że moja gra w dużej mierze opiera się na poruszaniu się po całej lewej stronie boiska. Lubię dużo dośrodkowywać. Mam spore zaufanie do swojej lewej nogi, z której potrafię umiejętnie korzystać. Staram się to robić zawsze, gdy tylko nadarza się ku temu okazja.
Grałeś na najwyższym poziomie. W przeszłości miałeś okazję doświadczyć występów w Lidze Mistrzów czy Lidze Europy. Co chciałbyś osiągnąć z Pogonią? Jakie cele przed sobą stawiasz w Szczecinie?
– Futbol jest jak rollercoaster. Czasem jesteś na szczycie, czasem spadasz na dół. Ostatni czas był dla mnie dość trudny. Mam za sobą kilka kontuzji, a także innych, ciężkich momentów. Transfer do Pogoni traktuję jak nowe otwarcie. Wierzę, że znajdę tu swój nowy dom. Wiem, że Pogoń to dobry klub, a liga polska jest wymagająca. Każdego dnia, w każdym aspekcie będę się starał tu budować coś fajnego. Liczę, że dzięki mojej pomocy klub będzie wznosił się na coraz wyższy poziom i wiem, że właśnie takie są wobec mnie oczekiwania. Jestem bardzo szczęśliwy, że dołączyłem do drużyny i nie mogę się doczekać wyzwań, które mnie czekają.
źródło: Pogoń Szczecin SA
Redaktor/ dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.
Komentarze
“Transfer do Pogoni to dla mnie nowe otwarcie” — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>