Trener Piotr Łęczyński i Zuzanna Radochońska po meczu z GKS-em Katowice
Zawodniczki Pogoni Szczecin pokonały wczoraj w Szczecinie GKS Katowice 1:0 w zaległym meczu 4. kolejki Orlen Ekstraligi. Dzięki tej wygranej granatowo-bordowe zostały liderem rozgrywek. Po tym spotkaniu głos zabrali trener Piotr Łęczyński i lewa obrończyni Dumy Pomorza Zuzanna Radochońska. Co mieli do powiedzenia po piątkowym pojedynku z drużyną z Katowic?
Piotr Łęczyński:
– Cieszymy się z tego, w jakim miejscu jesteśmy, cieszymy się z trzech punktów z silnym przeciwnikiem. Zdajemy sobie sprawę, że przed nami wiele spotkań, wszyscy teraz będą chcieli pokonać lidera, ale my chcemy traktować każdy kolejny mecz dokładnie tak samo, jak ten z Gieksą. Chcemy skupić się na ciężkiej pracy na treningach, by ona dawała efekty w postaci trzech punktów.
– Teraz przed nami chwila odpoczynku, a później wracamy do gry, gdzie w ciągu ośmiu dni czekają nas trzy mecze – dwa ligowe oraz pucharowy. Nie będą to łatwe spotkania. Nie myślimy o tym, co będzie na koniec listopada. Skupiamy się na tym, by ciągle poprawiać elementy, w których zauważamy rezerwy. Doskonalimy te rzeczy, w których jesteśmy mocni. Wierzymy, że ciężką pracą możemy pozycję lidera utrzymać na koniec rundy jesiennej.
– Nie chcemy na gorąco rozliczać niewykorzystanych sytuacji, ważne jest to, że nie zamieniły się w utratę przez nas bramki. My jako sztab jesteśmy zadowoleni z pracy w defensywie na całym boisku, choć warunki atmosferyczne były wymagające to było widać, że dziewczyny zostawiły kawał serca. Widać było poświęcenie i za to im dziękujemy. Takie mamy też wymagania wobec nich, by w każdym meczu starały się być najlepszą wersją siebie.
Zuzanna Radochońska:
– Mamy lidera w Szczecinie, to brzmi pięknie. Szczególnie dla tych dziewczyn, które są tutaj wraz ze mną od kilku lat, wcześniej w Olimpii, a teraz w Pogoni. Dwa sezony temu walczyłyśmy o utrzymanie do ostatniej kolejki, a teraz razem jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli. To spełnienie marzeń, ale trzeba pamiętać, że do końca sezonu długa droga.
– Szczerze mówiąc czuć było moc od wszystkich dziewczyn począwszy od linii obrony, od Ani Palińskiej czułam pewność we wszystkich działaniach. Mimo, że z przodu nie wyglądałyśmy tak, jak poprzednio to z tyłu miałyśmy kontrolę.
– Myślę, że naszym najbliższym celem powinno być teraz utrzymanie się na szczycie. To nie będzie łatwe. Przed nami trzy trudne spotkania, dodatkowo tydzień pucharowy. Bycie liderem jest przywilejem, więc liczymy, że uda nam się jak najdłużej być na pierwszym miejscu w tabeli.
źródło: Pogoń Szczecin SA
Komentarze
Trener Piotr Łęczyński i Zuzanna Radochońska po meczu z GKS-em Katowice — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>