Vahan Bichakhchyan: ,,Niezależnie od stylu musimy zgarnąć trzy punkty”
Po czterech kolejnych porażkach pierwszy wygrany mecz może nam bardzo dużo pomóc. Myślę, że pozwoli on nam rozpędzić się w kolejnych spotkaniach. Teraz jednak najważniejsza jest Korona Kielce. Zagramy z tym przeciwnikiem u siebie w domu i niezależnie od stylu musimy zgarnąć trzy punkty. – mówi pomocnik Pogoni Szczecin Vahan Bichakhchyan przed sobotnim meczem z Koroną Kielce. Ormianin opowiedział także o ostatnim zgrupowaniu reprezentacji Armenii i spotkaniach z Turcją i Chorwacją:
Za Tobą pierwszy trening z drużyną po powrocie ze zgrupowania kadry. Jak oceniasz swoje ostatnie występy w narodowych barwach? Zdaje się, że jako drużyna możecie być z nich względnie zadowoleni. Za Wami wyjazdowy remis z Turcją oraz minimalna porażka z Chorwacją, po której pewnie macie spory niedosyt.
– To było bardzo ciężkie zgrupowanie. Przyszło nam się zmierzyć z niezwykle silnymi przeciwnikami. Turcja i Chorwacja to zespoły z dużą jakością, wieloma zawodnikami światowej klasy w składzie. Oba mecze były wymagające i ogólnie myślę, że trochę brakowało nam szczęścia. W spotkaniu z Turcją straciliśmy bramkę w samej końcówce i w efekcie zdołaliśmy wywalczyć tylko punkt. Szkoda, ponieważ zwycięstwo byłoby dla nas bardzo istotne. Jeśli chodzi o starcie z Chorwacją, to przystąpiliśmy do niego tylko 3 dni po meczu w Turcji. Był to dla nas pojedynek bardzo emocjonalny i sądzę, że nie zdołaliśmy się przed nim odpowiednio zregenerować. Mieliśmy cieżkie nogi, czuliśmy zmęczenie. A wiadomo, że kiedy gra się z drużyną, która na ostatnich mistrzostwach świata wywalczyła trzecie miejsce, to trzeba być w stanie dać z siebie sto procent albo więcej. Tak czy owak jeszcze nie wszystko stracone. Przed nami trzy mecze eliminacyjne. Zobaczymy, jak będzie po nich wyglądać tabela.
Teraz czas wracać do ligowej rzeczywistości. Pogoń aktualnie znajduje się na 15. miejscu w ligowej tabeli, a Korona, z którą zagracie już w sobotę, jest w niej na ostatniej, 18. pozycji. Zwycięstwo z ekipą Kielc może sprawić, że mocno przesuniecie się w tabeli do przodu, ponieważ do chociażby będącej w tej chwili na 8. miejscu Warty tracicie jedynie 3 oczka. Z drugiej strony za sprawą porażki możecie utknąć w dolnych rejonach ligowego zestawienia na dłużej.
– Zdajemy sobie sprawę, jaka jest sytuacja i jak ważne czeka nas spotkanie. Nie chcemy za bardzo rozpamiętywać ostatnich niepowodzeń. Wszyscy wróciliśmy do klubu z dawką nowej, świeżej energii i motywacją, aby pokazać się z lepszej strony niż w ostatnich bojach. Cieszymy się na mecz z Koroną i musimy go po prostu wygrać. Po czterech kolejnych porażkach pierwszy wygrany mecz może nam bardzo dużo pomóc. Myślę, że pozwoli on nam rozpędzić się w kolejnych spotkaniach. Teraz jednak najważniejsza jest Korona Kielce. Zagramy z tym przeciwnikiem u siebie w domu i niezależnie od stylu musimy zgarnąć trzy punkty. Gdy uda nam się zdobyć komplet oczek po dłuższym czasie, to łatwiej będzie się nam dalej rozwijać i koncentrować na pokazywaniu pięknego futbolu. Teraz liczy się jednak tylko wygrana.
Miałeś już kilka razy jako piłkarz okazję mierzyć się z Koroną Kielce. W ostatnim meczu w Szczecinie z tą drużyną padł bezbramkowy remis. Jak trudnym rywalem w Twojej ocenie będą w sobotę “Złocisto-Krwiści”?
– Każdy mecz jest inny. Nie ma co patrzeć na to, co było w zeszłym sezonie, ponieważ zarówno my jak i Korona od tamtej pory się mocno zmieniliśmy. Teraz mamy nowy sezon i na pewno wszystko będzie wyglądać inaczej. Gramy w domu i musimy spoglądać tylko na siebie. W sobotę musimy zagrać z pewnością siebie, musimy pokazać to, co chcą zobaczyć nasi kibice. Właśnie dla nich zamierzamy dać z siebie maksimum, bo są dla nas bardzo ważni. Czeka nas na pewno niełatwe spotkanie. Nawet byśmy nie chcieli, aby było łatwe. Przeciwko Koronie musimy wyglądać na boisku tak, jak powinna wyglądać Pogoń, bo tylko dzięki temu będziemy w stanie dać radość wszystkim naszym kibicom.
Do meczu z Koroną przystąpicie wzmocnieni o zawodników, którzy wracają do drużyny po kontuzjach, jak Benedikt Zech, Danijel Lončar, Léo Borges, a także Alexander Gorgon. Pomóc Wam w sobotnim spotkaniu też będą mogli nasi nowi gracze – Valentin Cojocaru i Fredrik Ulvestad. Czy to dodatkowy powód do optymizmu przed starciem z ekipą z Kielc?
– Tak, oczywiście. Jak mówiłem wcześniej, po przerwie na reprezentację wszyscy przystąpiliśmy do treningów z nową, pozytywną energią. Nowi zawodnicy wkrótce rozegrają w barwach Pogoni swoje pierwsze oficjalne mecze, kilku piłkarzy wraca do naszej drużyny po urazach, i w związku z tym wszystkim na pewno będzie to teraz wyglądać inaczej. Bardzo jesteśmy głodni zwycięstwa. Musimy zrobić wszystko, by wrócić do regularnego wygrywania meczów i zdobywania punktów, bo to teraz najważniejsze. Jeżeli uda się to osiągnąć, to będziemy myśleć o kolejnych krokach naprzód.
źródło: Pogoń Szczecin SA
Redaktor/dziennikarz w PortowaDuma.pl
Kibic Pogoni Szczecin, pasjonat piłki nożnej.
Komentarze
Vahan Bichakhchyan: ,,Niezależnie od stylu musimy zgarnąć trzy punkty” — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>